Wypadek podczas korowodu studenckiego. 21-latka spadła z platformy AKTUALIZACJA
19:31 04-05-2016
Do wypadku doszło około godziny 18:40 na ul. Sowińskiego. Pomiędzy kładką a skrzyżowaniem z ul. Głęboką z przemieszczającej się platformy spadłą jedna z uczestniczek korowodu. Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe, straż pożarna i policja.
Jak ustaliliśmy na miejscu zdarzenia na jadącej platformie bawiła się się grupa studentów. W pewnym momencie jedna z podskakujących osób, stojąca przy barierce, przechyliła się przez nią i wypadała na jezdnię. Jak nas poinformowano 21-latka doznała obrażeń głowy, lekarze podejrzewają także złamanie ręki.
Na miejscu pracują funkcjonariusze lubelskiej drogówki, ustalając szczegółowe okoliczności zdarzenia. Ulica Sowińskiego jest nieprzejezdna w obu kierunkach.
AKTUALIZACJA 20:30
Poszkodowana 21-latka była nietrzeźwa. Jak podają policjanci, badanie alkomatem w szpitalu wykazało nieco ponad 1 promil alkoholu w jej organizmie.
Galeria zdjęć
2016-05-04 19:17:09
(fot. lublin112.pl, nadesłane Michał)
Naje**ne to do domu :v
Dni Kultury Wieśniackiej.
Tylko pała i gaz może skutecznie zatrzymać te rozjuszone – nachlane bestie !!!!!.
Dzwonię po pluton ZOMO!!! i ROBOKOPA czy jak mu tam??.
Bydło i trzodę przewozi się w specjalnie przygotowanych do tego celu naczepach. Czy Prokuratura wszczęła już postępowanie w celu ustalenia osób odpowiedzialnych za wypadek? Czysta partyzantka bez zachowania jakichkolwiek zasad BHP. Gdzie barierki, uchwyty do trzymania? Kto wpuścił osoby pod wpływem alkoholu na naczepę? Nie tak dawno stado zadeptało swoich, winnych wskazano. Czy w tym przypadku będzie podobnie czy nic się nie stało? Kto zapłaci odszkodowanie; podatnicy czy winni zaniedbań?
Przecież to dni „QLTURY” studenckiej… czyli chlanie do nieprzytomności sklepy monopolowe już zaczynają liczyć zyski…
a potem drogi trzeba naprawiać, bo sie półmózgi platformą chcą przejechać. Jeden debilny pomysł goni kolejny.
tylko ponad 1 promil ? :/
wstyd trochę, jakby miała ze 3 promile to można spaść, ale z 1 promilem to się nie takie rzeczy jeszcze da robić
I Co z tego, że miała promil jak na studenta to dopiero jechała się napić a nie zaraz pijana poza tym to czemu nikt nie pomyślał o zabezpieczeniu desek..
Jak ja studiowalem to tylko raz bylem na takim czyms. Po pierwsze primo to nie bylo czasu sie szlajac bo byla sesja zaraz a po drugie primo;) to zobaczylem ze na takim czyms studentow to bylo bardzo malo reszta to motłoch z blokowisk i gimbaza. A potem wszyscy się smieja ze student to swinia i pijaczek.
Czyli jak była po to pieniążków nie wyrwie od ubezpieczyciela jakiegoś.