Wypadek na Felinie. Zderzyły się dwa auta, ucierpiało też trzecie
13:03 22-04-2017
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 10:30 na al. Witosa w Lublinie. Na skrzyżowaniu z ul. Doświadczalną zderzyły się dwa samochody osobowe: renault i peugeot. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego, straż pożarna oraz policja.
Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze lubelskiej drogówki, kierujący renaultem mężczyzna jechał od strony Świdnika. Wykonywał manewr skrętu w lewo, w ul. Doświadczalną. Wymusił jednak pierwszeństwo przejazdu na jadących od strony centrum pojazdach.
Tym samym doprowadził do zderzenia z jadącym lewym pasem peugeotem. Z kolei kierowcy skody, który poruszał się prawym pasem, udało się uniknąć zderzenia. Jednak uszkodził on oba koła i zawieszenie wjeżdżając na wysoki krawężnik.
W zdarzeniu ucierpiała jedna osoba. Do szpitala został przetransportowany kierowca peugeota. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności wypadku.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112, nadesłane – Michał, wideo – Ja Pa, Michał, Paula, Weronika)
2017-04-22 12:43:19
Szybki i sprawny dojazd naszym reporterom zapewnia:
Często jak tamtędy jadę a robię to codziennie kierowcy jadący z centrum przejeżdzają na czerwonym nie zważając na konsekwencje. Warto by tam postawić monitoring
Sam miałem tam podobna kolizje przy skrócie w lewo i oczywiście z powodu braku monitoringu zostałem winnym bo to ja skręcalem a inni się zatrzymywali oprócz jednej osoby.. ale oczywiście moja wina była bo to ja nie ustaliłem pierwszeństwa… kto to słyszał żeby na takim skrzyżowaniu nie było monitoringu.. tymbardziej że takie wypadki są tam praktycznie non stop i nikt nic z tym nie robi tylko zwala winę na skrecajacych w lewo…
Racja. Ostatnio jak jechałem to gość TIRem jechał na czerwonym. Zawracał.
Kurcze moj kolega tam sta,co on zroni teraz???
Jak zwykle przedstawiciel handlowy zawinił ! Jezdzą jak chcą , mam nadzieje ze straci robotę zanim komuś zrobi krzywdę
Sam jestem przedstawicielem i jeżdżę bezpiecznie, nie wrzucaj wszystkich do jednego worka… A wymuszenia mogą się zdarzyć każdemu.
Za to myśleć nie koniecznie każdemu.
Może by zatem panowie policjanci zamiast się chować po krzakach na bocznych drogach pod lublinem postawili się czasem przy tym skrzyżowaniu? Ale nie, po co. Łatwiej łapać za prędkość na polnej drodze, która jadą trzy samochody na dobę. A później się dziwić że nikt drogówki nie szanuje.
Znowu wypadek. Rok temu Pan z autobusu MPK wymusił pierwszeństwo gdy ja miałam zielone on nie wiedział co się stało, pomylił mu się gaz z hamulcem itp. Finał całkowicie zniszczone moje auto a Pan wbił się w skarpę.
Brak myślenia i pomysł może jednak zdążę.