Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Wymuszenie pierwszeństwa przyczyną groźnego wypadku na Majdanku

Bardzo dużo szczęścia miała pasażerka saaba, który brał udział w wypadku na Drodze Męczenników Majdanka. Kobieta z niegroźnymi obrażeniami trafiła do szpitala.

Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 13:15 na skrzyżowaniu Drogi Męczenników Majdanka z ulicą Sulisławicką w Lublinie. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe: saab i seat. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy lubelskiej drogówki wynika, że kierujący saabem mężczyzna, jadąc od strony Majdanka, wykonywał manewr skrętu w lewo, w ulicę Sulisławicką. Wymusił jednak pierwszeństwo przejazdu na jadącym od strony ul. Krańcowej seacie.

Doszło do zderzenia pojazdów w wyniku którego saab uderzył jeszcze w słup podtrzymujący sygnalizację świetlną. Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja. Jedna osoba została poszkodowana i przetransportowano ją do szpitala. Była to pasażerka saaba.

Jak nas poinformowano, miała ona dużo szczęścia, gdyż patrząc na uszkodzenia pojazdu, jej obrażenia nie są poważne. Na miejscu pracują policjanci ustalając dokładne okoliczności zdarzenia. Ruch odbywa się z utrudnieniami.

(fot. lublin112)
2015-04-19 14:26:13

23 komentarze

  1. Ludzie się nie znają a piszą głupoty 🙂 byliście na miejscu ? widzieliście zdarzenie ? gdyby Seat jechał 100 km/h to po pierwsze saaba dalej by wywaliło, po drugie sam seat byłby hen na chodniku . Pasażerka poszkodowana była z SEATA nie z Saaba. W Sabie by zginęła albo została kaleką bo kręgosłup byłby mocno uszkodzony – cała siła uderzenia poszła w bok saaba. Kierowcą saaba był młody chłopak ok 20l. który jechał SAM, w seacie jechała młoda para ok 25l. i jechali jakieś 60/70 km/h , saab przy skręcaniu też nie miał zabójczej prędkości. Seat by wyhamował ale tak się stało, że zobaczyli go w ostatnim momencie bo saab skręcał zza autobusu więc nie było go wdać do ostatniego momentu. Proszę was czy wy jedziecie po prostej drodze, na zielonym i z pierwszeństwem 30 km/h ? zastanówcie się co wypisujecie bo widzę sami znawcy. Pasażerce nic nie jest, nikt nie ucierpiał, seat prawdopodobnie do kasacji, o saabie nic nie wiem bynajmniej wina kierowcy saaba, który od razu się do tego przyznał.

  2. Na tym skrzyżowaniu akurat jedzie się 30km/h bo inaczej codziennie by był taki wypadek. A Seat jechał tak 90-100km/h. Saab zatrzymał się dopiero na latarni, wcześniej bokiem przeleciał dwa pasy, krawężnik i dopiero sygnalizator go wyhamował. Dla seata było to na tyle silne, że finalnie obie osoby wylądowały w szpitalu, a kierowca saaba wyszedł bez szwanku, a i pasażer skończył by ze złamaną ręką. Tak więc nie ma co robić show ze zwykłej kolizji.
    A tak z innej beczki to tam powinna być sygnalizacja wielofazowa.

    • Taka ilosc znawcow i bieglych ruchu drogowego, niesamowite. Skoro tak pieknie okreslacie predkosc seata na okolice 100km/h to moze do swoich kalkulacji wliczycie rowniez taka wartosc jak ped pojazdu i boczne uderzenie? Seat nie mial czasu na hamowanie, uderzyl z duzym sila wynikajaca z pedu, a skrecajacy ze wzgledu na mala predkosc zostal „zabrany” po uderzeniu. Wystarczyla predkosc w granicach 50-60km/h zeby doszlo do takich uszkodzen majac na uwadze powyzsze.

Z kraju