Wrzuciła do śmietnika 20 tys. złotych. Myślała, że pomaga policjantom
19:26 07-10-2017
Wczoraj do kilku mieszkanek Łukowa zadzwonił mężczyzna podający się za komisarza. Rozmówca informował kobiety o rzekomym podrobieniu dokumentów, o nieprawidłowościach przy zawarciu pożyczki i spłacie kredytu oraz o przejęciu konta bankowego przez oszustów.
– Na szczęście pięć kobiet zorientowało się, że skontaktował się z nimi fałszywy policjant i natychmiast o zaistniałej sytuacji powiadomiły dyżurnego łukowskiej komendy policji. Niestety jedna z mieszkanek Łukowa padła ofiarą oszustów – informuje asp. sztab. Marcin Józwik z łukowskiej Policji.
Po południu podobny telefon odebrała 71-latka. Fałszywy policjant poinformował ją o organizowanej prowokacji, mającej na celu zatrzymanie oszustów.
– Rozmówca polecił kobiecie by ta zadzwoniła na numer alarmowy policji. Prawdopodobnie „przechwytując” połączenie telefoniczne 71-latki, kolejny oszust podał się za dyżurnego jednostki i potwierdził prowadzone działania. Wówczas kobieta nie podejrzewając oszustwa poszła do banku i wypłaciła 20 tys. zł, które następnie pozostawiła we wskazanym koszu na śmieci – opisuje metodę działania przestępców asp. sztab. Marcin Józwik.
Dopiero po powrocie do domu, starsza kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustów i dopiero wtedy skontaktowała się z dyżurnym policji. Policjanci poszukują mężczyzn biorących udział w oszustwie.
2017-10-07 19:14:34
(fot. pixabay.com)
pieniądze w tym kraju wyludza się na wnuczka, policjanta i „na odwierty”..