Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Wpadła renaultem w poślizg. Auto uderzyło w latarnię

W niedzielę późnym popołudniem na al. Solidarności pojazd osobowy uderzył w latarnię. Kierująca samochodem trafiła do szpitala.

Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godziną 19 na al. Solidarności, przed skrzyżowaniem z ul. Lubomelską. Kierująca pojazdem marki Renault, jadąc w kierunku Zamościa, na łuku jezdni straciła panowanie nad autem, które następnie wypadło z drogi i uderzyło w słup latarni.

Na miejscu interweniowały służby ratunkowe oraz pogotowie energetyczne. Kierująca pojazdem została przetransportowana do szpitala. Pasażer auta nie ucierpiał w zdarzeniu. Policjanci ustalają dokładne okoliczności wypadku.

Wstępnie wiadomo, że kierująca nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze. Kobieta była trzeźwa.

2017-12-24 22:01:00
(fot. lublin112.pl)

36 komentarzy

  1. Tam dwie latarnie powinny być w betonowych osłonach 😉

    • Jakie betonowe osłony?! Mięciuchną gąbeczką, albo puchowymi kołderkami(takimi jak się otula maminsynków).

  2. To wszystko jest aż nazbyt oczywiste – po otwarciu wiaduktów mistrzowie prostej mają się skąd rozpędzić. A tu nagle… zonk! – hamowanie (bo światła) i w dodatku zakręt! Plus woda w koleinach i bieżnik < 4mm i mamy to, co mamy.

  3. Wstyd. W Wigilie nie dosc ze tyle osob musi siedziec w pracy to paniusia musi dolozyc. Pewnie kasjerka z marketu … bo ona to juz wolne ma na swieta.

    • Człowieku, co się kasjerek przyczepiasz? Pewnie poszkodowani chcieli mieć wypadek, w Wigilię, trafić do szpitala zamiast spędzić świeta z rodziną. Przejdź się na SOR i zobacz kto tam trafia.. Zobacz ilu idiotow przekracza prędkość, jedzie na podwójnym gazie, ilu nie myśli i wyprzedza na czołówkę, i można tak wymieniać.

  4. Jacy wszyscy mądrzy.. Czy ktos widział cały wypadek i to, jak wyglądal samochód po wypadku? To nie było czołowe zderzenie z latarnia. Samochodem kręciło i uderzył tyłem od str kierowcy w latarnie, a później obróciło prawie w kierunku jazdy.. Czy ktoś wie z jaką prędkością jechał? To było 50-60km/h juz 300-400m od skrzyżowania. I nie żadne hamowanie nagle, jak tu wielu mądrych się wypowiada.. Zwalnianie powolne bo czerwone się zapaliło! Ale wieszajmy psy na kimś i jakie to kobiety złe, bo wypadek, bo pracy komuś dołożyły. Roboty dokładają idioci zapie***lajacy ile silnik da albo na podwójnym gazie, a nie nieszczęśliwe wypadki.
    Mądrzy tacy, zdjecia są, a czy ktos z osób wiszących zdarzenie zatrzymał się, zainteresował się czy żyją, czy pomóc ? Najlepiej zwolnić, pogapic się i pojechać dalej.

  5. Czwarty słup na tym zakręcie. A nie tak znow dawno je stawiali.

  6. Do komentujących: chcielibyście znalezć się na miejscu kierującej..?
    Do „speców” z drogówki: jak wasz kolega w Warszawie zabił się na motorze bo wpadł w dziurę to też ” nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze” ?? -oooo nieee sprawę skierowaliście do prokuratury i zarządca drogi miał problem.. Może ze względu na dużą ilość wypadków w tym miejscu zainteresowalibyście się tym zakrętem z KOLEINAMI!? Znając życie MOŻE pojawi się znak ale chociaż to uchroni innych od przygód w tym miejscu.
    Do Policji: ze słów dziewczyny z tego wypadku spotkanej na SORze- po wypadku przejechało tamtędy 5-6 aut i NIKT nie zatrzymał się aby sprawdzić czy pomóc!! Macie spece monitoring na drodze sprawdzcie!
    Do dziennikarzy: jest temat, pogrzebcie w archiwach ile wypadków było tam i co z tym zarządca drogi zrobił..
    Do hejterów: szkoda słów

  7. Co zapewne puste drogi zachęciły do szybszej jazdy…??? No to pojechała…

  8. Nie zastanawia was, że to kolejny wypadek w tym samym miejscu..? Może nie prędkość, a zły stan nawierzchni czy złe wyprofilowanie zakrętu?

Z kraju