Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Włodawa: W mieście powstaje dyskont Czerwona Torebka. – Drobny handel powoli umiera

Wkrótce we Włodawie swoje drzwi dla klientów otworzy dyskont Czerwona Torebka. Będzie to kolejny duży sklep spożywczy na handlowej mapie Włodawy.

Przy ul. Chełmskiej we Włodawie powstaje kolejny w mieście duży sklep spożywczy. Tym razem będzie to dyskont Czerwona Torebka. To drugi sklep tej sieci w regionie. Pierwszy powstał w Zamościu przy ul. Piłsudskiego.

Dyskont Czerwona Torebka to nowa na polskim rynku sieć sklepów ogólnospożywczo-przemysłowych, oferująca markowe produkty w hurtowych cenach. Sklepy sieci pojawiają się na terenie kraju od 2013 roku. W ofercie dyskontu znajdą się produkty spożywcze, napoje, alkohole, artykuły przemysłowe, chemia gospodarcza i kosmetyki, produkty paramedyczne, a także świeże pieczywo, owoce, warzywa, mięso oraz mrożonki. W tej chwili w kraju działa już ponad 30 placówek sieci Czerwona Torebka.

Pojawieniu się kolejnego dużego sklepu we Włodawie towarzyszą nieprzychylne opinie przedsiębiorców. Po dyskontach Biedronka, Lidl i hipermarkecie Tesco oraz dużym sklepie kosmetycznym Rossmann, we Włodawie powstaje kolejny dyskont spożywczy Czerwona Torebka. Lokalni przedsiębiorcy mówią, że to dla nich powolna handlowa śmierć. Pojawienie się nowego dużego sklepu w takim mieście jak Włodawa to olbrzymi cios w sklepikarzy. W ciągu ostatnich paru lat obroty niektórych sklepów spadły o połowę a część się zamknęła. Młodzi ludzie wyjeżdżają a okolice miasta mają jeden z największych wskaźników bezrobocia w regionie.

Jak mówi nam jedna z właścicielek sklepu, miasto nie robi nic aby wspomóc lokalną przedsiębiorczość.

– Dokłada nam się co chwila konkurencję, z którą sromotnie przegrywamy. Jeżeli ktoś powie, że mamy za wysokie ceny i klienci idą do dużych sklepów na zakupy, to ja zapytam ich, jak prowadzić biznes, zarobić na koszty w tak niekorzystnej atmosferze biznesowej jaką się nam funduje? Nawet w okresie wakacji wczasowicze z Okuninki nie zaglądają do centrum i nie robią u nas zakupów. Dlaczego? Mają na wjeździe do miasta Tesco, Lida, Biedronki i to tam robią zakupy i wracają nad jezioro. Złote czasy handlu we Włodawie skończył się z pojawieniem się dyskontów i marketów. Drobny handel powoli umiera – słyszymy.

2015-03-19 22:02:46
(fot. lublin112.pl)

18 komentarzy

  1. mam tylko jedno pytanie : Kto wybrał obecne władze miasta ?

  2. W każdym mieście – mniejszym czy większym większość małych sklepików już jest zamknięta. Ludzie wolą pójść do dużego, zamiast 5 razy do małych.
    Lepiej pomyśleć szybko o innym biznesie niż ciągnąć to do bankructwa. Wyższe ceny to brak klientów, brak klientów -> jeszcze wyższe ceny, bo koszty. No i pętla się zamyka. W taki sposób nikt nie będzie konkurencyjny, trzeba zaoferować coś, czego oni nie mają, albo nie mogą mieć. Powodzenia.

  3. Wolę kupować w Biedronce, przynajmniej wiem, że zatrudnieni pracownicy nie harują po 16 godzin za 800 złotych i nie pracują na czarno albo na śmieciówkach. Nie popieram wyzysku zwanego lokalną przedsiębiorczością.

    • Piszę jak jest...

      Kiedyś gdy nie było zachodnich dyskontów małe prywatne firmy zatrudniały 2 razy tyle pracowników co te wszystkie dyskonty razem wzięte. Wypłaty były na poziomie krajowym i zawsze na czas. Kiedy zamykają się małe lokalne sklepy to cała branża dostaje po tyłku. Małe lokalne hurtownie, piekarnie, masarnie, mleczarnie również powoli upadają przez brak właśnie tych małych sklepów. W takiej Włodawie albo już kilka małych firm upadło albo upadnie w ciągu kilku lat. Pracę straci na pewno więcej ludzi niż obecnie pracuje we wszystkich marketach w okolicy. Duże zachodnie markety zaopatrują się u dużych producentów.. którzy mają fabryki w okolicach dużych miast i są pełni zautomatyzowane..gdzie jeden pracownik steruje całą halą produkcyjną. Wiadomo, że bardziej opłaca się wziąć w leasing na linię produkcyjną za 200 tyś euro niż zatrudnić pracowników za których trzeba płacić zus czy inne urojone składki. Dzięki temu duży producent może znacznie obniżać koszty swoich produktów. A po za tym co taką Włodawę obchodzi to że np. Biedronka ma 80% towaru od polskich producentów. W obrębie 70 kilometrów od Włodawy nie ma żadnego producenta który dostarcza towar do Biedronek. Więc taki Włodawiak nie ma żadnych korzyści z tego, że ma w swoim miasteczku dwie biedronki. Najbliższe centrum dystrybucji Biedronki które zatrudnia 200-300 osób jest po Lubartowem…85 km od Włodawy. Wątpię aby ktoś z tego miasta tam pracował o dojeżdżał codziennie tam do pracy. Rób dalej zakupy w biedronce…za kilka lat zrozumiesz o co mi chodzi.

    • Ale jesteś durniem….

  4. od kiedy Tesco jest dyskontem ?

  5. We Włodawie jest: 2 biedronki, lidl, stokrotka, tesco, rossman, lokalny slawex i dawny TIC (nie wiem jak teraz to nazywają), poza tym kilka groszków. 13 tysięcy mieszkańców. Żadnego dużego przedsiębiorstwa. To wymierające miasto.

  6. a kiedy otwarcie

  7. Nie zapominajmy, że we Włodawie jest jeszcze Media Expert. Kilka tygodni po otwarciu zamknęły się 3 małe sklepy z RTV/AGD. Pracę straciło więcej ludzi niż obecne zatrudnia Media….zero logiki. Tak samo jest z marketami spożywczymi. Kiedy padną małe sklepy to pociągną za sobą małe lokalne hurtownie, piekarnie, masarnie, mleczarnie… Pracę straci o wiele więcej ludzi niż jest zatrudnionych we wszystkich marketach w okolicy. Kiedyś czytałem gdzieś, że na jeden etat w zachodnim markecie pracę traci pięć osób w okolicy…całkowicie się z tym zgadzam. Za kilka lat będzie widać to gołym okiem. Włodawa będzie przykładem jak nie powinno się walczyć z bezrobociem…już obecnie jest to ok 22% w skali powiatu Włodawskiego. A władza?…jak zwykle obudzi się z ręką w nocniku.

    • Tak samo było z Rossmanem…moja ciocia musiała zamknąć swój sklep kosmetyczny. Zatrudniała dwie osoby. Z tego co pamiętam zbankrutowało wtedy kilka małych sklepów z kosmetykami.

  8. także robie zakupy w dużych sklepach, bo wiem zę ludzie tam pracujący kokosów nie mają ale nie są traktowani tak jak u „lokalnego przedsiębiorcy”- wyzyskiwacza

    • ciocia Leokadia

      Ale gościu jesteś durniem i kretynem… Mam nadzieje ze szybko cie trafi szlag… Popracuj trochę w biedrze to dopiero zobaczysz wyzysk pracowników -swiatek , piątek i w niedziele….

      • Niesamowite, że ci z biedry w takim razie nie wiszą za pracą u klamek polskich drobnych przedsiębiorców. Może nie chcą pracować 2 razy ciężej za 3 razy mniej i bez prawa do urlopu, chorobowego itp. Co ty na to pani małomiasteczkowa bizneswomen Leokadio?

        • A ilu zostało tych polskich drobnych przedsiębiorców? Rudy rozpierniczył lub sprzedał wszystko co się dało i zwiał do Brukseli a Kopara resztę przysypie. Zobaczymy jak będziesz gęgał gdy zostaniesz bez środków do życia. Może zadowolą cię szczaw i mirabelki.

        • ciocia Leokadia

          Przez takich półgłówków jak ty jest w Polsce źle, każda biedronka daje prace 20 osobom a likwiduje ok 200 miejsc pracy w okolicy głąbie(piekarnie, drobni osadnicy, sklepy itp) wiec dalej kupuj w biedrze półprodukty a twoje dzieci nigdy nie wyjdą z bezrobocia, chociaż mam nadziej ze nie będziesz płodził podobnych sobie debili…całuski i obyś jak najszybciej wyjechał z kraju za praca i proszę nie wracaj….

Z kraju