Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Włamali się do Biedronki, żeby ukraść bankomat, plan się nie powiódł. Jeden ze sprawców zatrzymany

Pół roku lubelscy policjanci tropili sprawców włamania do sklepu Biedronka w Lublinie. Jednym z nich okazał się mieszkaniec Warszawy. Zatrzymano go przy pomocy antyterrorystów.

Lubelscy policjanci, przy udziale antyterrorystów, wkroczyli do jednego z mieszkań na terenie Warszawy, gdzie znajdował się 55-letni mężczyzna. Od pół roku był on poszukiwany do sprawy usiłowania kradzieży bankomatu ze sklepu Biedronka w Lublinie. Zebrane dowody wskazują, że w grudniu ub. roku mężczyzna podjechał skradzionym dzień wcześniej dostawczym volkswagenem pod zlokalizowany przy ul. Sławinkowskiej market.

Kilka minut po godzinie 3 w nocy, po wyważeniu bocznych drzwi sprawcy dostali się do wnętrza sklepu, za pomocą doczepionej do haka linki wyrwali przytwierdzony do podłogi bankomat i wyciągnęli go na zewnątrz. Nie udało im się jednak dostać do zgromadzonej w urządzeniu gotówki. Najprawdopodobniej spłoszył ich alarm, który się uruchomił. Za pomocą długiej tyczki starali się go jeszcze unieruchomić, w końcu postanowili uciec.

Policjanci podczas penetracji okolicy, kilka kilometrów dalej odnaleźli porzuconego busa. Zebrane zarówno w sklepie, jak też w pojeździe ślady pozwoliły wytypować jednego ze sprawców. Udało się to pomimo wysiłków przestępców, którzy próbowali zatrzeć dokładnie ślady działania i zmylić tropy funkcjonariuszy. Jednak doświadczenie policyjnych techników sprawiło, że zabezpieczony został kompletny materiał dowodowy.

Zatrzymany przez kryminalnych oraz funkcjonariuszy z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Lublinie 55-letni mieszkaniec Warszawy, został przewieziony do Lublina. Trafił już przed oblicze prokuratora, gdzie usłyszał zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem oraz krótkotrwałego użycia pojazdu. Mężczyzna był już wcześniej notowany m.in. za włamania. Dziś został doprowadzony do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztu. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Trwa też ustalanie, z kim mężczyzna współpracował.

55

(fot. lublin112, policja)
2018-05-24 17:54:35

5 komentarzy

  1. Jeszcze muszą mu udowodnić, więc długaaa droga

    • Ta długaaa droga będzie do pokonania przez niego w areszcie śledczym i prosto do celi więziennej. Brawo policja. Teraz będziemy obserwować zachowanie sądu.

  2. Będzie śpiewał za obietnice i koleżków sypnie

  3. poczciwy Fryderyg

    my niby SŁOIKI ale do stolicy ukochanej warszawy jeździmy uczciwie pracować, a oni ludzie na poziomie na prowincję przyjeżdżają okradać… nie szata zdobi człowieka

  4. Za probe wlamania do biedry, grozi taka sama kara jak za smiertelne pobicie czlowieka. Paranoja.

Z kraju