Wjeżdżał na sklepowy parking, zderzył się z motocyklem. Utrudnienia na ul. Dożynkowej
12:48 11-08-2015
Do wypadku doszło we wtorek około godziny 11:45 na ulicy Dożynkowej w Lublinie. W rejonie jednego ze sklepów spożywczych, zderzyły się dwa pojazdy, samochód osobowy i motocykl. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy lubelskiej drogówki wynika, że kierujący nissanem mężczyzna, jadąc w kierunku al. Spółdzielczości Pracy, skręcał w lewo, na parking pobliskiego sklepu.
Wymusił jednak pierwszeństwo przejazdu na jadącej z naprzeciwka kobiecie, kierującej motocyklem honda. Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja. Do szpitala przetransportowano jadącą jednośladem 33-latkę.
Oboje kierujący byli trzeźwi. Teraz policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. W miejscu wypadku zablokowany jest jeden pas ruchu, wprowadzono ruch wahadłowy.
Galeria zdjęć
(fot. wideo lublin112)
2015-08-11 12:45:41
sklep z wjazdem przy skrzyżowaniu, dobre. Szkoda motocykla.
do skrzyżowania jeszcze ze 100m będzie a kolejny sklep przy samym skrzyżowaniu ma linie ciągłą na wjeździe więc trzeba sporo się pokręcić żeby na drugą stronę jezdni się przedostać
myślałem, że o żabkę chodzi (chyba żabka tam jest). Chyba nie widziałeś to tam się dzieje.
To jest coś, czego nigdy nie zrozumiem. Jak można nie zauważyć jadącego z naprzeciwka motocykla ? Jakaś chwilowa ślepota ? Pani motocyklistce życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia…
można jeśli motocykl pojawia się z o wiele większą prędkością niż spodziewana
No po części się zgadzam, ale jeśli nie potrafisz ocenić prędkości i nie wiesz, czy się zmieścisz, to się nie wyjeżdża. Sądząc po miejscach i skali uszkodzeń w samochodzie, to kierowca po prostu nie zauważył motocyklistki, albo ocenił, że mając marę metrów od jadącego motocykla, da radę przed nim zdążyć. Tak, czy tak – źle.
Na logikę motocykl przyspiesza szybciej niż samochód. Dziękuję a niektórzy powinni nosić 20 Dioptrii jak nie potrafią zauważyć ( albo nie chcą) motocykla.
Spójrz 4 artykuły niżej, podobna sytuacja, tylko jak można nie zauważyć autobusu…?
Bardzo prosto.. przez obowiązek jazdy na światłach w dzień, motocykliści wtapiają się w otoczenie. Po to kiedyś motocykliści mieli obowiązek jeździć na światłach za dnia, a reszta nie, aby motocykliści się wyróżniali.. Odkąd wszyscy muszą jeździć motocykliści przestali się wyróżniać, poza tym jest jeszcze czynnik słońca świecącego w oczy oraz możliwą wysoką prędkość motocykla.. Dodać do tego upały słabszą koncentrację i masz.
Pani motocyklistka dojeżdzała właśnie do swojego własnego domu – prędkość z jaką jechała była odpowiednia. Kierowca samochodu także jechał w miare powoli i jak sam się przyznał nie widział po prostu Pani – jak to jest możliwe? Nie wiem, ale każdemu może się to zdarzyć.
Zdarzyć co ?
Kogoś zrobić inwalidą albo zakończyć jego żywot bo może się zdarzyć ?
Warto się rozglądnąć parę razu i zanim ruszysz jeszcze popatrzeć w lusterko bo przez nieuwagę …. może się zdarzyć.
Czy motocykl jechał z dozwoloną prędkości czy dużo szybciej coś ok 100km/h?
Na moje oko, jakieś 350.
A czy pan jest normalny, czy może raczej popi****ony?
Zapier
Dalać
Co ma być to będzie.
Jest takie przysłowie: „Kiedy Baba na motorze, nawet Bóg ci nie pomoże” 🙂
Jechała wolno tylko koleś w ostatniej chwili skręcił. Nawet nie hamowała. Generalnie miała sporo szczęścia bo poza złamaną reką i potłuczeniami jest OK. Znam dziewczynę i w zasadzie kupiła sporta nie po to żeby zapier tylko bo jej sie podobał. Kierowca Nissana starszy pan mówi że zobaczył ją dopiero jak leciała mu nad szybą. Widać że był gościo w szoku i nie wiedział jak to sie stało, może upał daje znać. Facet myślał że ją zabił jak zobaczył co sie dzieje. Na sczęście ona wyzdrowieje a moto sie zezłomuje 😉