Wjechała wprost pod busa. Jedna osoba nie żyje, sześć jest rannych AKTUALIZACJA
14:16 30-09-2015
Do wypadku doszło w środę około godziny 12:30 na drodze z Miłocina do Palikij. Samochód osobowy zderzył się tam z pasażerskim busem. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze lubelskiej drogówki, kierująca autem marki Renault Espace młoda kobieta, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, wymusiła pierwszeństwo przejazdu na jadącym główną drogą rejsowym busie. W wyniku tego doszło do zderzenia obu pojazdów.
Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja. Zadysponowano także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Renaultem kierowała 21-latka i jechała w pojeździe z pasażerem.
– Mężczyzna jadący osobówką został poważnie ranny. Jest to 76-letni mężczyzna. Po wydobyciu z wraku pojazdu był on nieprzytomny i bez oznak życia. Przez blisko pół godziny prowadzono akcję reanimacyjną – przekazali nam ratownicy. Niestety mężczyzny nie udało się uratować.
Do szpitali zostało przewiezionych także sześć osób z busa. Ich obrażenia nie zagrażają życiu. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności wypadku. Droga w tym miejscu jest całkowicie zablokowana.
Wkrótce więcej informacji…
Galeria zdjęć
(fot. Piotr)
Galeria zdjęć
(fot. Rafał)
2015-09-30 13:48:53
(fot. Nadesłane Piotr, Rafał)
Tobie to pisanie o „tępych pipach” nigdy się nie znudzi 🙁
współczucia dla rodzin (y)
Znasz nadal,przecież ona żyje
głupi bus
Wcześniej 112 podało informację, że wypadek był na trasie Palikije – Wojciechów, teraz Palikije – Miłocin. Gdzie jest w końcu prawda? A jeśli już, to po kij ten bus jechał do Miłocina, skoro na tablicy ma WOJCIECHÓW?
Już wiem. Zamotałem się. Sorry
uderzenie od strony kierowcy, ginie pasażer, podejrzewam że pasy nie były zapięte!!!
Ja podejrzewam, że wszyscy pozostali mieli wiadra na głowach (szczególnie ci w busie) i dlatego przeżyli…
brak słow… zmarły to był bardzo miły starszy pan….wiekszosc bywalców targowisk znała go doskonale…a jeszcze rano siedział na targu w Wąwolnicy i handlował….Wieczny odpoczynek….a co do dziewczyny to jego wnuczka….i napewno nie chciała tego zrobic .. przyjmijmy to za nieszczesliwy wypadek
jak sie nazywa dziewczyna?
Ludzie! Co wy palicie?
Znam dobrze kolegę z busa po fachu i wiem i znam go dobrze, że na pewno to nie jego wina, szlag mnie trafia na tych z osobówek za nim przejade przez Lublin to muszę zjeść kupę nerwow, jeżdżą jak chcą, a potem na nas busiarzach się to odgrywa i zaraz krokodylki na placu stoją i trzepia za byle G….
Z pewnością cześć kierowców nie będących profesjonalistami zachowuje się na drodze w sposób nie najbardziej adekwatny do sytuacji (w ocenie kierowcy z dużym doświadczeniem), jednak kierowca-profesjonalista powinien zachowywać spokój w każdych warunkach na drodze. Zjadanie „kupy nerwów jedynie przy przejeździe przez Lublin” nie bardzo dobrze świadczy o wyszkoleniu kierowców firmy, w której pan pracuje. Oczywiście ten komentarz piszę jedynie w odpowiedzi do wypowiedzi pana Członka załogi – nie ma ona związku z zaistniałą sytuacją.
Dziewczyno! W lotnictwie mawiają: kto nie lata, nie popełnia błędów. Nie poddawaj się!
Gdzie te więcej informacji??