Ona wjechała do rowu, on chciał wyjechać. Oboje odpowiedzą za jazdę po pijanemu
11:53 28-05-2016
Zdarzenie miało miejsce w piątek wieczorem w podlubelskiej Dąbrowicy. Z jednej z gruntowych dróg wyjechał opel, którego kierowca najpierw zjechał na chodnik a po chwili w gęste zarośla. Jadące z naprzeciwka osoby zatrzymały się, by sprawdzić co się stało. Gdy poczuły do jadącej autem pary woń alkoholu, natychmiast powiadomiły policję.
Jak się okazało, oplem najpierw kierowała kobieta. Nie mając uprawnień do kierowania pojazdami, nie potrafiła zapanować nad samochodem. Po wyjechaniu na jezdnię, najpierw jechała chodnikiem a następnie zjechała an lewą stronę, wprost do przydrożnego rowu. Wtedy za kierownicę wsiadł pasażer i usiłował wyjechać z powrotem na jezdnię.
Badanie alkomatem wykazało, że kobieta miała blisko 1,5 promila z kolei jej partner niecałe dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
(fot. lublin112)
2016-05-28 11:47:22
Pewnie jakis rowerzysta im wyjechal, pedzac 50 km/h i zjechali do rowu. Stop pedalistom!
To już nie można jeździć po zaroślach? Po co policja, zarośla to nie droga publiczna.
Panie dzonie, jezdzac po zaroslach niszczysz pozywienie dla wegan, tak nie mozna.
Zachciało im się w krzaki a tu wielkie halo zrobili i przeszkodzili w dalszych czynnościach. A taki romantyczny wieczór się zapowiadał. Nietrzeżwi? Na Północną do żłobka przed złożeniem wyjaśnień.Strata paru dodatkowych setek bardziej zaboli a i obciach we wsi większy.
warte siebie tumany. brak słów.
Eetam fajna czarnula. Pewnie dobrze daje nie tylko w palnik;)
Patole Gone Wild!
tylko to nie ona kierowala jest fajna ale nie dla ciebie Michale za kótkiego masz a jak jestes niewyżty to do lasu sie wybierz:)
Pijący, nieroby czekające na szlachetność państwa oraz politycy zniszczą ten kraj.
ze co?BABA ZA KIEROWNICA????
Już się o Ciebie martwiłem. Szlaban na kompa miałeś?
Nie „bobie”, nie miałem szlabanu na kompa – ja bobki robiłem
Tuman za kierownicą nagle poczuł tzw. nagłą chcicę i … najkrótszą drogą przez chodnik w krzaki
Ludzie to mają wyobraźnię… są przecież taksówki, są firmy które odwożą samochody w ostateczności można iść na piechotę ale nie oni postanowili jechać…