Wjechał pijany do rowu. Zadzwonił na policję i zgłosił, że coś mu wystrzeliło w aucie
13:55 06-12-2017
W nocy z wtorku na środę policjanci otrzymali zgłoszenie, że do jednego z hrubieszowskich lokali przyjechał mężczyzna, który może być pod wpływem alkoholu.
Policjanci ustalili, że mężczyzna w lokalu wypił jeszcze kilka drinków, a następnie wsiadł za kierownicę swojego pojazdu i odjechał. Policjanci patrolując ulice miasta podjęli poszukiwania samochodu.
W międzyczasie dyżurny policji przyjął zgłoszenie od mężczyzny, który wjechał pojazdem do rowu. Miał on kłopot z wyjaśnieniem, co dokładnie się stało. Bełkotliwie i nielogicznie tłumaczył dyżurnemu, że coś mu chyba w samochodzie „wystrzeliło”.
Policjanci udali się we wskazane miejsce i na terenie gminy Horodło zabezpieczyli stojącego w przydrożnym rowie renaulta.
W pojeździe nikogo nie było. Mundurowi zatrzymali kierowcę w jego domu. Mężczyzna przyznał się do kierowania pojazdem. Badanie alkomatem wykazało 1,6 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Wkrótce mężczyzna stanie przed sądem.
2017-12-06 13:41:26
(fot. Policja Hrubieszów)
Ale sobie ludzie opinię wystawiają ????” Bełkotał nielogicznie „Po winno się izolować , gdzieś na Antarktydzie , dając namiot bez tropiku i wędkę , przeżyjesz przez rok to wracasz , niedźwiedzie by się cieszyli , bo tu z nich nie ma żadnego pożytku.
Ja pi..tole, ale analfabeta. Tyle go usprawiedliwia, że ma tropik chroniący przed niedźwiedziami.
@SN: Ty bełkoczesz jednakowo jak ten ochlaptus za kierownicą. Tylu błędów ortograficznych i stylistycznych w dwóch zdaniach dawno nie widziałem, a więc takiego analfabety równie dawno. Najpierw doucz się nieuku, dopiero przedstawiaj swoje stanowisko na forach, bo razisz po oczach takimi „bykami”.
A co cię to?? Tj.jego sprawa. Jego życie. Na szczęście niema tak aby ingerować wpieprzac się w czyjeś życie. A na ploty to do sąsiada!!
Wszyscy jesteście niedoukami. Na Antarktydzie to by go co najwyżej pingwiny mogły w tyłek poszczypać. Misie żyją w Antarktyce.
Coś to 1,6 promila i lądowanie w rowie staje się nową świecką tradycją na Lubelszczyźnie…
Uczciwy.
Piąta klepka mu chyba wystrzeliła. Dobrze, że nikomu nie stała sie krzywda.
Chyba korek od szampana mu wystrzelił