Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Wjechał na drogę dla rowerów, jazdę zakończył na słupku. Zwyzywał świadków za wezwanie policji

Dwa mandaty otrzymał 18-latek z Lubartowa, który postanowił wjechać samochodem na drogę dla rowerów. Pierwszy za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, drugi za używanie słów wulgarnych w miejscu publicznym.

Do zdarzenia doszło w czwartek po godzinie 8 rano w Lubartowie. Na osiedlu 1 Maja samochód osobowy wjechał na drogę dla rowerów, a następnie staranował słupek zabezpieczający. Na miejscu interweniowała policja.

Jak ustalili funkcjonariusze, mazdą kierował 18-letni mieszkaniec Lubartowa. Wjechał on na drogę dla rowerów. Po chwili uderzył w zamontowany tam metalowy słupek, zabezpieczający właśnie przed wjazdem w to miejsce samochodów.

Kierujący stwierdził, że nie widział słupka, gdyż widoczność zasłonił mu zaparkowany nieopodal samochód. Do tego nie spodziewał się tam takiego zabezpieczenia. Badanie alkomatem wykazało, że 18-latek był trzeźwy.

Funkcjonariusze postanowili ukarać kierowcę 400 złotowym mandatem karnym za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Po chwili wypisali mu jeszcze jeden mandat, tym razem za przeklinanie. Mężczyzna zaczął bowiem wulgarnie wyzywać świadków zdarzenia, który powiadomili o spowodowanych przez niego zniszczeniach policję.

(fot. policja)
2017-11-17 23:37:31

45 komentarzy

  1. Niestety przy tej szkole dla odpadow wiecznie mlodzi gniewni sie popisuja. Maja jakies szrroty … panienki hi hi ha ha na ich widok … mnie kiedys idacej z dwojka dzieci taki mlodzieniaszek z karynka u boku malo co na przejsciu nie rozjechal… az z piskiem musial ruszac .. zalosne malolaty … a z fajkami … nibg tacy dorosli to sie kryja pod blokami przed nauczycielami …

  2. Dzień dobry….. Taki wiek …..taka fantazja – przeczytajcie o wypadku BMW na DK 92. Pozdrawiam Michał

  3. psychiatra zapraszam na badania

    mlody zgnily mozg.pojazd.chuligan mysle ,ze to wybiorczy przypadek z Lubartowa lub okolic, mlody czlowieku 'MYSLE ,ZE SIE NAWROCISZ’ MASZ JESZCZE DUZO MYSLE DO PRZEMYSLENIA W SWOIM PRZYSZLYM PRYWATNYM ZYCIU. Mysle,ze cie nie wytykaja juz palcem ,pomysl ktorym ?????

    • psycholog chałupnik

      Nie wiem czy on cokolwiek rozumie jeżeli do tej pory nauczył się tylko kilku słów, które są powszechnie używane przez lud prymitywny. Poza tym żeby coś rozumieć to trzeba mieć czym.

  4. Jak się czyta te i inne komentarze ,to kazdy normalny człowiek pewnie zauważył ,że 99% komentujących należało by poddać psychoterapii…

  5. A to ciekawe – mam ponad 15-letni samochód, w którym mam 10 poduszek powietrznych, dynamiczną kontrolę trakcji, asystenta hamowania awaryjnego i jeszcze kilka innych systemów, których w nowej Fabiedzie z salonu nie dostaniesz (niektórych nawet za dopłatą).
    Tylko po co mi one, jak jeżdżę na tyle bezpiecznie, że wypadek miałem jeden (nie ze swojej winy- wjechano mi w tył na światłach) na ponad 20 lat.

    • Do „Zenka” było… nie wiem dlaczego tutaj się pojawiło 🙂

      • Kuba, jako „obeznany” z motoryzacją zapewne wiesz po jakim czasie należy wymienic poduszkę? Tak szczerze, wymieniłeś chociaż 1 z tych 10?

    • Piszesz o tym starym struclu caly czas. Moze czas kupic sobie pierwsze auto kubusiu? Asyatent hamowania? Tak jeleniom znaFcom bmw wciskano abs z rozdzialem na oaobne kola w pompie. Buehehe, „fabieda” 2 to miala w standardzie. Fabia 3 ma juz dodatkowo stabilizacje toru jazdy, czego w swoim starym struclu nie uswiadczysz. Doswietlanie zakretow – nawet w opcji w twoim starym struclu nie uswiadczysz. I co jeszcze… nowa fabia zawsze dotrzesz do celu a twoim starym zlomem? Lepiej nie bede komentowac, kup prawdziwe bmw po 2013 roczniku, a nie opcje dla ubogich i sie chwalisz csyms co niedlugo na zlomie wyladuje.

      • Zależy co kto potrzebuje. Ja np. umiem prosto jeździć i stabilizacja toru jazdy nie jest mi potrzebna.

        • A widzisz – Xcxd nie potrafi i musi mieć.
          A tak bogaty, żeby kupić prawie nowe BMW nie jestem. Wolałbym pieniądze przeznaczyć na kupno kolejnego mieszkania pod wynajem, niż przejadać je przez kupno drogiego samochodu.
          Potrafię znieść samochód bardzo drogi w eksploatacji, ale jak do tej eksploatacji miałoby dojść kilkadziesiąt (40+) tysięcy złotych utraty wartości rocznie, to już za drogo dla mnie (bo raczej bym się w „1” czy „3” nie próbował nawet bawić – albo X5, albo „7”).
          Kutwa ze mnie straszna… i biedak… wiem, ale się staram 🙂

          • Sa samochody ktore sa fantastycznie wyposazone i nie traca na wartosci tak bardzo. Poza tym dla wielu nas kupno bardzo drogiego samochodu to kwestia rat leasingowych. Wole placic korzystny kredyt za samochod niz kilka tys VATu co miesiac.

  6. Po prostu małolata wystrzelić,niech się nie męczy.

Z kraju