Wirus ASF znów w natarciu. Potwierdzono kolejne ognisko, setki świń do wybicia
21:17 26-02-2018
Jak informuje Główny Lekarz Weterynarii, w województwie lubelskim wykryte zostało kolejne ognisko afrykańskiego pomoru świń u trzody chlewnej. Obecność wirusa potwierdziły wyniki badań otrzymane pod koniec ub. tygodnia z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach. Zarażone gospodarstwo znajduje się w gminie Jabłoń, w powiecie parczewskim.
W gospodarstwie, w którym znajdowało się 640 świń, w większości warchlaków, wdrożone zostały procedury związane z likwidacją ogniska choroby. Wszystkie świnie przeznaczono do wybicia i utylizacji. Jak do tej pory to pierwsze ognisko ASF w powiecie parczewskim. Ujawniane były za to martwe, zarażone wirusem dziki.
Od dnia 7 grudnia 2017 r. decyzją Komisji Europejskiej gminy Parczew, Milanów i Jabłoń zostały włączone do obszaru objętego ograniczeniami, czyli tzw. czerwonej strefy. Wcześniej gminy te znajdowały się w strefie żółtej. Jak nas poinformowano, po wykryciu ogniska ASF zagrożenie jest ogromne. Wszyscy obawiają się rozprzestrzenienia się wirusa. W pobliżu znajduje się wiele chlewni, w największej z nich, w jednej z okolicznych miejscowości, przebywa obecnie ponad 30 tys. tuczników.
Choroba ta nie jest groźna dla ludzi, powoduje jednak znaczne straty w gospodarce.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2018-02-26 21:04:52
gdzie sa obroncy zwierzat pozwalaja rolnikowi wybic stado choc znalezli tylko 1 sztuke chora na 600,ale jak dziki chore zabijaja to wielkie oburzenie !!!!!
ci na gorze nie popuszcza dopuki nie zlekwiduja Polskich swin ten caly ASF celowa zagrywka zeby wykonczyc rolnikow ,bo na co taki rolnik przejdzie jesli ma chlewnie przystosowane tylko do chowu trzody wezmie kredyt za kredytem ktorego nie bedzie w stanie splacic az w koncu sie wykonczy.
Polscy rolnicy jak hodowali starym sposobem jak za dziada pradziada to bylo ok ale jak zaczeli produkcke zautomatyzowana to musza sie liczyc ze konkurencja ich uwali.to tak jak z narkotykami-nowy dealer jest tepiony na obcym terenie.dobrym rozwiazaniem byloby stawianie nowych sklepow spolem i aby tam bylo mieso tylko od Polskich rolnikow w dobrej cenie.jakies haslo reklamowe ze nasze wedliny i miesa sa tylko od Polskich hodowcow.to by sie napewno sprawdzilo .poki co mamy mase zagranicznych marketow a malo swoich wiec co z tego ze rolnicy wyprodukuja w h.. miesa ale gdzie to sprzedac na Polskim rynku?na ulicy?ja to wszystko ciemno widze jesli chodzi o wieprzowine.dawniej rosja brala ale po smolensku Rosja beee i lipa.nawet gdyby nie bylo tej katastrofy i sankcji po tym jak Rosja odebrala Krym to teraz dzieki paszom z gmo takie mieso nie przejechaloby granicy rosyjskiej.Putin nie chce truc swojego narodu.
Ukraińcy bez wiz i efekt jest
Świetnie, tanie przeczuwam tanie kabanosy w lidlach i biedronkach.