Wiózł rodzącą żonę, poprosił policjantów o pomoc. Patrol eskortował ich do szpitala
16:01 04-05-2018
W czwartek po godzinie 17 w jednej z miejscowości w gminie Kamionka w powiecie lubartowskim, do patrolu drogówki podjechał kierowca audi i oświadczył, że wiezie do szpitala żonę, której odeszły wody płodowe i zaczęła rodzić.
Policjanci niewiele się zastanawiając, podjęli decyzję o eskortowaniu pojazdu do szpitala. Funkcjonariusze asp. Krzysztof Banachewicz i st. post. Piotr Urban natychmiast poinformowali dyżurnego o tej nietypowej interwencji. Funkcjonariusze włączyli sygnały i zapewnili bezpieczny dojazd do szpitala przyszłym rodzicom.
Dzięki pomocy policjantów mieszkanka Hrubieszowa szybko trafiła pod opiekę lekarzy.
2018-05-04 16:03:36
(fot. ilustr. pixabay.com)
Jakie chłopaki zadowolone (może coś podejrzeli)
Panowie Policjanci zachowali się znakomicie. Są sprawy ważne i najważniejsze. Szacunek dla Nich.
Ok. Trasa kamionka – lubartow rozumiem zakorkowana i nie mogl przejechac? Pelno skrzyzowan i czerwonych swiatel? No i pewnie przyszly tatus i mamusia odpowiedzialnie nie domyslili sie gdzie szpital. Bo przeciez przez cala ciaze ani swe zycie nie byli w szpitalu wiec mogli sie zgubic. Jesli ktos nawet przyjechal w gosci w 9 miesiacu to raczej odpowiedzialnie sie przygotowuje … bo chyba lekarz mowil i ostrzegal.
Wiecie co? Bzdura to byla a nie zadne bohaterstwo. Patologia i bezmyslnosc. Drogowka nie jest od tego. Chodzilo tylko o to by Dzesika czy Brajanek mogli sue w szkole pochwalic iz rodzili pod eskorta.
Zeby zaraz newsow nie bylo iz „jechal i nagle kichnal … poprosil o eskorte gdyz gluty mu wyskoczyly i nie wie co zrobic”.
Proste. Jeżeli dyspozytor nie wysyła karetki – tylko prosi zgłoszenie się o własnych siłach, znaczy to, że nie potrzeba statku kosmicznego, helikoptera, karetki, asysty Policji.
W takim wypadku należy udać się na najbliższy przystanej PKSu, albo do przychodni rodzinej. Lekarz wezwie karetkę, samolot, czy co tam trzeba.