Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wiosna, to znienawidzony przez strażaków okres. Rozpoczyna się coroczna plaga pożarów traw

Już kilkadziesiąt razy w ciągu ostatnich dni, strażacy z naszego regionu, wyjeżdżali do pożarów traw. Praktycznie we wszystkich przypadkach, powodem pożarów jest podpalenie.


Płonące trawy w Świdniku koło Kauflandu.

 

Choć większość z nas cieszy się z coraz bardziej słonecznej pogody za oknem i kilkunastostopniowych temperatur oraz pojawiających się pierwszych oznak nadchodzącej wiosny, to są jednak osoby, dla których ten okres w roku jest jednym z najgorszych, gdyż najbardziej pracowitych. To strażacy, którzy już po kilkanaście razy dziennie wyjeżdżają do płonących traw i nieużytków. Tylko przez ostatnie dni, strażacy z naszego województwa interweniowali kilkadziesiąt razy przy gaszeniu tego typu pożarów.

Co najgorsze, w każdym przypadku są to podpalenia. Ogień podkładają zarówno osoby dorosłe, jak i pozostawione bez opieki dzieci, które w ten sposób zapewniają sobie zabawę. Ta jednak może być tragiczna w skutkach. Każdego roku, tego typu pożary pochłaniają ludzkie życie.

Popalenia i wypalanie traw powoduje nie tylko zagrożenie, znaczne koszty interwencji strażaków lecz również olbrzymie straty dla środowiska. Wypalanie sprawia, że ziemia staje się jałowa, uszkodzona zostaje warstwa ochronna gleby, przez co znacznie się ona wysusza. Giną pożyteczne zwierzęta, a także chronione rośliny. Często ogień przenosi się na zabudowania powodując straty materialne. Zdarzają się również przypadki, gdy w ogniu zostają ranne a nawet tracą życie osoby, które podłożyły ogień.

41

(fot. nadesłane – Dariusz)
2017-02-28 22:03:02

8 komentarzy

  1. dla innych oczekiwany, bo mają co gasić, nawet jak sami podpalają, a dla tych znienawidzony, bo im się nie chce tyłka ruszyć, ponieważ są na służbie , więc musza się wyspać, wyleżeć i przytyć odpowiednio, a poza tym aborygeni nie od wczoraj wypalają trawy…

  2. Ja wiem czy znienawidzony? Był czas przywyknąć, traktujemy to raczej jako naturalną, powtarzalną kolej rzeczy. Oczywiście ludzka głupota boli, bo w czasie gaszenia trawy, możemy być potrzebni przy poważniejszej akcji ale taka już głupia wiosenna tradycja. I niestety żadne apele, prośby, groźby, kary nie pomagają, jest jeden sprzymierzeniec – pogoda, jak wiosna mokra to i trawy się nie palą. Jednak prognozy na najbliższe dni nie pozostawiają złudzeń, najbliższej soboty jak co roku w pierwszą sobotę po ciepłym tygodniu, będzie widać dym nad regionem.

  3. A dopiero w tv jakiś bardzo mądry przyrodnik prawił ile to wbrew pozorom korzyści przynosi pożar lasu łącznie z nawożeniem gleby ,i kto tu kogo w balona robi ? Nie jestem zwolennikiem wypalania czegokolwiek a w szczególności traw ale proponował bym uzgodnić zeznania .

  4. Ciekawe ile % tych wyjazdów do traw było w gminie Trawniki

  5. Palenie trawy skraca życie

  6. Ostatnie zdanie artykułu najbardziej mi się podoba.

Z kraju