W Wieprzu znaleziono zwłoki. Nie jest to jednak poszukiwana ofiara morderstwa
21:40 02-05-2017
Ciało zostało zauważone przez jednego z mieszkańców, który w rejonie rzeki wykonywał prace polowe. W pewnym momencie dostrzegł on w wodzie coś, co kształtem przypominało człowieka. Natychmiast powiadomił służby ratunkowe.
Zwłoki zostały wyciągnięte na brzeg. Wtedy okazało się, że nie jest to ciało zamordowanego w nocy z 12 na 13 kwietnia 36-letniego Mariusza Ś.. Sprawcy mieli wrzucić zwłoki do Wieprza na wysokości Ciechanek.
Denatka została rozpoznana jako 66-letnia Maria J. Kobieta w dniu 6 marca wyszła ze swojego domu w Milejowie i od tamtej pory nie nawiązała jakiegokolwiek kontaktu z rodziną. Później ustalono, że tego samego dnia poruszała się ona pieszo na trasie Milejów – Łańcuchów.
W dniu zaginięcia 66-latka ubrana była w kurtkę zimową z kapturem koloru szarego. Właśnie m.in. po ubiorze udało się ustalić jej tożsamość. Jak nas poinformowano, decyzją prokuratora ciało zostało przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej, celem wykonania sekcji zwłok. Jej wyniki pozwolą określić szczegółową przyczynę śmierci kobiety.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2017-05-02 21:34:25
Nie wiem, czy w Wieprzu bierze ryba. Ale wygląda na to, że jakieś zwłoki zawsze tam można wyłowić.
Przykro czytać takie gówniane komentarze
Wiem teraz kto to…zdziwiona jestem…bo super kobiecina..Co też się mogło jej przytrafić.Przykro mi bardzo
Jeśli komuś brakuje dystansu do rzeczywistości – na pewno.
Przecież pisze to Aaron Fleischman – jeden z wybranych – im wolno więcej niż nam zwykłym ludziom…
Ciekaw jestem,czy byłbyś taki zdystansowany, gdyby to był ktoś z twojego otoczenia?Pozostaje mieć nadzieję-w końcu Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy…I wtedy będziesz mógł pokazać swój dystans do rzeczywistości …Nie pozdrawiam
modlisz się do swego boga żeby kara go spotkała w postaci krzywdy jego znajomych lub rodziny… Typowy polski katolik… „Pozostaje mieć nadzieję…”
„Gdy wieczorne zgasną zorze, zanim głowę do snu złożę, modlitwę moją zanoszę, Bogu Ojcu i Synowi. Dop…cie sąsiadowi! Dla siebie o nic nie proszę, tylko mu dosrajcie, proszę! Kto ja jestem? Polak mały! Mały zawistny i podły! Jaki znak mój? Krwawe gały! Oto wznoszę swoje modły do Boga, Marii i Syna! Zniszczcie tego sk…na! Mojego rodaka, sąsiada, tego wroga, tego gada! Żeby mu okradli garaż, żeby go zdradzała stara, żeby mu spalili sklep, żeby dostał cegłą w łeb, żeby mu się córka z czarnym i w ogóle, żeby miał marnie! Żeby miał AIDS-a i raka. Oto modlitwa Polaka!”
Ja pier… jaki komentarz, człowieku zastanów się co piszesz,bo nie wiesz co w przyszłości może spotkać kogoś z Twoich bliskich.Troche kultury
To zdjęcie przedstawia okolice Obrocza a nie Milejowa !!
Zdjęcie z okolicy Ciechanek i jest jako ilustracyjne. Nie ma się co emocjonować… 🙂
Oglądałam program o jej zaginięciu. Smutny finał poszukiwań ? Kondolencje dla córki i rodziny.