Widząc pożar, obudził rodzinę, poinformował strażaków oraz próbował gasić ogień. Bohaterski czyn 13-latka został nagrodzony
18:34 03-03-2017
Zdarzenie miało miejsce pod koniec września 2016 r. w Zofiborze w gminie Wojcieszków w powiecie łukowskim. W środku nocy 13-letni Patryk obudził się słysząc trzaski i dziwne odgłosy. Jak się okazało, w kuchni ich domu szalał pożar. Pozostali członkowie rodziny spali, nieświadomi grożącego im niebezpieczeństwa.
Nastolatek nie zastanawiając się ani chwili obudził brata, 15-letniego Daniela, a następnie siostrę oraz babcię. Gdy wszyscy opuścili mieszkanie i byli już bezpieczni, chłopak zadzwonił pod numer alarmowy 998 i poinformował o zdarzeniu strażaków. Następnie wraz z bratem starali się ratować dobytek swojej rodziny. Przy pomocy wiader z wodą usiłowali ugasić płonienie, jednak pożar był już tak rozwinięty, że nie przynosiło to praktycznie żadnego skutku. Obaj bracia doznali w wyniku tego poparzeń górnych dróg oddechowych.
– Wasza postawa jest godna najwyższego uznania. Dziękuję – mówił podczas piątkowej uroczystości Mariusz Błaszczak, dodając, że choć chłopcy są na początku swojej drogi życiowej, to można mieć pewność, że przez całe życie będą wrażliwi na krzywdę ludzką. Obaj nastolatkowie otrzymali z rąk ministra unikatowe medale.
Nagroda „Młody Bohater” jest wręczana dzieciom, które ocaliły, bądź aktywnie przyczyniły się do ocalenia życia innych osób. Niezależnie od tego, czy udzieliły one pomocy osobie nieprzytomnej, wezwały służby ratunkowe, czy po prostu zaalarmowały o niebezpieczeństwie, ich dzielność i opanowanie zasługują na nagrodę. Każdy laureat otrzymuje unikalny, numerowany medal i zostaje wpisany do rejestru młodych bohaterów na stronie internetowej MSWiA, gdzie można poznać jego historię.
Do tej pory nagrodę otrzymało już 38 Młodych Bohaterów.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112)
2017-03-03 18:22:32
Panie ministrze oni stracili część swojego domu może pamiątek rodzinnych itp., nie medale a kasa na odbudowę potrzebna , a Pan i reszta rządu jeździcie z całą ferajną rozbijacie samochody i to z naszych podatków , wg. mnie to nie tędy droga
Polać mu!
Rozumiem, że hejtowałeś trz poprzedni rząd, który nie pomagał a tłuk się samolotami?
Oczywiście że tak poprzednio hejtowałem opozycję a teraz obóz rządzący
Wiesz Andrzeju nikogo nie chcę hejtować jak to nazwałeś , ani poprzedni ani ten rząd mi nie odpowiada , chcesz znać moje zdanie to proszę; Binladen obrał zły kierunek , jakby ten nasz BETON skruszył to może by coś lepszego nastało , a tak ciągle te same nazwiska aby stołki inne uszy mi więdną , jak im się ktoś nie podoba albo prawdę w oczy powiedział ile kto ukradł to został wysłany na tamten świat. Mam tylko nadzieję ale chyba złudną , że kiedyś się naród opamięta i zagłosuje zupełnie na obcych ludzi w ogóle nie związanych do tej pory z polityką to wtedy może będzie lepiej , ale to tylko moje marzenie , bo czy ktoś dopuści taką ewentualność.
„obiektywny” samochody rozbijali kierowcy, a nie pasażerowie oraz jeździli ministrowie i będą jeździć, do póki mają takie prawo to z niego korzystają, natomiast jak chcesz komuś dawać kasę, to swoją możesz przecież oddać, nikt Ci nie broni
Dobrze gadasz obiektywny ! Im potrzebna kasa na odbudowe domu a nie medale z aluminium ! Brawo ty !
A tak na marginesie to w pore sobie przypomneli o nich . Brawo Błaszczak !!!
W oczach chłopaków widać strach
BŁASZCZAK jakby uszu nie miał to miałby uśmiech dookoła głowy
Pewno zara jaki obiad oszamie
A chłopaki – medale rozdane i ma z bani
Mariuszek dniówke zarobił
I Heja do Wawy do Yara do kota ……..
Oczywiście cała ceremonia rozpoczęła się od odczytania apelu smoleńskiego.
Mamy dobry rząd, wybitnych fachowców, gospodarka idzie do przodu, a ludziom żyje się coraz lepiej.
leming to taki żart?????
czy masz klapki na oczach ??????
Czy płaszczak nadal twierdzi że kierowca szydło rozpoczął pracę w dniu wypadku o 18tej ?
Mam kolegę który mieszka niedaleko lasu. Pewnego dnia las zaczął się palić, kolega jest strażakiem ochotnikiem miał wąż strażacki w domu podłączył się pod hydrant i zaczął gasić. Wcześniej oczywiście zadzwonił po straż pożarną. Na miejsce przyjechała także policja w celu wyjaśnienia sprawy. Jak się okazało kolega podłączył się bezprawnie do hydrantu i o mało nie dostał za to mandaciku od panów policjantów. Ot Polska