Wtorek, 19 marca 202419/03/2024
690 680 960
690 680 960

Włączał się do ruchu, doprowadził do zderzenia

Wczoraj w Rykach doszło do groźnie wyglądajacego zdarzenia drogowego. Moment kolizji zarejestrowała kamera monitoringu.

Do zdarzenia doszło w czwartek około południa na ul. Żytniej w Rykach. Policjanci otrzymali zgłoszenie o zderzeniu tam dwóch pojazdów osobowych.

Funkcjonariusze pracujący na miejscu ustalili, że 35-latek podczas włączania się do ruchu nie udzielił pierwszeństwa przejazdu 30-letniej kobiecie kierującej oplem. W wyniku tej nieostrożności doprowadził do zderzenia pojazdów.

Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. Kierująca oplem została przetransportowana do szpitala.
Jak się okazało doznała drobnych skaleczeń i otarć, po zbadaniu przez lekarzy została wypisana do domu. Uczestnicy kolizji byli trzeźwi.

Mundurowi zatrzymali kierowcy forda prawo jazdy i odstąpili od postępowania mandatowego. Za spowodowanie kolizji odpowie teraz przed sądem.

2018-03-23 12:35:33
(fot. wideo Policja Ryki)

11 komentarzy

  1. zabrakło mu dynamitu w nodze i komputera w głowie jak to bimmer mówi

    • Patrząc obiektywnie na to nagranie , to można wnioskować że widoczność włączającemu się do ruchu , utrudnił pojazd stojący na pasie zieleni ( śniegu) . Nastąpiła kumulacja włączania podczas braku widoczności widoczności nadjeżdżającego auta i stąd ten dzwon . Mądry sędzia po obejrzeniu tego nagrania odda mu lejce i ukarze mandatem . Policjanci zbyt pochopnie odebrali kierowcy kwity , tym bardziej że nic się nie stało poszkodowanej .

  2. Z tym zabieraniem prawka za taką stłuczkę to trochę przesada.

    • Prawidłowo policja zrobiła. Poziom jego kwalifikacji drogowych jak widać na filmie wskazuje na przymusową i powtórną naukę z dziedziny przepisów ruchu drogowego. Na pewno nie jeden kursant lepiej i sprawniej jeździ od tego tutaj kierowcy.

    • Jaka przesada ?, wyjechał gamon nawet nie spojrzał…takie os nie powinno poruszać się po drodze.

    • Skończyło się niegroźnie, bo kierująca poruszała się powoli. Gdyby jechał poganiacz to przy uderzeniu bocznym skończyłoby się jak na Mełgiewskiej w tamtym roku. Trupem na miejscu.

    • Jaka przesada? Ciotka i tyle. Nie widzisz nie jedziesz mówi prosta zasada, ale w GTA się udawało.

  3. Jak zawsze krytykuje nieprawidłowe parkowanie na chodniku – tak w tym przypadku muszę pochwalić kierującego. Brawo. Równolegle wzdłuż jezdni. Tuż przy jezdni. Dużo ponad 1,50m pozostawione dla pieszych. Wręcz idealnie.

    Dość blisko (około 10 metrów) do wyjazdu, ale wyjazd to nie skrzyżowanie, w pobliżu którego (jak wiadomo) nie można parkować.

    Jeszcze raz brawo. Można? Można.

    A co do kolizji. Widoczność ograniczona. Trzeba było wyjeżdżać (wytaczać) się bardzo powoli. To nie autostrada. Przeciętny kierowca widzący (no chyba, że obserwował telefon) wytaczający się samochód – zatrzymałby się, a przeciętny poganiacz ze wścieklizną drogową ominął wystający lekko pojazd.

Z kraju