Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Strażacy – Prawdziwi Bohaterowie

Prezentujemy film zrealizowany przez „Kraśnickie Ratownictwo” przy współpracy z Komendą Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Kraśniku. W produkcji zobaczycie także fragmenty naszych nagrań.

2015-07-30 19:07:53
(fot. wideo Kraśnickie Ratownictwo)

13 komentarzy

  1. Bohaterowie to byli na wojnie, a straż, to po prostu zawód.
    Widocznie pracują tam ludzie, którzy muszą się dowartościować i lansować w mediach.
    A to wszystko z nudów, jak by jeden z drugim nie miał czasu do remizy wrócić, to by się nie chciało szpanowac przed kamerą.
    A jak ni ma roboty to trza nudę zabić.

    • Oby ci ludzie nie dowartościowani i nie wylansowani nie byli Ci nigdy potrzebni acz kol wiek może byś docenił wtedy ten po prostu zawód bo ci ludzie na prawdę zasługują na wielki szacunek. Może jak podgrzeje Ci trochę d….o borysku to wtedy zrozumiesz !!!

    • Bardzo cię proszę, zmień nick bo muszę się za ciebie wstydzić…

    • pewnie będą strajkować niedługo że za mało zarabiają i że tyle muszą czekać na emeryture

  2. Baran jesteś BORYS i tyle 🙂

  3. W mojej małej powiatowej miejscowości mam PSP i OSP. Mieszkam 100 metrów od „koszar”..tak nazywają remizę PSP. Średnia wyjazdów na interwencje to jeden na dwa tygodnie. Najwięcej wyjazdów jest na wiosnę gdy palą się łąki. Zastanawia mnie co robią panowie strażacy kiedy nie mają interwencji. Wiem, że mają Xbox. Grają czasami w siatkówkę. Raz w tygodniu myją podłogę w garażach. Wieczorami przesiadują w garażu z otwartą bramą i palą papierosy. Jak to w małej mieścinie często się słyszy, że OSP lub PSP organizuje jakieś zawody…a po zawodach jak wiadomo ostre chlanie na koszt firmy. Mam w szeregach PSP znajomego. Zarabia ok 3200 zł na rękę. To dużo jak na moją małą i biedną mieścinkę. Być u mnie strażakiem to robota marzeń….ale dostać się tam do pracy graniczy z cudem. Nie znasz odpowiednich osób…strażakiem nie zostaniesz. Tak…uważam, że to nie sprawiedliwe. Moim zdaniem pobory takich służb powinny być uzależnione od czasu spędzonego na akcji…a nie w koszarach. Też chciał bym grać w siatkówkę…za państwowe pieniądze…

    • Michaelu ja jakoś nikogo nie znałem i dostałem się do straży, a nawet zostałem oficerem. 3200 co prawda nie zarabiam, a wczoraj przez całą służbę na tyłku nie siadłem, ale faktycznie, czasem uda się zagrać w siatkówkę. Skoro tak Ci się ten zawód podoba, to zamiast chrzanić głupoty o znajomościach weź się za naukę i dostań się do którejś ze szkół, albo zrób sobie x kursów (od prawa jazdy po specjalistyczne z ratownictwa) i startuj do rekrutacji w komendach.
      Ale najłatwiej być tłukiem i swoją nieudolność uzasadniać tym, że inni mieli znajomości.

  4. To już o Michałku filmy kręcą?

  5. Ok pojedź gasić takie łąki jak jest ponad 30 stopni a teraz takie wyjazdy się zdarzają. 3200? może 1700 jak dla nowo przyjętego. A skoro tak uważasz to może zlikwidować całkiem tą formacje? A i jeszcze zaznaczę ze w PSP zarabia się najmniej ze wszystkich służb mundurowych jakie tylko są. A gdy będziesz w potrzebie to dzwoń na straż miejską albo policje ewentualnie na pogotowie.

  6. i zobaczycie czy miejska straż będzie taka chętna do pomocy…chyba, że z bloczkiem mandatowym

  7. Michałek? Kraśnicki bohater? haha

Z kraju