Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Spacer łosi pod Radzyniem Podlaskim

Od naszej Czytelniczki otrzymaliśmy nagranie, na którym został zarejestrowany spacer łosi w rejonie Radzynia Podlaskiego. Od pewnego czasu zwierzęta te stają się niestety problemem nie tylko dla leśników, lecz również dla rolników i kierowców.

Grupa kilku łosi została zarejestrowana w okolicach Radzynia Podlaskiego, na drodze między Wohyniem a Zbulitowem. Na nagraniu widać łosie, które pokonały drogę i kontynuowały swój spacer w kierunku lasu. Nocne spotkanie z tym zwierzęciem na drodze może być przykre w skutkach.

Łosie stają się coraz większym problemem. Województwo lubelskie jest jednym z trzech regionów w Polsce, w którym żyje najwięcej tych zwierząt. Jak szybko wzrasta populacja tych zwierząt w naszym województwie świadczą liczby. Przy tworzeniu wieloletnich łowieckich planów hodowlanych w 2007 r. zakładano, że w 2017 roku na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie będzie bytowało 469 łosi. Tymczasem inwentaryzacja przeprowadzona w 2016 roku wykazała, że w lubelskich lasach żyje ich ponad 4160.

 

 

Nadmierna liczebność tych zwierząt sprawia, że powodują one bardzo duże szkody w uprawach i gospodarce leśnej jak też często doprowadzają do groźnych wypadków i kolizji na drogach. Do tych ostatnich dochodzi także z tego powodu, że intensywny w ostatnich latach rozwój infrastruktury drogowej nie tylko podzielił ostoje tych zwierząt, lecz także spowodował ich wzmożoną migrację, podczas której zwierzęta przecinają jezdnię w poszukiwaniu kolejnych żerowisk.

Od sześciu lat, z roku na rok wzrasta liczba zdarzeń drogowych z udziałem dzikich zwierząt. Ze statystyk policyjnych wynika, że w latach 2010-2015 na terenie naszego kraju w kolizjach zakwalifikowanych jako najechanie na zwierzę zginęło 49 osób, kilkukrotnie więcej odniosło poważne obrażenia ciała.

Według wieloletniego łowieckiego planu hodowlanego na lata 2017-2027, populacja łosia w 2027 roku na obszarze RDLP w Lublinie ma wynosić ok. 1500 osobników. Wiąże się to ze zmniejszeniem obecnego stanu pogłowia o ok. 2700 osobników.

2018-02-14 07:22:08
(wideo nadesłane Emilka)

32 komentarze

  1. Jeżeli dla kogokolwiek dzikie zwierzęta stają się problemem to coś z nim nie tak i w główce mu się pomerdało.Marny los ludzi na przyszłość jeżeli nie rozumieją że jesteśmy tylko cząstką natury.

    • Duze dzikie zwierzeta powinny tylko i wylacznie być ograniczone do parków narodowych ze względu na bezpieczenstwo ludzi oraz samych zwierząt . Większość powierzchni naszego kraju to własność prywatna gdzie zwierzeta tego typu wyrządzają szkody w uprawach czy tez na drogach , tyle samo z nich pożytku co z animalsow .

      • Do rzeczy komentarz.
        Kaja?

        • Jaki „problem”..? czy to nie wspaniałe że można jeszcze zobaczyć na żywo te majestatyczne zwierze. Ludzie widzą tylko problemy… to straszne!

      • Ta własność prywatna należała do zwierzyny. Człowiek ją sobie przywłaszczył.

        • 50 tys za hektar i róbcie na swoim terenie co chcecie , rezerwat , ostoje itp. itd. wolny kraj ale póki co nikt nie chce płacić za szkody w uprawach (groszowe sprawy) podobnie jest z rozbitymi autami i zabitymi ludzmi tez nikt nic jeśli nie masz ac ( kierowcy sami sobie winni) . Wszystko da sie policzyc ale póki co do tego pięknego widoku musi dołożyć kierowca , wlasciciel gruntów ze swojej kieszeni . Fajnie jest krzyczec i jechac na czyimś grabie , gadanie nic nie kosztuje .

          • Dziadkowi czy łojcu PKWN dał ziemię?

          • Rodzice pracowali to mieszkanie dostali i teraz masz gdzie mieszkać bez kredytu na 30 lat . Czasy się zmieniły teraz gruba kasę trzeba płacić jeśli chcesz coś mieć .

      • Ty jesteś na bank ograniczona. To nie zwierzęta ingeruja w środowisko człowieka, a ludzie w ich.

        • Masz racje każdy czlowiek jest oganiczony np.czasem reakcji a kierowcy długością drogi hamowania… pewnych rzeczy nie przeskoczysz , statystki są przerażające

    • łoś to jest gość

      To idź mieszkać w buszu. Dodam tylko, że zwierzęta znaczą swój teren i walczą o niego nawet na śmierć i życie. Człowiek ma wiele mniejszy teren do mieszkania i ma prawo spokojnie z niego korzystać. Nie rozumieli tego tylko jaskiniowcy ale mam nadzieję, że wszyscy oni już dawno wymarli.

  2. Dobrze że to nie bizony?

  3. introdukcja kilku watah wilków na terenie lubelszczyzny rozwiązałaby problem długotrerminowo, czy ktoś o tym w końcu pomyśli?

  4. To ty nie rozumiesz i masz z główką coś nie tak.
    Tak myślisz jak dzieci
    Skad jest mleko z biedronki

  5. Niszczyscie naturalne siedliska zwierząt dzikich, a potem się dziwicie jakie to ma skutki. Najlepiej odstrzelić w takim przypadku. Banda chorych ludzi, którzy nie widzą swojej choroby psychicznej.

  6. Nie ma co oczekiwać od ciemniaków jakiejkolwiek wrażliwości. Dla Janusza i Karyny łoś, czy inne dzikie zwierze, jest tak samo mało istotny, jak wróbel czy gołąb.

    • Wróbel i gołąb jest nieodłącznym składnikiem codzienności, a taki łoś ma ambicję nim zostać. Jak na razie gołąb na balkonie, jest istotniejszy od jakiegoś łosia.

  7. To na pewno te same co w okolicy Chodla . Poznaję po tym pierwszym . Ma podobne uszy i odstający ogon. Przeszły już kawał drogi .

  8. Kierowca wedrowiec

    Po bliskim spotkaniu z losem, może zmienicie zdanie. Łoś nie ma OC.

  9. zabezpieczyć drogi przed zwierzętami

    ” Wrażliwi ” kochający zwierzeta się odezwali …nie mam nic przeciwko zwierzetom…niech sobie żyją …ale niech państwo łaskawie zabezpieczy drogi zeby na nie właziły …równie dobrze można wypuscić na wolnosć lwy i tygrysy i dziwić się ze będą się rzucać i uśmiercać ludzi bo taka ich natura

  10. Dla równowagi – proponuję, aby każdy kierowca, który zabije swiom samochodem dzikie zwierze wpłacał odszkodowanie. właścicielem dziko żyjących zwierząt jest o ile wiem Skarb Państwa – tam należało by wpłacać odszkodowania. warto też zadbać o to aby zebrane w ten sposób fundusze slużyły do ochrony pzryrody, Howk

Z kraju