Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kampania na rzecz bezpieczeństwa pieszych „…nie odchodź, żyj!”

Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego rozpoczyna kampanię społeczną pod nazwą „…nie odchodź, żyj!”. Kampania skierowana jest do pieszych.

W okresie jesienno-zimowym, kiedy pogarszają się warunki atmosferyczne, wcześnie zapada zmrok, a do tego dochodzi roztargnienie związane z przygotowaniami świątecznymi, zwiększa się liczba wypadków z udziałem pieszych. Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, w tym właśnie czasie podejmuje szeroko zakrojoną społeczną kampanię edukacyjną „…nie odchodź, żyj!”.

 

Z policyjnych statystyk

W 2015 roku najwięcej pieszych zostało poszkodowanych w grudniu – 171 zabitych i 1 152 rannych. W 2015 roku piesi spowodowali 2 619 wypadków, w wyniku których śmierć poniosło 450 osób, a obrażenia ciała odniosło 2 238 osób. W większości ofiarami w tych wypadkach byli sami piesi. Zarówno w przypadku kierujących, jak i pieszych – sprawców wypadków drogowych, do ich powstania przyczynili się głównie mężczyźni.

Zdarzenia z udziałem pieszych to w większości zdarzenia zakwalifikowane jako „najechanie na pieszego”. Głównymi przyczynami potrąceń pieszych było nie ustąpienie pierwszeństwa pieszemu, również na przejściach dla pieszych

W miejscach udostępnionych dla ruchu pieszego odnotowano w 2015 roku 6 503 wypadki, stanowi to 74,2% wszystkich zdarzeń z udziałem pieszych. Śmierć poniosły 403 osoby (43,3% ogółu zabitych pieszych), rannych zostało 6 520 osób (79% ogółu rannych pieszych).

W ramach kampanii przygotowano materiał wideo, który pokazuje zagrożenia wynikające z niezachowania szczególnej ostrożności na drodze.

2016-12-01 17:09:40
(fot. wideo Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego)

20 komentarzy

  1. Jaki jest koszt kampanii?

  2. slaby filmik, brak merytorycznego przekazu, nic o odblaskach, wtargnieciu pod samochod, drodze hamowania itp, pranie naszych pieniedzy na wlasne potrzeby

    • przekaz filmu jest jasny nawet dla parolatka, więc jak masz problem ze zrozumieniem, to masz nie tyle wyprane pieniądze, co sprany beret. 🙂 Poniżej filmiku stoi również napisane, iż to kierowcy są głównymi sprawcami potrąceń pieszych. 🙂 jak również dopisano, że ten materiał „pokazuje zagrożenia wynikające z niezachowania szczególnej ostrożności na drodze.”

  3. Na pewno mniej cenna, niż ludzkie życie.

  4. ok tu było zielone dla kierowcy, oczywiste ze pieszy wtargnął, ale co z pierwszenstwem dla pieszych na przejściach gdzie nie ma swiateł. Może taki filmik dla kierowców o zachowaniu szczególnej ostrożności przy zbliżaniu się do przejścia bez swiateł bo chyba na takich najwięcej pieszych jest potracanych. Piesi mają pierwszeństwo ale jakoby go nie było, i ta niekończąca si e dyskusja kto co powinien w relacji kierowca – pieszy

    • tu nie ma miejsca na dyskusję, bo jest to ustalone prawnie, kto i kiedy ma pierwszeństwo. Ze statystyk wynika, że przepisy w temacie pierwszeństwa pieszych na przejściach, łamią przede wszystkim kierowcy i tyle ww temacie.

      • kulista ognista filatelista

        Jeździsz czasem? Ale tak chociażby w niedzielę…

      • Z praktyki wynika, że piesi mają za nic swoje bezpieczeństwo i nie bardzo się rozglądają, czy przypadkiem nie ładują się prosto pod koła.

        • oczywiście, że zdarzają się takie taka „praktyka” o której piszesz to jedynie generalizacja.

    • A może filmik dla świętych krów wchodzących prosto pod samochody „bo mają pierwszeństwo”? Z np takim morałem: samochód waży 1500 kg, święta krowa waży 60 kg, na ile metrów odleci święta krowa mająca pierwszeństwo, ale nie mająca na tyle rozumu by się rozejrzeć i ile członków rodziny osieroci?

  5. A jakie to ma znaczenie ? Przepisow to nie zmienia. Ludzi bez PJ mozna rozjerzdzac ?

  6. Gdyby nie ta kampania, nigdy bym nie wpadł, że nie trzeba pakować się prosto pod koła na czerwonym.

  7. Kampania szczerze mówiąc słaba, strasznie oczywista i tylko pokazuje jeden jaskrawy przypadek łamania przepisów i wypadku. Wchodzę na czerwonym, więc auto mnie potrąci. Morał – nie wchodzić na czerwonym i tyle. A co z przejściami bez świateł, oblodzonej jezdni, gdy droga hamowania z 40km/h to kilkaset metrów? Żeby włączyć myślenie, również tych bardziej opornych widzów trzeba czegoś więcej (są na yt filmy z takich kampanii, które robią duże wrażenie i powodują, że widz przemyśli temat dłużej niż 30 sekund po obejrzeniu).
    Druga kwestia to fakt, że niezależnie od prawa ruchu drogowego każdy powinien dbać przynajmniej o swoje zdrowie. Ładowanie się na przejście nawet na zielonym tuż pod nadjeżdżające auto z poczuciem posiadania pierwszeństwa nie ocali człowiekowi zdrowia. Co z tego że pieszy lub jego rodzina dostanie odszkodowanie, kierowca zostanie ukarany? Zdrowia i życia pieszemu nie wróci. Dlatego trzeba mieć oczy dookoła głowy i myśleć. Tak samo jako kierowca. Po prostu.

  8. kulista ognista filatelista

    „Chodzi o to, żebyś chodził z głową”. Znaczy co? Że nie z misiem???
    Kolejne pytanie – czy misiu przeżył?
    A tak w ogóle, po co tam ten misiu?
    Jakby co, to szukam głębi… 😉

Z kraju