Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Dlaczego piesi giną na pasach? Ten film jest odpowiedzią

Nieodpowiedzialne zachowanie pieszej mogło doprowadzić do tragicznego w skutkach wypadku. Nasz czytelnik zarejestrował moment, jak piesza przebiegała przez przejście na czerwonym świetle, przed jadącymi pojazdami.

Dużo szczęścia miała piesza, która przebiegała przez przejście dla pieszych na ul. Narutowicza w Lublinie. Nasz czytelnik zarejestrował moment, jak kobieta przebiega po pasach, na czerwonym świetle.

W momencie kiedy była już na przejściu pojazdy na wszystkich pasach były w ruchu. To cud, że nie została potrącona przez żaden z nich.

 

Bezpośredni link do wideo – kliknij!

2017-05-05 15:23:29
(fot. wideo nadesłane fu3i)

21 komentarzy

  1. słabe, auta wolno jechały, w korku. Jak odjeżdża mój autobus też mi się tak zdarza

    • Do czasu, aż młoda idiotka z filmu wyżej lub Ty wbiegnie komuś pod samochód powodując niewinnemu kierowcy problemy

      • Jakie problemy ma niewinny kierowca przy potrąceniu pieszego? Musi od pieszego wyciągnąć pieniądze za pogniecioną maskę, jeśli nie ma AC? Czy też wstawić się na przesłuchanie/do sądu kilka razy.
        Jak to ma się do śmierci/kalectwa pieszego, który znacznie częściej staje się ofiarą z winy wg Ciebie niewinnego kierowcy.
        Co ty porównujesz? Posiadasz jakikolwiek system wartości?

        • Ola walnij się w łeb zdrowo. Lala robi slalom na czerwonym i niewiele brakowało aby komuś zniszczyła maskę i narobiła problemów . O jaką wartość ci chodzi , mega głupoty na własne życzenie . Wracaj do bru.

          • System wartości? Z jednej strony idiota / idiotka z premedytacją wbiegające pod samochód (może samobójstwo) z drugiej kierowca strony kierowca, który przez ów zdarzenie z być może psychiczną traumą będzie miał przez wiele kolejnych lat?
            Tym wpisem z potencjalnego sprawcy (bezmyślnego pieszego) próbujesz robić ofiarę.

  2. Pieszy na pasach to święta krowa nie ważne biegnie czy idzie ważne kogo brać za cztery litery oczywiście kierującego bo to on miał pieszego na pasach i to kierujacy powinien ustąpić.Zmienic to prawo pieszego.

    • Kiedyś się zmieni. Ale w przeciwną stronę niż postulujesz. Puki co pozostaje Ci przestrzegać prawa obowiązującego, albo przenieść się do jakiegoś kraju z Trzeciego Świata.

  3. Faktem jest, że film przedstawia niewłaściwe zachowanie pieszego – nie ma tu z czym dyskutować. Zmanipulowany mocno zaś jest tytuł filmu, bo sugeruje on, że takie przebieganie na czerwonym jest główną przyczyną wypadków z pieszymi, a tak nie jest, bo:
    Statystyki mówią co innego:
    Na skutek wejście na jezdnię przy czerwonym świetle zginęło w 2016 roku 21 pieszych.
    Ogółem w 2016 roku zginęło 864 pieszych, z czego 264 pieszych zginęło na przejściach dla pieszych.
    Z pośród 264 pieszych, którzy zginęli w 2016 roku na przejściach dla pieszych, zdecydowana większość, bo 206 osób (78%) zginęło na skutek: „Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych”.

    Źródło: http://statystyka.policja.pl/st/ruch-drogowy/76562,Wypadki-drogowe-raporty-roczne.html

    • Zgadzam się, tytuł sugeruje odkrycie tajemnicy zgonów wszystkich pieszych na pasach, niestety znam też przypadki, i jest ich znacznie więcej że pieszy ginął na pasach gdyż kierowcy sie nie zatrzymują.

    • Jan , dzieki za te statystyki. Dla odmiany jestem pieszym , mało jest dni aby mi kierowca nie przejechał przed nosem na zielonym już zapalonym dla pieszych. Notorycznie ,na przejściach bez świateł kierowcy nie specjalnie respektują prawo pieszego do pierwszeństwa . Ja się na to nie zgadzam i informuję że nie będę grzecznie stac i czekać.

      • Gratuluje myślenia. Ja natomiast informuję, że na nagrobku później będzie napisane „Miał/a pierwszeństwo”. Pomijając cały problem między kierowcami a pieszymi/rowerzystami, gdzie tu jakikolwiek instynkt samozachowawczy, dbanie o swoje życie lub zdrowie. Nie od dzisiaj wiadomo, że na drodze trzeba myśleć nie tylko za siebie ale i za innych. Ja bym wolał dotrzeć do celu (czy to pieszo, czy samochodem) 5 minut później, ale jednak dotrzeć.

  4. może ktos ja gonił i to taka zabawa ….zdąży czy nie

  5. pieszy jest nieśmiertelny na pasach i tyle w tym temacie !!

  6. SYTUACJA:
    Jadę… 40km/h (czechów, koncertowa). Zbliżam się do przejścia dla pieszych (ok. 20-30m) i patrzę… idzie pieszy, słuchawki na uszach, plimpa w telefonie i… WPIE*DALA SIĘ na ulicę i idzie. Oczywiście klakson, zatrzymuję się, otwieram szybę i tłumaczę CHAMOWI, że: „to było wtargniecie”, na co on, że „ma pierwszeństwo”. Na co ja „że owszem masz pierwszeństwo jak już wejdziesz na jezdnię ALE! zanim na nią wejdziesz masz się upewnić czy możesz na nią wejść”… dołączą się jakiś świadek zdarzenia, dziadek.. i zaczyna piać, że „pieszy ma pierwszeństwo a my bandyty na drogach nie szanujemy pieszych i jak my mamy chodzić jak non stop auta jadą”..
    PYTANIE MAM: Czy kodeks drogowy się zmienił? Czy pieszy ma pierwszeństwo jak zbliża się do przejścia ale na nim nie jest?
    Z tego co wiem to się nie zmienił ale mogę się mylić. Nawet dzieciom w przedszkolu się tłumaczy aby zatrzymać się przed jezdnią, spojrzeć w lewo, w prawo, jeszcze raz w lewo, jak nic nie jedzie to wchodzimy i pewnym krokiem przechodzimy na 2gą stronę ulicy.
    NO ALE PRZECIEŻ TŁUKĄ TE TVN`y POLSAT`y siano do łba, że się ma pierwszeństwo no to tego właśnie taki efekt.

    • Skoro pytasz, chętnie odpowiem:
      1. Dzieciom inaczej się tłumaczy zasady drogowe, bo mogą nie potrafić właściwie ocenić odległości i prędkości nadjeżdżającego pojazdu. Wg zasad, które napisałeś nie ma też rozróżnienia czy przejście następuje po, czy poza przejściem dla pieszych – a to podstawowa różnica.
      2. Gdyby było tak jak piszesz w przykładzie z dziećmi, to po co by były przejścia dla pieszych. Wg „zasad przedszkolnych” piesi mogą przechodzić w dowolnym miejscu (o ile inne przepisy tego nie zabraniają), czyli także poza przejściami dla pieszych.
      3. W mojej ocenie samochód osobowy jadący 40km/h (w normalnych warunkach pogodowych, droga nieoblodzona, dostateczna widoczność itd.) będący 20 metrów od przejścia dla pieszych może bezpiecznie i dość łagodnie zwolnić/zatrzymać się celem ustąpienia pierwszeństwa, do czego kierowca jest zobligowany. Nie można w takiej sytuacji powiedzieć, że nastąpiło wtargnięcie pieszego.
      4. Tym bardziej nie można powiedzieć, że pieszy wtargnął, jeżeli piszesz, że wcześniej go widziałeś jak zbliżał się do przejścia dla pieszych.
      Nie zaszła taka przykładowa sytuacja, że: widzisz stojących przed przejściem pieszych i zakładasz, że nie wejdą na jezdnię, bo Ciebie przepuszczają. W ostatnie chwili, gdy jesteś 3 metry przed przejściem, pieszy gwałtownie rusza, a Ty w niego uderzasz, bo nie mogłeś tego uniknąć. Takie coś to jest dopiero tzw. wtargnięcie. czyli sytuacja, gdy kierowca nie może już nic zrobić. Wg Twojego opisu było inaczej. Z daleka widziałeś, i powinieneś założyć, że pieszy wejdzie na przejście. Miałeś okazję się bezpiecznie zatrzymać, co wg opisu uczyniłeś.

      Miałeś do wyboru:
      -przejechać przed pieszym, jeżeli było na to miejsce
      -przejechać przed pieszym, jeżeli byłeś pewien, że pieszy Cie przepuszcza, bo np. zwolnił krok, zatrzymał się
      -zwolnić/zatrzymać się i przejechać za nim

      Nie ma innej możliwości. Wszystko inne to wykroczenie, a nawet przestępstwo drogowe, gdyby doszło do wypadku.

      Wniosek:
      Nie możesz zmuszać pieszego, żeby czekał, zwalniał, lub przyspieszał, bo to wtedy jest nieustąpieniem pierwszeństwa.

      „ustąpienie pierwszeństwa – powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, a pieszego – do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku”

      • Kierowca nie jest zobligowany do ustąpienia pierwszeństwa pieszemu zbliżającemu się do przejścia!!!! Jakiś czas temu głośno było w mediach o planie wprowadzenia takiego zapisu do Prawa o ruchu drogowym, ale do tego nie doszło. Niestety,nie wszyscy są tego świadomi bo wydaje im się, że skoro tak mówili „w telewizorze” to tak jest. Nadal obowiązuje przepis art. 13 ust. 1 zdanie drugie PRD „pieszy znajdujący się na przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem oraz art. 14 pkt. 1 lit. a: „Zabrania się wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych”. Zatrzymanie się kiedy pieszy dopiero dochodzi do przejścia jest tylko kwestią dobrej woli kierowcy (ewentualnie ostrożności kiedy widać że pieszy nawet nie zamierza się zatrzymać).

      • KODEKS DROGOWY SIĘ NIE ZMIENIŁ. Poczytaj sobie zamiast bawić się w filozofa pseudo znawcę.

  7. W Polsce pieszy ma pierwszeństwo kiedy jest na przejściu, nie w przypadku kiedy znajduje się przed

  8. ale sensacja, może coś komuś skroiła, to i się śpieszyła

Z kraju