Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wczorajszy koncert na Arenie Lublin odniósł frekwencyjny sukces

Ponad 10 tysięcy biletów sprzedano na wczorajszy koncert Katie Melua i Meli Koteluk. Z wyników bardzo zadowolony jest organizator.

Jak już informowaliśmy, nie zawiodła publiczność, która tłumnie przybyła na wczorajszy koncert na Arenie Lublin. Katie Melua i Mela Koteluk sprawiły, że na widowni zasiedli nie tylko mieszkańcy Lublina, lecz również fani z całego kraju. Bilety doskonale sprzedawały się wśród mieszkańców stolicy, kupowali je również mieszkańcy odległych od Lublina miast, np. Gdańska. Nie brakowało osób, które przyjechały specjalnie na koncert z zagranicy.

Czwartkowe wydarzenie było pierwszym tak dużym, biletowanym koncertem bezpośrednio organizowanym przez MOSiR „Bystrzyca”. – Już wcześniej informowaliśmy, że będziemy zadowoleni jeśli na Arenie Lublin zasiądzie 8 tysięcy osób, a za sukces uznamy 10-tysięczną frekwencję – wyjaśnia Karol Adamaszek z lubelskiego MOSiR-u. Jak poinformowała firma Eventim, która miała wyłączność na sprzedaż biletów, zakupiło je aż 10 198 osób. Oznacza to, że stadion był zapełniony w 88 procentach.

Katie Melua oraz Mela Koteluk wystąpiły na lubelskiej Arenie w ramach Europejskiego Festiwalu Smaku.

(fot. lublin112)
2015-09-04 19:15:26

14 komentarzy

  1. koncert na siedząco?? nie wierze…

  2. oby taka frekwencja dopisała na meczu Polska – Rosja w futbol amerykański, 26.09 🙂 wszyscy na BIAŁO-CZERWONO ! ! ! !

  3. Zaraz zaraz. Pojemność stadionu to 15 tyś + jakieś 5 tyś spokojnie zmieści się na płycie. Razem jakieś 20 tyś. Na koncert przyszło 10 tys. I to jest sukces?

    • 15 tyś. mają pojemność wszystkie trybuny. Scena ustawiona była tak, że na trybunach mogło zasiąść najwyżej 8 tyś.

  4. Redaktorze 88% frekwencji? Jak Ty to liczysz? Wiem ze płacą CI z miasta za propagandę ale na logikę projektując stadion nikt nie liczył miejsc siedzących na murawie a te na trybunach :0. A Ty pismaku bierzesz frekwencje i pojemność trybun i Ci wychodzi 88% aż. Nawet gdybyś tak liczył to popełniasz sromotny błąd gdyż 10 198 osób do 15 500 osób pojemności ni jak da 88%. Rozpoczął się rok szkolny może czas wrócić do ławki?

    • Pisiorze kochany z logiką u Was jak u Antka. Czy miejsca na trybunach za sceną tez liczysz jako potencjalne wolne dla widzów? Popatrz uważnie na zdjęcie i oceń czy można było sprzedać bilety na wszystkie miejsca na trybunach? Mgła jest, czy brzoza?

      • To nie mecz tylko koncert. Nie musisz widzieć tylko słuchać. Mogli zrobić na te miejsca bilety po 5 zyla i towarzystwo z okolicznych ławek twojego pokroju podniosło by frekwencję.Choć ty zapewne wolał byś wydać na sikacza i delektować się przy muzyce w krzakach przy akademikach.

  5. Chrząszcze mają to do siebie, że brzmią w trzcinie. Może czas tam wrócić?
    Jeżeli spojrzysz na zdjęcie to może pojmiesz jakoś swoim minimini móźdżkiem, że trybuny po bokach i za sceną musiały być zamknięte gdyż ani nagłośnić się tych miejsc nie da – ani niczego na scenie zobaczyć się również nie udałoby. Dlatego liczbę osób które mogą być na koncercie liczy się dla miejsc do obsadzenia + miejsca na krzesełkach. I dla tej liczby osób można wyliczyć frekwencję na poziomie 88%. Dasz radę to objąć swoim umysłem?
    Jak to napisałeś – rozpoczął się rok szkolny może czas wrócić do ławki?
    I do Ewy – te 20.000 osób na takim koncercie dałoby burdel nie do ogarnięcie – nawet przy 10.000 poziom ludzi którzy traktowali TAKI koncert jak piknik z piwkiem i hot-dogami był żenujący. Dlatego 10.000 można uznać za sukces. Tak samo jak to, że tej klasy artystkę można było zobaczyć w Lublinie. Organizatorom podziękowania!

  6. A wy mądrzy co komentujecie, liczycie miejsca na stadionie za sceną? Może sami byście chcieli tam siedzieć? Chyba logiczne że trzeba liczyć max połowę pojemności stadionu (nawet mniej) + miejsca na płycie.

  7. To jest koncert z bardzo dużą sceną ustawioną przy dłuższym boku stadionu. Cała część za sceną i po jej bokach jest wyłączona.

  8. nędza ten koncert

  9. Takie krzesełka przydały by się podczas tej lipcowej nocy kabaretowej która była na Placu Zamkowym tak jak ma to miejsce w innych miastach.

Z kraju