Wciągnął 7-latkę do mieszkania, kiedy zaczął się rozbierać, dziewczynka uciekła. Mężczyzna po raz kolejny skazany za pedofilię

Wszystko wydarzyło się w połowie sierpnia ub. roku w jednej z miejscowości koło Biłgoraja. Do 7-letniej dziewczynki podszedł mężczyzna, który złapał dziecko i siłą wciągnął do pobliskiego domu. Tam pomimo krzyków i oporu dziewczynki, przytrzymując ją, całował a także dotykał ją w miejsca intymne. Następnie zaczął się rozbierać.

Dziewczynka wykorzystała moment, kiedy mężczyzna puścił ją, aby zdjąć ubranie, po czym uciekła. O wszystkim opowiedziała rodzicom. Niebawem do jego mieszkania zapukali powiadomieni o wszystkim policjanci. Funkcjonariusze zatrzymali 32-letniego Rafała M. i umieścili w celi. Początkowo nie można było z nim wykonać żadnych czynności, gdyż mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.

Kiedy wytrzeźwiał, został przesłuchany przez prokuratora i usłyszał zarzut doprowadzenia osoby małoletniej poniżej 15. roku życia do poddania się innej czynności seksualnej. Na wniosek śledczych sąd zastosował wobec 32-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. W międzyczasie okazało się, że Rafał M. miał już na koncie podobne przestępstwa.

We wrześniu 2015 r. skończył odbywać karę 3 lat pozbawienia wolności za molestowanie 7-letniej dziewczynki. W jego kartotece były jeszcze trzy inne wyroki, jeden również za próbę gwałtu, oraz dwa za przestępstwa przeciwko mieniu, w tym przypadku włamania i kradzieże.

W kwietniu sąd nie miał wątpliwości, że Rafał M. dokonał zarzucanego mu czyni i skazał go na 7,5 roku pozbawienia wolności. Dodatkowo, aby chronić pokrzywdzoną, zakazał mężczyźnie zbliżania się do niej przez 10 najbliższych lat. Rafał M. odwołał się jednak od wyroku. Podczas kolejnej rozprawy sędzia nie znalazł okoliczności łagodzących i utrzymał wymiar kary w mocy. Tym razem wyrok jest już prawomocny.

(fot. pixabay – zdjęcie ilustracyjne)
2018-07-26 22:35:37