Walka o drugie, lepsze życie. Angelika z Kraśnika potrzebuje pieniędzy na specjalistyczną rehabilitację
17:57 26-07-2017
List nadesłany do nas przez siostrzenicę Angeli
Pragniemy uzbierać fundusze, które pomogą nam dalej rehabilitować Angelę. Jak wiadomo NFZ ma ograniczone możliwości, a prywatne zabiegi kosztują fortunę.
Angelika urodziła się z wadą serca. Nie było to dla niej przeszkodą w osiąganiu celów. Zdała maturę, skończyła studium kosmetyczne i rozpoczęła pracę. W pełni korzystała z życia. Gdy przyszedł czas na wymianę zastawki w jej chorym sercu nikt nie spodziewał się tego co miało miejsce po operacji. 1 listopada 2014 roku po udanej operacji serca pękł tętniak. Nie mieliśmy o nim pojęcia. Zaskoczył nawet lekarzy! Powikłaniem po nim jest czterokończynowy niedowład i całkowity zanik mowy oraz brak kości czaszki, którą może już niedługo będzie miała wstawioną.
Ciężko nam wspominać o tych chwilach. Życie odwróciło się do góry nogami. Czekaliśmy z godziny na godzinę, co będzie dalej. Lekarze usunęli Angeli kawałek czaszki, żeby mózg opuchnięty spokojnie mógł dojść do siebie. Po kilkumiesięcznych pobytach na szpitalnych oddziałach intensywnej terapii wróciła do domu. Rozpoczęliśmy rehabilitację na przekór lekarzom, którzy nie dawali jej szans na przeżycie. Intensywne ćwiczenia zaczęły odnosić skutki. Przez brak rehabilitacji od początku choroby niestety doszło do przykurczy ścięgien. Nasza dzielna Angelika przeszła już dwie operacje przedłużenia ścięgien Achillesa. Ma pomóc to w stawianiu ” nowych” pierwszych kroków.
Komunikujemy się z nią poprzez planszę z literkami i pojedynczymi słowami takimi jak np TAK/NIE. Do porozumiewania się będziemy potrzebować programu, jest to częścią rehabilitacji. Teraz Angela potrafi już sama usiąść! Jest to dla nas bardzo motywujące!
Mamy nadzieję, że dzięki Waszemu wsparciu Angelika o własnych siłach pójdzie na spacer, wyprowadzi psa czy zatańczy na własnym weselu. Jest młoda i całe życie przed nią. Pragniemy, aby życie jej było jak dawniej, pełne przyjaciół i radości. Teraz niestety usłane jest cierpieniem. Walczymy teraz o to aby zaczęła sama jeść, pić i mówić. Aby rehabilitacja szła do przodu musimy uzbierać około 40 tyś.
Liczymy na Wasze dobre serduszka, każdy grosz się liczy, jeżeli chodzi o nowe LEPSZE życie Angeli!
www.facebook.com/razemdlaangeliki/
www.siepomaga.pl/odzyskac-dawne-zycie
2017-07-26 17:35:36
(fot. nadesłane)
trzymam kciuki!
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!