Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

W piątek ulicami Lublina przejedzie Masa Krytyczna „Rowerowe Mamy”

Lubelska Masa Krytyczna już w najbliższy piątek. Start jak zwykle o godz. 18.00 z Placu Teatralnego przed Centrum Spotkania Kultur.

Tak się złożyło, iż termin tegorocznej Majowej Masy Krytycznej pokrywa się z Dniem Matki – 26 maja. Wobec tego zapraszamy wszystkie rowerowe mamy, by jak najliczniej przybyły na rowerach na Plac Teatralny, by móc razem celebrować Wasze święto.

Dla przybyłych mam przewidziana jest miła niespodzianka. Oczywiście nie tylko mamy są mile widziane, zapraszamy wszystkich rowerzystów/rowerzystki na wspólny przejazd ulicami naszego miasta, również rodziców z małymi dziećmi, w tym celu zapewnione będzie bardzo rekreacyjne tempo jazdy oraz obstawę Policji.

Trasa przejazdu: Plac Teatralny – Krakowskie Przemieście – Hugo Kołłątaja – Jana Hempla – Okopowa – Marii Curie – Skłodowskiej – Akademicka – Hieronima Łopacińskiego – Aleje Racławickie – Spadochroniarzy – Lesława Pagi – Głęboka – Gabriela Narutowicza – Plac Wolności – Bernardyńska – Kozia – Plac Władysława Łokietka – Ratusz.

Link do trasy przygotowany przez Mapę Infrastruktury Rowerowej Lublina: kliknij tutaj

Więcej informacji na profilu FB Lubelskiej Masy Krytycznej: https://web.facebook.com/LubelskaMasaKrytyczna/

Zapraszamy do licznego przybycia!

mk

2017-05-25 07:23:36
(fot. nadesłane)

27 komentarzy

  1. Ja jako mama życzę sobie aby w tym dniu NIE było żadnych rowerów na ulicach. Czy spelnicie me życzenie, pozwoli mi to w spokoju celebrować moje swieto 🙂

    • Współczuję dzieciom.

      • D: Pojedziesz z nami mamo na masę krytyczną?
        M: Tak, dzieci, pojedziemy razem samochodem.
        D: Hurra.

    • Zaprowadź (przepraszam zawieź, bo zapewne brzydzisz się chodzić) dzieci na spacer po galerii handlowej, albo posadź przed telewizorem.

    • Rozłóż sobie kocyk na Tysiąclecia, Kraśnickiej lub Spółdzielczości pracy. Tamtędy rowerowe bandy nie będą przejeżdżać.

  2. Przy odrobinie szczęścia może burza nadejdzie w tym czasie.

  3. Jprdl znowu, no niech będzie taka zlewa żeby im się odechciało pedalowac

  4. ciekawe która matka z małym dzieckiem pojedzie do centrum na 18tą, skoro większość maluchów idzie spać koło 19-20 – już lepiej było zrobic piknik rowerowy w weekend, w ciągu dnia

  5. ahhaaa, czyli znowu paraliż Lublina, i to w taki dzień, kiedy człowiek kończy o tej porze pracę, chce skoczyć po kwiatki i wybrać się do Mamy… to zostanie na siłę w centrum, bo się przejechać nie będzie dało. Serio rowery nie mogą świętować na ścieżkach rowerowych???

    • Ja dlatego biorę sobie wolne w piątek w pracy. Nie zniosę widoku tych kilkudziesięciu/kilkuset rowerzystów na jezdni. 100 000 samochodów w stosunku do 100 rowerzystów to nic.

    • Kiedy ostatnio stałaś w korku spowodowanym przejazdem Masy Krytycznej???

      • Nie pamiętam kiedy dokładnie, zawsze stoję, jak jeżdżą na rowerach albo biegają. .. Dla twojej wiadomości sama regularnie jeżdżę na rowerze i biegam po długich, pięknych, lubelskich ścieżkach rowerowych, dlatego tym bardziej nie rozumiem dlaczego nie mieliby jechać właśnie tamtędy.

      • Wczoraj.Scenka nr 1:Wystarczyło dwóch rowerzystów i korek na kilometr, bo sobie chłopaki chcieli pogadać i za nic nie mogli jechać”gęsiego”. Scenka nr 2:dziewczynka lat ok.9 i jej Tatuś w pełnym pędzie wjeżdżają na przejście dla pieszych BEZ przejazdu dla rowerów.Także tak.

    • I co Ci się takiego stanie jak raz w miesiącu ludzie przejadą w dużej grupie po ulicach. To jest między innymi po to aby tacy ludzie jak Ty mieli większą świadomość że po ulicach nie jeżdżą tylko samochody ale także rowerzyści. Polecam spróbować samemu przesiąść się na rower dzisiaj to nie będziesz stała nigdzie w korku a pójdzie Ci to na zdrowie 🙂
      Czym więcej rowerów tym mniej samochodów. Proste.
      Pozdrawiam.

  6. Rowerowa masa krytyczna. Zbiera się kilkunastu rowerzystów i specjalnie na ich przejazd pod eskortą policji blokowane są ulice przez które w tym czasie przejeżdżają tysiące samochódów. Co to za logika? Rowerowa masa krytyczna to sekta, za którą każdy normalny rowerzysta się wstydzi i do której żaden normalny rowerzysta nigdy należeć nie będzie.

  7. Armagedon się zbliża! Stracę 10 minut swojego życia stojąc w korku, który sam tworzę jadąc samochodem.

    • Sens w tym, że to inne samochody i rowerzyści robią korek. A największe korki to robią autobusy i trolejbusy.

  8. O co chodzi z tą rowerofobią? Co to Wam przeszkadza? Jakiś rowerzysta zaparkował wam kiedyś na chodniku 4 kołami i nie mogliście przejść, czy o co chodzi?

    • Zwyczajnie nie lubimy ich. Tak już jest jednych tolerujemy innych nie.

      • Nigdy nie jest za późno na… Nie napiszę tego, bo Wam to przez myśl nie przejdzie.

        • Sam nie jeździ na rowerze – to niech nie jeździ. Nikt go do tego nie zmusza. Ale czemu innym zabraniać, czy mówić którędy mają jeździć?

          • a po co to robić z taką pompą w takim razie? To niech sobie jadą bez eskorty policji i blokowania przejazdu, skoro są zwykłymi uczestnikami ruchu i mają do tego prawo.

    • Mi przeszkadza, jak ktoś krzyżuje moje plany, a w jego działaniu nie widzę logiki. i Tyle. A rowery są super 🙂

  9. Z miłą chęcią wybiorę się z Synkiem i cieszę się, że jadąc ulicami będziemy mieli eskortę policji, która zadba o nasze bezpieczeństwo

  10. Z jednej strony zawsze kiedy nie MUSZE jechac samochodem wybieram komunikacje miejska lub spacer lub czasem rower miejski ale nic tak mnie denerwuje jak rowerzysci jezdzacy po ulicach i blokujący ruch. Przeciez jest masa scieżek rowerowych a przez centrum – mozna rower przeprowadzic.
    Ale zeby poprawic jakos powietrza i zmniejszyc korki potrzebna tez jest równiez dobra wola kierowców- czy naprawde musicie ten kilometr jaki macie do pracy jezdzic samochodem?

Z kraju