Uzależniony od narkotyków 25-latek miał wyrzucić dziewczynę z 4 piętra. Nie chciała się z nim kochać
23:40 26-11-2018
Lubelska prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie zdarzenia, jakie miało miejsce na początku lipca przy ul. Młodzieżowej w Lublinie. Po godzinie 3 w nocy jedna z mieszkanek bloku usłyszała krzyk dobiegający zza okna. Jak się okazało, na trawniku przed blokiem leżała kobieta, która upadła z wysokości blisko 10 metrów. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Poszkodowana została przetransportowana do szpitala.
Jak później wyjaśniła, jej chłopak wyrzucił ją przez okno. W trakcie śledztwa ustalono, że Aleksandra K. przez siedem lat była w nieformalnym związku z Jarosławem B. Mężczyzna w ostatnim czasie zażywał środki odurzające co sprawiło, że dochodziło pomiędzy nimi do licznych nieporozumień i kłótni. Niejednokrotnie stosował on wobec swojej partnerki przemoc fizyczną, często ją również wyzywał.
Feralnej nocy 25-latek znów znajdował się pod wpływem narkotyków. Jak ustalili śledczy, zaczął dobierać się do Aleksandry K., namawiając ją do seksu. Kobieta stanowczo odmówiła, co nie spodobało się jej partnerowi i doszło pomiędzy nimi do kolejnej kłótni. W pewnym momencie Jarosław B. miał chwycić swoją dziewczynę za biodra i wyrzucić ją przez okno.
Pokrzywdzona w wyniku upadku z 4 piętra doznała złamania żeber i uszkodzenia kręgosłupa. Śledczy przedstawili Jarosławowi B. zarzut usiłowania dokonania zabójstwa z zamiarem bezpośrednim. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Biegli orzekli, że 25-latek jest uzależniony od substancji odurzających. Może jednak odpowiadać przed sądem.
Akta sprawy skierowano już do Sądu Okręgowego w Lublinie. Za usiłowanie zabójstwa grozi mu nawet dożywocie.
(fot. archiwum)
A gdzies sumienie masz ?Olka ty patolu sama WIESZ ze Jarek tego nie zrobił
Ilu obrońców ! Zgaduję, że wszyscy piszą z tego samego IP ? ; )
Może zdobędziesz się na odwagę i powiesz jak było co?