Uwaga na fałszywe wezwania do zapłaty za abonament rtv
11:23 10-09-2016
Poczta Polska przyjmuje coraz więcej zgłoszeń dotyczących fałszywej korespondencji z wezwaniem do zapłaty od Centralnego Rejestru Radiokomunikacji i Telewizji. Poczta ostrzega, że taki podmiot nie istnieje. Jeśli otrzymacie podobny list, zignorujcie go i nie dokonujcie wpłaty na wskazane konto.
– Od 05 września konsultanci obsługujący infolinię rtv otrzymują od abonentów informacje, że Centralny Rejestr Radiokomunikacji i Telewizji przy ulicy Świętokrzyskiej 30, 00-116 Warszawa wystosował pisma wraz z formularzami wpłat na określony rachunek, obligujące do płatności za usługi rtv – kwota do zapłaty to 194,75 zł – informuje Poczta Polska.
Po zweryfikowaniu nadawcy okazało się, że podana w piśmie strona internetowa oraz podmiot o nazwie Centralny Rejestr Radiokomunikacji i Telewizji – nie istnieją.
Jak to oszustwo to czego nikt za to nie odpowie dlaczego nie dojdziecie po numerze konta kto chce pieniadze wyludzic. Pojadę napiszą nic z tym nie zrobia
Wielkie mi halo. Zus i us też nas okradają a nikt o tym nie pisze.
Jedynie co mogę zrobić to wysłać (pokazać) środkowy palec.
Spokojnie w kwp konrad k czuwa nad nami
każde wezwanie za jakiś tam rzekomy abonament jest nielegalne. Jednak państwo ma to gdzieś i przy pomocy US nas okrada. JA z nikim umowy nie podpisywałem, telewizji nie oglądam, a już na pewno nie publicznej. Z publicznych to lubię co najwyżej domy.
Prędzej mackami porosnę niż zapłacę na TE media. Nieważne czy wezwanie prawdziwe, czy fałszywe.
pójdziesz pierdzieć w pasiak to zapłacisz szybciutko
Oj, mogłaby Poczta Polska już ze swojej łaskawości pokazać skan wezwania do zapłaty, a nie rzuca jakieś zdjęcia ilustracyjne. Przecież to, co jest pod artykułem, to pismo podmiotu utworzonego na „podstawie art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej”, czyli prywatnej firmy, która składa ofertę „dalszego korzystania z usług Centralnego Rejestru Radiokomunikacji I Telewizji” na podstawie kodeksu cywilnego.
Pod względem etycznym oczywiście mieszanie do tego opłaty skarbowej i użycie słowa „centralny” w nazwie przedsiębiorstwa jest naganne, ale gdyby to zrobili tak, jak cwaniacy z „centralnej ewidencji o działalności gospodarczej”, „centralnej ewidencji działalności gospodarczych i firm”, „centralnej ewidencji firm i działalności gospodarczych” (nazwy autentyczne), czyli autentycznie prowadzili jakieś rejestry, nawet takie, w których wpis by było trudno zaktualizować, to nikt by im nie naskoczył. Oszustwo polega wg tego artykułu na tym, że klient zamówionej i opłaconej usługi nie dostaje, bo nie istnieje podmiot, który wg oferty ma prowadzić taki rejestr.