Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

– Utworzył się lej, wyrwało dach do góry i rzuciło. Piątkowe burze siały zniszczenie w regionie

– Utworzył się lej, zerwało u jednych sąsiadów kawałek dachu, szło na nich, ale zakręciło i u drugiego sąsiada wyrwało dach do góry i rzuciło – tak wygląda relacja naszego Czytelnika, tego co działo się w piątek po południu w miejscowości Guzówka.

Podczas piątkowej popołudniowej burzy przechodzącej nad regionem, w miejscowości Guzówka w gminie Wysokie, silny wiatr uszkodził dachy na domach oraz łamał drzewa. Spadający z jednego z domów dach zatrzymał się na zaparkowanym w pobliżu pojeździe dostawczym. Na miejscu interweniowała straż pożarna.

Według relacji mieszkańców, w pewnej chwili pojawił się lej, który nasunął się nad jeden z domów i zerwał z niego fragment dachu, następnie zakręcił i na sąsiedniej posesji wyrwał dach do góry na kolejnym budynku. Uszkodzony dach upadł jeszcze na zaparkowany w pobliżu pojazd dostawczy. Całe zdarzenie trwało dosłownie chwilę. Oprócz tego silny wiatr wyłamał drzewa. Na szczęści w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

Z informacji jakie nam przekazano intensywne opady deszczu doprowadziły od lokalnych zalań m.in. budynków w okolicach Bychawy, Piask, Świdnika i Osowy pod Bychawą. W chwili obecnej strefa opadów powoli opuszcza nasz region i przesuwa się na wschód, nad Ukrainę. Aktywne ośrodki burzowe obecne są jeszcze w rejonie Włodawy, jednak powoli wygasają.

Sytuację w rejonie ulic Głogowej i Wiśniowej w Świdniku opisał nasz Czytelnik:

– Podczas dzisiejszych popołudniowych krótkich, aczkolwiek wystarczająco intensywnych opadów, ponownie zalało ulice Wiśniową oraz Głogową w Świdniku. Napływ wody w zalane miejsca nie pochodził jedynie z deszczu, dużą rolę odegrały tu studzienki, które zamiast odprowadzać, dostarczały mas wody niczym fontanny. Zauważyłem tylko jeden samochód, który pozostał na odnowionym parkingu i niestety został zalany na wysokość około połowy kół. Na szczęście, poziom wody nie sięgnął klatek schodowych, więc woda nie wdarła się do bloków – było blisko tym razem. Garaże między osiedlem, a Kauflandem również nie ucierpiały, nie zostały zalane – właściciele będący na wyjazdach mogą spać spokojnie, z relacji właścicieli na miejscu monitorujących sytuację nie mieli oni wody w kanałach.

2017-07-21 18:28:26
(fot. nadesłane Marcin i Piotr)

6 komentarzy

  1. Wiśniowa nie pierwszy i nie ostatni raz była zalana. Dla mieszkańców Świdnika to nie pierwszyzna.

    • Niech się cieszą że tylko do połowy kół, znaczy się poprawa jest. Wcześniej też bywało do połowy ale bocznych szyb. Niestety bloki zbudowane w najniższym punkcie Świdnika w dawnym rowie melioracyjnym i tutaj nic nie pomoże tylko wyprowadzka

  2. A czy są jakieś wieści z miasta portowego Głusk?

  3. w swidniku powstają ulice ale kanalizacja glowna stara

  4. nawet book się gniewa. Wiwat dobra zmiana.

    • Haha, jedź do Angeli. Tam będziesz miał dobrą zmianę połączoną z „integracją” z kobietami i dziećmi, które skarżą się na spuchnięte jądra przez brak seksu. Od czasu do czasu ktoś się wysadzi, żyć nie umierać.

Z kraju