Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Unikatowe BMW od 20 lat stoi porzucone na parkingu. – Szkoda, żeby tak piękne auto niszczało

Na jednym z lubelskich parkingów strzeżonych od lat stoi auto, którym nikt się nie interesuje. Jeden z miłośników starych aut tej marki, postanowił przywrócić pojazd do dawnej świetności. Nie może jednak odnaleźć właściciela.

Od 1998 roku, a więc już od 20 lat, na parkingu strzeżonym przy ul. Jutrzenki w Lublinie stoi pojazd, którym nikt się nie interesuje. Jest to BMW E32 735i zarejestrowane w 1995 roku. Pojazd posiada manualną skrzynię biegów, która w tym modelu nie była zbyt często montowana. Co więcej, auto jest w doskonałym stanie. Stojąc przez tyle lat w miejscu, gdzie nie stosowano soli do posypywania jezdni, karoseria nie nosi żadnych śladów rdzy. Również wnętrze jest doskonale utrzymane, o właścicielu przypominają jedynie znajdujące się w popielniczce niedopałki papierosów. Upływające lata odczuła jedynie powłoka lakiernicza.

Pojazdem zainteresował się jeden z młodych mieszkańców Lublina. Kamil jest bowiem miłośnikiem starych samochodów tej marki. Jak wyjaśnia, wypatrzył auto już dwa lata temu. Ostatnio widząc, że nikt się nim nie interesuje, postanowił dotrzeć do właściciela. To jednak okazało się niezwykle trudną sprawą. Na parkingu nie posiadają danych osoby, która pozostawiła ten pojazd. Co więcej, od 20 lat nikt nie płaci za to, że samochód jest tam zaparkowany. Jak ustalił Kamil, odkąd pojazd stoi w tym miejscu, dwukrotnie zmieniał się właściciel parkingu. Co więcej, auto mogło się już znajdować w tym miejscu, zanim powstał parking, a teren został ogrodzony wraz z samochodem.

Później, aby bmw nie zajmowało miejsca dla innych pojazdów, za pomocą wózka widłowego zostało przeniesione na wysepkę na środku placu.

– Pojazd został najprawdopodobniej wyprodukowany w latach 1993-1994. Z racji, że stoi od tylu lat, śmiało można powiedzieć, że ma bardzo niski przebieg a BMW ma pełni oryginalne części. Wiem, że nigdy nie miało też żadnej kolizji czy wypadku – wyjaśniał nam Kamil.

Pojazd nie posiada również ubezpieczenia OC. Właściciel parkingu starał się ustalić, do kogo pojazd należy, jednak z niewielkim skutkiem. Przy pomocy policji udało się dowiedzieć, że właściciel najprawdopodobniej przed laty wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Co więcej, pojazdem interesowało się już kilka osób, które nawet starały się przekupić pracowników parkingu, aby wymontować z BMW potrzebne im elementy. Oczywiście bezskutecznie.

– Poszukuję osób, które znają właściciela tego przepięknego auta, lub też mogą mi pomóc w uzyskaniu do niego kontaktu. Szkoda, żeby tak piękne auto niszczało – dodaje Kamil.

Osoby, które są w stanie pomóc naszemu czytelnikowi mogą się z nim kontaktować pod nr telefonu: 504 454 353. Każda informacja jest ważna i może pomóc w przywróceniu tego wyjątkowego BMW do dawnej świetności.

61

(fot. nadesłane – Kamil, fot. nr 2 Kuba Kościk)
2018-01-24 19:50:00

100 komentarzy

  1. Cebulak bo nie podoba mi się stary, gnijący trup? Co za banda poj**** śliniących się na widok starego rzęcha, który już dawno powinien zostać pocięty na żyletki. Smutny jest ten nasz kraj, że dla tyle ludzi szczytem marzeń jest zdezelowana „beema” od dziadka z Niemiec co tylko do sklepu i kościoła jeździł w niedzielę.

  2. Mam taką propozycję, żeby pozycję bimmer zwyczajnie ignorować – bo podejmowanie dialogu może was sprowadzić do jego poziomu. Zwyczajnie nie odpowiadać na jego idiotyzymy i zobaczmy reakcję.

  3. Wszystko się da tylko czy jest to opłacalne. Sprawa ma sie tak samo jak odnośnie wraków w mieście, po prostu po długim czasie i braku właściciela auto przechodzi na miasto. W sytuacji Bmw właściciel parkingu, na którym stoi pojazd powinien wybrać się do sądu otworzyć sprawę o przejęcie pojazdu na rzecz miasta. Następnie jak sąd uzna, że nic nie stoii na przeszkodzie taki pojazd może przejąć tworząc mu tzw czystą kartę (czyli ze odtwarzają dokumenty ) z tym że właścicielem jest miasto. Takie auto wtedy urząd może sprzedać wystawiając go do przetargu i dany chętny może go kupić 🙂 trochę czasu to zajmie ale nie jest powiedziane że sie nie da 🙂 Pozdrawiam

  4. Haha jak zwykle ten wiesio z Dysa musi cos kłapać dziobem kłapaczka internetowa.

  5. Nie przepadm za BMW powód znany chyba wszystkim …
    Klasyk to klasyk ważne że znalazł sie Ktoś kto chce ten piekny zabytek motoryzacji odnowić.
    Trochę wsadzilem w inną markę i wiem ile to kosztuje.Życzę udanego projektu.Czy odnowi to dla siebie czy na sprzedaz to i tak wazne ze nie pójdzie na żylaki.

  6. Zakup tego auta jest nieopłacalny. Kiedyś próbowałem kupić tak motocykl. Przyjmując że doba parkingu kosztuje 10 złotych (a jest napewno wiecej) i mnozac to razy 365 dni a następnie mnozac przez 20 lat to cena samej opłaty parkingowej wyniesie 73.000 złotych. Pozatym pojazd trzeba odkupić lub dostać w darowiznie od wlasciciela, którego trzeba znaleźć na własną rękę. Samo auto to nic specjalnego, szrot jak ktoś dobrze napisał a nie unikat. 3.5 litrowa beemka w tej klasie z tamtych czasów to zwykły przecietniak w swojej kategorii. Za tą kasę to musiała byc conajmniej 750il i musiałby nią jeździć papież. …ale jak ktoś chce to niech kupuje, co mi tam…

  7. Jeszcze 5 lat i wyjdzie to odbierze 🙂

  8. furmana kogos kto nie żyje albo siedzi, proste tur

  9. Przez zasiedzenie to chyba właściciel parkingu może starać się stać jego posiadaczem. Polecam kontakt z prawnikiem.

Z kraju