Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Zana: Wymusił pierwszeństwo, doprowadził do zderzenia z motocyklem. Jedna osoba trafiła do szpitala

W czwartek rano na ul. Zana doszło do zderzenia motocykla z autem osobowym. Kierujący jednośladem trafił do szpitala.

W czwartek około godziny 8 na ul. Zana doszło do zderzenia motocykla z autem osobowym. Starszy mężczyzna kierujący fiatem, jadąc od strony ul. Wileńskiej, wykonywał manewr skrętu w lewo na parking. Wymusił pierwszeństwo przejazdu na jadącym z naprzeciwka motocykliście.

Doszło do zderzenia obu pojazdów. Motocykl uderzył jeszcze w zaparkowane volvo. Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe, straż pożarna i policja.

Kierujący jednośladem został przetransportowany do szpitala. Jak nas poinformowano, mężczyzna nie doznał poważniejszych obrażeń. Konieczne jest jednak wykonanie szczegółowych badań. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Zablokowany jest jeden pas jezdni.

2016-05-05 08:28:40
(fot. lublin112.pl)

22 komentarze

  1. Dziękuję za życzenia zdrowia! Jestem trochę obolały, ale w zasadzie cały, w zasadzie zdrowy. Kolego DX2 – nie byłeś świadkiem zdarzenia i tego typu komentarze proponuję wstawić między książki na Twojej półce – najlepiej – pomiędzy Sierotką Marysią, a Czerwonym Kapturkiem – Twoje ulubione lektury uwzględniając Twój poziom. Gdybyś miał pojęcie o motocyklach, wiedziałbyś, że Honda Transalp 600 nie jest demonem prędkości i mocy. Nie ma olbrzymiego przyspieszenia, a jazda nią z prędkością ponad 120km/h nie daje absolutnie ŻADNEJ radości z jazdy, tylko obawę, że motocykl odfrunie. Ma ona za to inne zalety, które doceniam – jak każde turystyczne enduro. Poruszając się nią w dniu dzisiejszym przed chwilą zdarzenia mogłem mieć nie więcej niż 50-60km/h, a widząc to Punto jeszcze zwolniłem, myśląc, że Pan się zatrzyma. Niestety zatrzymał się, ale dopiero na moim motocyklu. Tylko znajomość padów (judo) uchroniła mnie przed większymi obrażeniami. Zresztą wystarczy popatrzeć na uszkodzenia mojego Trampka oraz Fiacika, żeby uznać, że prędkości nie były duże, co z resztą potwierdziła policja.

    Przy okazji – służby zadziałały błyskawicznie, karetka, straż i policja – naprawdę bez negatywnych uwag! Dziękuję!

    pozdrawiam wszystkich piszących

    • Aaron Fleischmann

      DX2 to jeszcze nic. Ja czekam na komentarze tych, wg których jedyny kodeks drogowy, jaki powinien obowiązywać to prawo silniejszego, zgodnie z którym „może i miałeś pierwszeństwo”, ale „trzeba było uważać”, a nie jechać „jak święta krowa”. Trzeba „mieć oczy dookoła głowy”, bo „cmentarze są pełne tych, którzy mieli pierwszeństwo”.

      • Achtung Minen

        Jedna kwestia, gdy ktoś widzi zagrożenie, swobodnie może uniknąć kolizji, ale tego nie robi (no bo ma przecież pierwszeństwo) i udowadnia coś innym, czy sobie, narażając zdrowie swoje i innych.
        Zupełnie inna sprawa, gdy zagrożenie pojawia się nagle i nie ma czasu na reakcję i odpuszczanie swojego pierwszeństwa.
        Jeżeli tego nie rozumiesz, to idź być kretynem gdzieś indziej. 🙂

Z kraju