Ul. Wyżynna: Peugeot staranował bariery i spadł ze skarpy. Kierowcę uciekiniera znalazł pies tropiący
14:58 13-08-2015
Do zdarzenia doszło w czwartek o godzinie 1:15 na ul. Wyżynnej w rejonie skrzyżowania z ul. Szczytową. Kierujący autem marki Peugeot stracił panowanie nad pojazdem, który wypadł z drogi, staranował metalowe bariery a następnie spadł ze skarpy. Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja.
Po przybyciu służb ratunkowych okazało się, że pojazd jest pusty.
– Funkcjonariusze użyli psa tropiącego, który doprowadził do mieszkania w pobliski bloku. Tam mundurowi zastali kompletnie pijanego 25-latka, który jak się okazało kierował autem w momencie zdarzenia. Od mężczyzny czuć było silną woń alkoholu. 25-latek odmówił badaniu alkomatem, został więc przetransportowany do szpitala gdzie pobrano mu krew do badań – informuje podkom. Kamil Gołębiowski z KWP Lublin.
Teraz mężczyzna odpowie za spowodowanie kolizji i jazdę po alkoholu.
Informację o zdarzeniu i zdjęcie przesłał nam nasz Czytelnik Michał – Dziękujemy!
2015-08-13 14:35:57
(fot. Nadesłane Michał)
w czwartek w nocy ? chyba podjadę to zobaczyć 🙂
Dzisiaj jest czwartek i noc m.in. trwała od północy… no chyba, że Czytelnik w innej strefie czasowej…
Tym roumowaniem mamy 2 noce I dzień.
A tym rozumowaniem o 0:01 mamy ranek.
Noo, chyba faktycznie w środę w nocy, lub w czwartek nad ranem…
W czwartek w nocy to będzie za kilka godzin.
Taak, „czwartek o godzinie 1:15” jest OK 🙂
Ale macie problem, żebyście tylko takie mieli.
Jest wyraźnie napisane „w nocy ze środy na czwartek”…czytanie ze zrozumieniem się kłania
Zapatrzyl sie na perseidy…
ładna akcja mundurowych
Wyżynna kolejna bandycka i dilerska ulica lublina
Nie cała…
Niecała też?? 🙂
hahaha dobre 🙂 – mistrz ciętej riposty (bez irionii)
Czego to ludzie nie wymyślą aby tylko skończyć ze sobą,a tu się nie udało.Szkoda.
Czy wiadomo jakie to było auto?
Peugeot 307 CC
To po numerach auta nie mogli dojsc do wlasciciela tylko pies go musial wytropic
Kierowcy szukali. Przecież nie musiał kierować właściciel.
Może nie był w swoim mieszkaniu, nie pomyślałeś?