Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Wojciechowska: Zwróciła uwagę rowerzyście aby wjechał na ścieżkę. Dostała za to w twarz. Kto widział zdarzenie?

Nasz Czytelnik poszukuje świadków zdarzenia do jakiego doszło dzisiaj rano na ul. Wojciechowskiej. Kierująca daewoo została uderzona w twarz przez rowerzystę, po tym jak zwróciła mu uwagę aby wjechał na ścieżkę dla rowerów.

Do zdarzenia doszło w środę rano, o godz 8:10 na ul Wojciechowskiej. Kobieta jadąca żółtym autem marki Daewoo Matiz zwróciła uwagę rowerzyście, który jechał jezdnią, aby wjechał na ścieżką rowerową.

Rowerzysta ten najpierw obrzucił kobietę stekiem wyzwisk, a następne wjechał za nią na parking i uderzył w twarz. Kobieta, z zakrwawioną twarzą, przez telefon powiadomiła o zajściu swojego męża, ten z kolei policję.

Trwa ustalanie personaliów napastnika. Mężczyzna jechał ul. Wojciechowską w stronę wylotu z miasta. Uciekł z miejsca zdarzenia. Ubrany był w czarne spodenki za kolano, czarną koszulkę, miał czarną opaskę na głowie i ciemne okulary. Rowerzysta był krępej budowy ciała, w wieku około 30lat.

Poszkodowana przebywa w szpitalu, ma uszkodzoną wargę, nos i podejrzenie wstrząśnienia mózgu. Nadal przebywa na badaniach.

Zwracamy się z apelem do świadków zdarzenia. Kto widział zajście proszony jest o kontakt z lubelską policją pod nr telefonu 997 lub 112.

2015-07-22 11:20:04
(fot. ilustr. lublin112.pl)

85 komentarzy

  1. Czyli co? Rowerzysta jechał środkiem jezdni, że zwróciła mu uwagę? Tak to chyba musiało jakoś wyglądać. A może zamiast wyznaczonych pasów dla rowerów na jezdni miasto powinno zacząć budować ścieżki z prawdziwego zdarzenia oddzielone od pasów samochodowych, a nie tylko sztucznie stworzyli pseudo ścieżki rowerowe, żeby się tym chwalić ile to kilometrów ich nie mamy. A swoją drogą to skoro jesteście tak bardzo za karaniem rowerzystów na chodnikach, to może niech też straż miejska zacznie pilnować pieszych, którzy nagminnie chodzą ze swoimi pieskami po ścieżkach rowerowych.

  2. kierowca powinien mieć społeczny obowiązek , by rowerzystę (buraka) nie stosującego się do przepisów poprostu skopać lub po nim przejechać i jeszcze cofnąć dla pewności że już nie wstanie

  3. Jedzie takie bydło na rowerze Jana Pawła (zamiast ścieżką rowerową) a autobus musi to bydło wyprzedzać, potem na światłach bydło na rowerach znowu jest pierwsze i znowu autobus musi się męczyć z wyprzedzaniem.

  4. Monitoring jest w wielu miejscach, także prywatny. Kto ma znajomych w tych okolicach, lub nieco dalszych, niech poświęci trochę czasu i przejrzy monitoring. Rowerzysta w takim stroju na pewno nie jeździł po małym obszarze i z pewnością byłby do zidentyfikowania.

Z kraju