Ul. Węglinek: Kradzież i podpalenie. Kilkadziesiąt tysięcy strat po pożarze. Szukamy świadków
15:58 23-11-2014
Do zdarzenia doszło około godziny 2, w nocy z soboty na niedzielę, na ul. Węglinek w Lublinie. Nieznani sprawcy włamali się do dwóch drewnianych altan skąd skradli różne przedmioty a następnie podpalili drewnianą zabudowę. W wyniku tego doszczętnie spłonęła jedna z altan a druga została nadpalona i wypalona wewnątrz.
Na miejscu interweniowali strażacy, którzy walczyli z ogniem kilkadziesiąt minut.
Jak ustaliliśmy na miejscu zdarzenia, z zabudowań zostały skradzione niektóre przedmioty, przechowywane przez właściciela, m.in. komplet felg aluminiowych wraz z oponami oraz sprzęt elektroniczny. Całkowitemu spaleniu uległy m.in. narzędzia takie jak kosa spalinowa, kosiarka, sprzęt nagłośnieniowy, wzmacniacze, wyposażenie w postaci sprzętu AGD.
Nadpaleniu uległ również pojazd marki BMW zaparkowany w pobliżu, w którym od pożaru częściowo stopił się zderzak, lampa, oraz uszkodzona została karoseria. Sprawcy prawdopodobnie jeszcze na koniec porysowali auto z tyłu metalowym przedmiotem.
Straty szacowane są na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Apelujemy do świadków zdarzenia, którzy mogli widzieć sprawców lub podejrzany pojazd w pobliżu miejsca zdarzenia o kontakt z VII komisariatem Policji w Lublinie lub pod nr 997/112. Wszelkie wskazówki przekazane policjantom ułatwią wytypowanie potencjalnych sprawców.
Większy widok mapy
Galeria zdjęć
2014-11-23 15:33:46
(fot. lublin112.pl)
Takim gnojom powinno się zafundować solidne pałowanie, a później 10 lat prac publicznych, na rzecz społeczeństwa. Nie za darmo – za wyżywienie i ubrania, a na ubrankach widoczny napis „Jestem złodziejem, odpracowuję swe postępki”. Tak żeby ludzie mogli zapamiętać mordę takiego typa. W ogóle mordy takich bałwanów powinny być upublicznione, żeby każdy z ciekawości mógł sobie zobaczyć takich gagatków. Jeszcze odnośnie jedzenia – dobrze wykonana praca – dobra micha, chałtura bądź ociąganie się – kromka chleba i szklanka wody.
Jestem przekonany, że gdyby coś takiego wdrożyć w życie, to drastycznie zmalałaby ilość amatorów cudzej własności i innych wykolejeńców.
Jestem za takim rozwiązaniem. Jest tak , bo nie ma żadnej kary, i nawołują by bez stresową wychowywać, to są skutki takiego wychowania.Wszystko wolno nawet podpalić , a jak by był człowiek w środku , to co???Kary powinę być wychowawcze i uciążliwe, by następny się zastanowił czy warto???????
Popieram w 100%
banda nierobów, bandytów, która nie szanuje cudzej własności, dla zabawy potrafi okraść,spalić a nie wykluczone , że także zabić
Popieram, złapać i dowalić kary!! Dziwie się tylko, że takie rzeczy trzymał właściciel w altance… Nie czaje też dlaczego ten samochód tam stał, a gdzie był właściciel? Wygląda to na jakąś działke… no niech się policja martwi
Tyle pracy i pieniędzy włożone w to aby działka jakoś wyglądała, po prostu brak mi słów…złodziejom z chęcią zrobiłbym „krzywdę” bo chyba nic innego ich nie nauczy, że cudzej własności na którą ciężko się pracuję, się nie dotyka bo to nie jest K***A wasze!!! Mam nadzieję, że dosięgnie was sprawiedliwość a policja w miedzy czasie spałuje was do nieprzytomności…
NO ale co ten samochód robił pod DZIAŁKĄ o 2 w nocy? Skoro to działka, i kto zostawia takie sprzęty na DZIAŁCE ? Ta sprawa jest jakaś dziwna… Właściciel auta zostawił je tam bo? A może sprał z drugiej strony tej działki i nic nie słyszał? Czy redakcja może coś wie?