Ul. Nadbystrzycka: Kierowca volkswagena staranował znak, uderzył w schody, szarpał się ze świadkami i uciekł
11:56 13-12-2016
Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 9:30 na ulicy Nadbystrzyckiej w Lublinie. Kierujący volkswagenem, młody mężczyzna, jechał od strony ulicy Jana Pawła II. Na skrzyżowaniu z ul. Glinianą zamierzał skręcić w lewo, stracił jednak panowanie nad pojazdem, w wyniku czego auto uderzyło w znak informujący o przejściu dla pieszych.
Następnie kierowca postanowił z powrotem wjechać w ulicę Nadbystrzycką. Manewr ten jednak się nie powiódł, auto wypadło z jezdni i uderzyło w schody prowadzące do sklepu. Świadkowie widząc, że kierowca usiłuje się chwiejnym krokiem oddalić, ujęli mężczyznę i powiadomili o wszystkim policję.
Kierowca jednak zaczął się zachowywać agresywnie, szarpał świadków i wyzywał. W pewnym momencie udało mu się wyrwać i uciec z miejsca zdarzenia. Teraz policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia oraz prowadzą poszukiwania mężczyzny, który siedział za kierownicą volkswagena.
Galeria zdjęć
2016-12-13 11:54:44
(fot. lublin112.pl)
Felgi z rantem pijany matoł sobie sprawił a na błotnik za 20 zł go nie stać . Tjuning po radomsku .
Dlaczego do Lublina mają prawo wjazdu nr rej zaczynające się na : LUB,LLB,LLE,itp. ?
Dla tego, że wielu ludzi z Lublina postanowiło wyprowadzić się za miasto żeby nie utrzymywać darmozjadów z administracji. Ocenianie ludzi po nr rejestracyjnym od dawna nie ma przełożenia na rzeczywistość, no może poza tablicami z Radomia bo to miasto to stan umysłu i nawet stara babcia na tablicach z tego miasta jak zaświeci się jej zielone to będzie darła z piskiem opon 😉
A dlaczego jak chcecie odpocząć od miasta to wpuchacie się na wieś i rozbijanie się na naszych lokalnych drogach. Siedzcie w tych swoich celach w bloku jak wam się mieszkańcy wsi nie podobają. Gdzie pchacie się na wieś? Nie wyjeżdżać z miasta nigdzie i koniec.
Żeby nie wyszło, że miastowe LU to zwykłe burki za kierownicą
Sluchajcie buraki ktorzy gadaja co zjedza czyli []…opony w tym samochodzie byly nowe ze sklepu i to nie jakies tanie…chamulce byly w stanie idealnym…samochod jest na radomskich blachach…kierowca byl trzezwy ale chyba sie ze[] i uciekl…jak do tego doszlo nie mam pojecia… blacha w nim miala byc niebawem robiona bo juz wszystko bylo przygotowane…tak sie konczy pozyczanie samochodu…
Ps. Wlasciciel.
ty hary lep kit w oknach w tych swoich slamsach na dzierżawnej wielce LU patologia miasta
Paweł ten samochód wymaga eutanazji a nie blacharki…tam każdy element dookoła jest do roboty…chyba że masz dobrego blacharza który wyznaje 3 najważniejsze zasady blacharstwa ,,szpachla…szpachla…szpachla „…ale Ty pewnie zaprzeczysz i powiesz że czeka na niego nowy lakier z palety lamborghini 😛 P.S Samochodów i kobiet się nie pożycza 🙂
Dla uczulonych na blachy i marki aut wbijcie to sobie sobie raz na zawsze do głowy zanim skomentujecie liczy się człowiek który steruje małym, dużym, tirem,autobusem, etc…..jeżeli jest kumaty zrozumie WSZYSTKIEGO DOBREGO i mniej agresji za kierownica POLSKA JEST TYLKO JEDNA a wszelkie tego typy spory o to kto z nas jest lepszym ……historia i POLSKI NIE BYLO na mapie Europy
RADOM JAAZDAAAAAAAAAA !!!
Nie oceniaj wszystkich z Lublina jednakowo, jest też część tutejszych. Większość tych napływowych i ich dorosłych dzieci wyprowadza się teraz pod miasto, znaczy wraca do korzeni.