Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Lwowska: Wyjeżdżała od strony Lidla, zderzyła się z hondą

Wymuszenie pierwszeństwa przejazdu było przyczyną zderzenia dwóch aut na ul. Lwowskiej w Lublinie. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Do zdarzenia doszło w środę około godziny 14:15 na ul. Lwowskiej w Lublinie. Na skrzyżowaniu z ul. Kuronia zderzyły się dwa samochody osobowe: volkswagen i honda. Na miejscu interweniowała policja.

Jak ustalili policjanci, kierująca volkswagenem kobieta wyjeżdżała od strony Lidla. Wymusiła jednak pierwszeństwo przejazdu na hondzie jadącej w kierunku zamku. Doszło do zderzenia obu pojazdów.

Na szczęście osoby podróżujące pojazdami nie odniosły obrażeń ciała. Oboje kierujący byli trzeźwi. Przez blisko godzinę występowały utrudnienia w ruchu.

(fot. lublin112 , nadesłane)
2017-06-21 18:27:42

17 komentarzy

  1. kumpel brejdaczki

    kolejna się wpierdzieliła i zaoszczędziła czasu…

    • Następna wyzwolona od kasownika z komunikacji miejskiej . Tylko że teraz kasuje , ale niewinnym ludziom samochody , ich czas i zdrowie . I jeszcze nie poczuwa się do winy . Czyżby strach przed mężem , albo za dużo słonka przygrzało pod deklem .

  2. Wiklinowy Nocnik

    Znowu tempa baba… Ilez mozna

  3. Ciekawe czy zabrali prawo jazdy sprawczyni kolizji?
    Bo teraz takie standardy ponoć.Czy tylko niektórym grupom zawodowym?

    • Niestety nie zabrali. Babsztyl na dodatek coś kręci i nie przyjął mandatu – generalnie wygląda na typ wiecznej malkontentki, z manią wielkości. Oby nie trzeba się ciągać po sądach – sprawa oczywista, ale jak ta baba na dzień dobry zaczyna stwarzać problemy, to jak się namyśli, może jeszcze dojść do wniosku, że to ona jechała ul.Lwowską, a honda włączała się do ruchu. Nic nie wskóra, ale nerwów i czasu może namarnować.
      Tyle dobrze, że z hondy nikt wstępnie nie ucierpiał, a facet jechał z dzieckiem, pewnie się nieźle przestraszyło.

  4. Pani prowadzaca passata niestety nie przyznaje sie do winny nie przyjmuje mandatu twierdzi ze nie widziala tego drugiego samochodu.

    • Jak nie widziała, to jak to może być jej wina. Ma rację, ten samochód pojawił się nagle i nie wiadomo skąd. Powinni ją przeprosić i dać dyplom… „Ślepy kierowca roku”.

    • Bo on kuwa ma napęd atomowy i cudownie sfrunął z księżyca, Baba ma zdrowo nawalone pod deklem z takim tłumaczeniem!!!!!!!!!!!!!!1

    • Jakiś „Fake news” w stylu radny Margul informuje? W tekście ani słowa o odmowie.

  5. Autka na złom. Chociaż może niekoniecznie.

    • Dzieś ty sie podziewał tyle czasu? Baby miasto i całe województwo rozjeżdżają. Dziesięć przysiadów za karę.

  6. Amber Gold inwestycja w złoto

    Pani twierdzi to nie ja to nie moja ręka. Nie przyjmuje nic na klatę później w sądzie zapłaci ….

  7. I znowu kobieta,szok!z wiezowca spadla kobieta,wcześniej na kunickiego inna spowodowala wypadek,później tez inna a teraz znowu kobieta,co znimi.pytam się was???sex,owulacja,zdrada,picza swedzila po zakupach?

  8. Problem jest inny. Każdy kto wyjeżdża z tej ulicy jest potencjalnie narażony na spowodowanie wymuszenia. Często widzę sytuację, gdzie samochody jadący Lwowską jadą z prędkością grubo powyżej 50 km/h, a niektórzy nawet z autostradową. Z taką prędkością nikt nie wyhamuje na czas. A kierowcy wyjeżdżający z Lidla nie widzą, że za zakrętu, z górki pędzie pędził wariat.

  9. Ogólnie to rzekłbym, że bredzisz. Widoczność jest bardzo dobra z obu stron. Co do prędkości autostradowych – często się tam przemieszczam i nie widzę żeby był taki problem. Nikt przy zdrowych zmysłach nie jeździ tam szybko. Nie biorę pod uwagę jakiegoś znikomego marginesu idiotów. Poza tym, nawet żeby ktoś jechał z prędkością naddźwiękową, to i tak zajmowałby jeden pas ruchu, a są dwa do jazdy na wprost i jeszcze jeden lewoskręt. Więc trzeba być mocno nieogarniętym i na dodatek ślepym, żeby nawet rozpocząć wyjeżdżanie i nie dostrzec jadącego auta w porę, żeby się zatrzymać. W każdym przypadku bezsporna wina wyjeżdżającego i nie ma tu co w tej kwestii prowadzić dyskusji.
    Natomiast co do tego konkretnego przypadku – znam kierowcę hondy, nie raz z nim jeździłem i wiem jak jeździ, zwłaszcza z dzieckiem na pokładzie. No dodatek honda jechała od strony ronda, a nie. Babka mu wyjechała dosłownie przed samą maską – co widać po uszkodzeniach aut – nie było nawet szans na odbicie kierownicą, czy hamowanie. Gdyby jechał za szybko, to zatrzymałby się dużo dalej, nawet plastiki się ledwo co rozbiegły.

Z kraju