Ul. Lubartowska: Kobieta straciła złoty łańcuszek. Policja informuje „Uwaga sezon na łańcuszki”
15:52 10-05-2015
Do zdarzenia doszło wczoraj na ul. Lubartowskiej. Do 86-letniej kobiety podszedł mężczyzna i nagle zerwał jej złoty łańcuszek z zawieszką. Kobieta oszacowała straty na około 10 tys. złotych. Sprawą zajęli się mundurowi z II komisariatu Policji.
– Po chwili sprawca kradzieży został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania 34-latek był nietrzeźwy. Dzisiaj będą z nim wykonywane dalsze czynności. Kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności – informuje kom. Renata Laszczka-Rusek z KWP Lublin.
Policja radzi:
– Bądź czujny jadąc w środkach komunikacji publicznej, zwłaszcza, gdy jest tłok – wtedy łatwo możesz stać się ofiarą złodziei kieszonkowych.
– Unikaj niebezpiecznych, źle oświetlonych (parki, podwórka, itp.), bocznych uliczek.
– Nie afiszuj się swoim stanem posiadania (np.: ubiorem, biżuterią itp.). Unikaj pojawiania się samotnie na ulicach z widoczną, wartościową biżuterią.
– Jeżeli znajdziesz się w niebezpieczeństwie – krzycz głośno – to odstrasza napastnika i sprowadza pomoc.
2015-05-10 15:46:22
(fot. lublin112.pl)
10 tysięcy? Czy owej pani się zera nie pomyliły? A jeśli nie, to kto spaceruje po Lubartowskiej mając na sobie taką drogą biżuterię?
no właśnie, ciekawe ile ten łańcuszek z zawieszką za 10 tysięcy ważył?
Jak tu nie afiszować się z posiadanym złotym dobrem???
Gdzie tu przyjemność i sens posiadania – przypominam: ileż to przyjemności pozbawił papież Franciszek karząc pozdejmować złote precjoza swoim oficerom w purpurowych myckach.
Policja informuje „Uwaga sezon na łańcuszki” 🙂
Czy Policja nie może wyłapać tych pasożytów ?
Wysłać policjantki po cywilnemu, wyposażyć w błyszczące łańcuszki, w pobliżu kolegów po cywilnemu.
No chyba że szkoda energii bo i tak po złapaniu ich wypuszczą, a jedyną możliwością jest informowanie.
I co z tego, że Policja wyłapie jak jakiś popier**lony sędzia zaraz wypuści ze wzg. na znikomą szkodliwość..
10 tys, co to za łańcuch od krowy?
Nie widziałeś 150 gramowych blitów?
policjanci dobrze wiedzą i znają takich gości tylko co z tego jak nie mogą im nic zrobić..chory kraj..
Jasne, najlepiej z domu nie wychodzić, bo przecież policja nie jest od tego, żeby Obywatel miał poczucie bezpieczeństwa.