Ul. Krańcowa: Motocykl dojeżdżał do skrzyżowania, w samochodzie otworzyły się drzwi
16:36 10-09-2016
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 15 na ulicy Krańcowej w Lublinie. Jak ustalili funkcjonariusze lubelskiej drogówki, kierujący motocyklem mężczyzna jechał od strony ulicy Kunickiego. Przed skrzyżowaniem z Drogą Męczenników Majdanka w oczekującym na zielone światło oplu otworzyły się drzwi. Motocyklista ratując się przed zderzeniem „położył” jednoślad na jezdni.
Na miejscu interweniowała policja i ratownicy medyczni. Udzielili oni na miejscu pomocy kierowcy jednośladu. Nie doznał on poważniejszych obrażeń więc nie było potrzeby przewożenia go do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że obaj kierowcy byli trzeźwi.
Sprawca zdarzenia, 24-letni mężczyzna został ukarany mandatem karnym. nie było większych utrudnień w ruchu.
(fot. lublin112)
2016-09-10 16:28:58
Jeżdżą chamy samochodzikami i gol im skacze że my nie musimy stać za takimi ciulami.tylko ze nie liczą się z tym że po starcie z takiej corsy wiele nie wycisnie
Czy motocyklistów nie obowiązują przepisy ruchu drogowego po to są wydzielone pasy ruchu że ma czekać na swoją kolej a nie pchać się przed samochody stojące i czekające na zielone światło
Ale dlaczego korona ma spadać od zjechania na skraj pasa, by motocyklistę przepuścić?
Mam samochód (osobówka), który z lusterkami ma 2,2 szerokości… ale mimo tego najczęściej mieszczę się na szerszym pasie tak, żeby „dwukołowego” (czy to będzie rowerzysta, czy motocyklista) przepuścić. Przy najwęższym dopuszczanym przepisami (2,5) mogę chcieć, ale wiele z tego nie wyjdzie. Na Krańcowej jest droga wojewódzka i 3 metry… nawet ktoś jadący tak dużym samochodem jak mój da radę tak zjechać na linię, żeby nawet chopper się po lewej zmieścił… bez przekraczania linii. Ale wystarczy frustrat tobie podobny… i kłopot gotowy.
Doucz sie przepisow
Stary nie znaczy dobry, bo jak bys był dobry to byś wiedział że motocykl może się przepychać.Trzeba czytać kodeks a nie pisać głupoty
Za usiłowanie zabójstwa jest dużo surowsza kara niż mandat!!!
Tak se czytam te Wasze komentarze, czytam…
…a jeden głupszy od drugiego, jak to u młodych. 😆
my wszyscy mamy problem ze znajomoscią aktualnych przepisów. Ale tak naprawdę problem jest w poziomie jaki reprezentuje sobą kierowca . Agresja na drodze ,pospiech ,niecierpiliwość to stwarza zagrozenie dla innych. Trochę zrozumienia i uprzejmości dla jednośladów i będzie bezpieczniej zwłaszcza dla rowerzystów bo to oni są najbardziej narażeni. . A samochodów jest coraz więcej, ja jako rowerzysta najbardziej boję się kierowców na drogach lokalnych z malym ruchem którzy w swoich najczęściej wiekowych już najczęściej wolkswagenach, aubi czy bmw z mocnymi silnikami jezdzą bardzo szybko , Zdecydowanie za szybko zakładając że są tam sami. NIE SĄ!!!