Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Janowska: Znaki w obronie żab

Na ulicy Janowskiej w Lublinie pojawiły się znaki apelujące do kierowców o zwracanie uwagi na żaby.

Problem migrujących żab pojawia się na ulicy Janowskiej każdej wiosny. Setki jak nie tysiące tych płazów ginie pod kołami samochodów na kilkuset metrowym odcinku od torów kolejowych w kierunku zalewu. Większość z nich to ropuchy szare, gatunek objęty ochroną.

Problem był zgłaszany w Wydziale Ochrony Środowiska, jednak urzędnicy tłumaczyli że nic w takiej sprawie nie mogą zrobić i odsyłali do organizacji ekologicznych, ci zaś odpowiedzialność zrzucali na służby drogowe, które powinny zabezpieczyć jezdnię i tak przez lata nikt nic nie robił aby tą sytuację rozwiązać. Dopiero w tym roku ustawiono znaki, które mają na celu wpłynięcie na wrażliwość kierowców.

Okazuje się, że rozwiązanie problemu migrujących żab wcale nie jest takie proste. W żadnych przepisach nie ma nakazu zabezpieczania jezdni przez które odbywają się migracje zwierząt. Często, zwłaszcza w przypadku nowo budowanych dróg tworzy się specjalne przepusty nad nimi lub tunele ułatwiające zwierzętom pokonywanie szlaków komunikacyjnych. Jednak jak ustaliliśmy, w przypadku ulicy Janowskiej nie jest to możliwe technicznie, zwłaszcza również, że problem występuje tylko przez kilkanaście dni w roku. W takich przypadkach czasami stosowane są płotki zatrzymujące płazy przed wejściem na jezdnie. Jednak ich ustawianiem zajmują się ekolodzy. Wtedy co kilka godzin żaby są łapane i przenoszone na drugą stronę.

Podobne rozwiązanie stosowane jest i u nas, często co wrażliwsze osoby widząc w pobliżu ulicy żaby, łapie je i przenosi na drugą stronę jezdni. Jak tłumaczą powinna zostać zorganizowana akcja aby uchronić płazy przed śmiercią. Okazuje się, że zgodnie z przepisami nie można tego robić, ponieważ chwytanie gatunków płazów objętych ochroną jest zabronione, nawet jeżeli robi się to w szczytnym celu. Wobec takiej osoby może być sporządzony wniosek do sądu, jednak aby odbywało się to zgodnie z literą prawa, osoba zainteresowana taką pomocą może złożyć do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wniosek o pozwolenie na chwytanie gadów. Jego rozpatrzenie trwa miesiąc zaś okres godowy żab dwa do trzech tygodni.

Żaby pojawiają się na jezdni głównie od świtu do około godziny 10. Jest to ich naturalne zachowanie, kiedy to zaraz po zniknięciu śniegu budzą się z zimowego snu i zaczynają wędrować w kierunku zbiorników wodnych oraz rzek gdzie następnie rozpoczynają gody. Trwa to zazwyczaj około dwóch – trzech tygodni. Podobny problem jak na ulicy Janowskiej występuje również na pobliskiej ścieżce rowerowej. Tam jest to o tyle niebezpieczne, że najechanie na rowerzystę na żabę może skończyć się wypadkiem.
null

Komentarze wyłączone

Z kraju