Ul. Jana Pawła II: Zderzenie toyoty z hondą przed światłami
15:54 16-06-2017
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 14 w rejonie skrzyżowania ul. Jana Pawła II z ul. Nadbystrzcyką. Zderzył się tam dwa auta osobowe – toyota i honda. Na miejscu interweniowała straż pożarna i policja.
Jak się okazało w zdarzeniu nikt nie ucierpiał i zostało ono zakwalifikowane jako kolizja. Jej przyczyną było zachowanie zbyt małej odległości pomiędzy pojazdami. Przez kilka minut występowały niewielkie utrudnienia w ruchu.
2017-06-16 15:33:02
(fot. lublin112.pl)
I jak tu kupić drogi samochód . Wjedzie ci taka ślepota wyzwolona od kasownika , zapłaci mandat , a ty człowieku martw się póżniej o naprawę auta i użeraj się z ubezpieczycielem .
Jak nie ma szkody całkowitej, to nie ma większego problemu z naprawa na koszt sprawcy.
Jak to często powtarzam: nigdy się nie zatrzymuję. Lepiej potrącić pieszego na przejściu lub wjechać w samochód przejeżdżający na zielonym niż się zatrzymać, bo to stwarzanie zagrożenia. A nuż jakaś święta krowa wjedzie w ciebie od tyłu i narobi tobie kłopotów.
Np. wczoraj jechałem taksówką przed most 700-lecia i na skrzyżowaniu z ul. Narutowicza Święta Krowa o mało we mnie nie wjechała. Gdybym zwolnił doszłoby do kolizji, a tak przeleciałem bez zwalniania i wszystko dobrze się skończyło.
Zatrzymywanie się to stwarzanie zagrożenia. Nieważne czy to przejście dla pieszych, zwykłe skrzyżowanie czy przejazd kolejowy. Jak to brzmiało kiedyś hasło kampanii społecznej: „Nie zwalniaj, nie zatrzymuj się i żyj!”
ja szybciej jeżdże swoją e60 535d i nie mam wypadku jeszcze se zwalę po drodze leszcze!
Tylko pamiętaj, że jak skończysz zabawę to należy odstawić resorki na półkę, żeby mama nie skrzyczała….
Albo ktoś trolluje trola albo ta zakała powróciła ?