Wtorek, 19 marca 202419/03/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Filaretów: Zderzenie rowerzysty z autem. Nastolatek trafił do szpitala

W środę rano na ul. Filaretów doszło do zderzenie rowerzysty z autem osobowym. Do szpitala z obrażeniami ciała trafił 11-latek.

Do zdarzenia doszło w środę około godziny 8:30 w rejonie skrzyżowania ul. Głębokiej z ul. Filaretów. Jak ustaliliśmy na miejscu zdarzenia 13-latka i 11-latek jadący rowerami, w pewnym momencie w rejonie przejścia dla pieszych, wjechali na jezdnię. Chłopiec uderzył w bok auta marki Mercedes, którego kierowca jechał od strony ul. Głębokiej.

Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. Do szpitala przetransportowano 11-latka, który doznał obrażeń głowy. Kierowca auta był trzeźwy. Jak nam przekazał, rowerzyści chwilę przed zderzeniem wjechali na jezdnię na przejście dla pieszych. Dokładny przebieg zdarzenia ustalają funkcjonariusze lubelskiej drogówki, m.in. to czy rowerzyści w chwili zdarzenia poruszali się ścieżką dla rowerów.

Przez kilkadziesiąt minut ruch w rejonie wypadku odbywał się ze sporymi utrudnieniami.

Informację o zdarzeniu przesłał nam Czytelnik Jacek – Dziękujemy!

2016-09-21 09:17:56
(fot. lublin112.pl)

22 komentarze

  1. To nie zdąży oddać roweru w 20 min
    A tak się śpieszył.

  2. Jeżdzę tamtędy codziennie – nie chciało się małolatom zrobić 'esa’, by pociągnąc trasę po ściezce, tylko po pasach polecieli i tyle w temacie.

  3. Ponieważ jest tam sygnalizacja świetlna, to trzeba ustalić, kto znalazł się na skrzyżowaniu wtedy, kiedy nie powinien. To, czy rowerzysta wjechał ma skrzyżowanie po przejściu dla pieszych, czy po przejeździe rowerowym ma w tej sytuacji drugorzędne znaczenie. Wersję kierowcy znamy, więc czas na wersję ofiary tego wypadku.

    • Akurat jadąc od ul. Głębokiej, skręcając w ul.Filaretów, zarówno samochód, jak i piesi mają zielone.

    • O ile mnie pamięć nie myli to zarówno kierowcy jak i rowerzyści(piesi) mają jednocześnie zielone.

      • Chyba jednak pamięć Ci zawodzi, a raczej chyba brak wiedzy. To że jest zielone na Głębokiej, to nie znaczy, że jest także dla skręcających w prawo, ci muszą ustąpić pierwszeństwa rowerzystom i pieszym. A z tym bywa różnie. A jak było w tej sytuacji to nie nam decydować.

    • Ano jest sygnalizacja. Powiem Ci jak było (moje gdybanie) – przejazd dla rowerów jest usytuowany tuż przy skrzyżowaniu, by taki kierowca samochodu skręcający z Głebokiej w Filaretów (na zielonej strzałce) mogł zbadać otoczenie i się „upewnić”. Wtedy ma podwyższoną uwagę – skeca w lewo, rower, pieszy – i taka jest kolejność upewniania się. Gdy minie skrzyżowanie z przejazdem rowerowym – daje rurę – pieszego nie ma, a oni właśnie wjechali na pasty. Kierowca już wtedy nie rozgląda się za rowerem.

    • Nie pomyslales, że kierowca mógł mieć strzalke i mimo że upewnil się ze na przejściu nikogo nie ma to w momencie kiedy ruszył ten dzieciak wjechał mu w bok samochodu. Nie podejrzewam że kierowca widząc rowerzystę stwierdził że go nie przepuści bo nie ma tam przejazdu. Być może wypowiadasz się w ten sposób bo nie jesteś kierowca i nie masz pojęcia o tym że mimo iż zatrzymuje się kierowca przed przejściem i przepuszcza przechodniów i widząc ze przechodzą Oni na drugą polowe jezdni , aby nie blokować swojego pasa ruchu powoli rusza a w tym momencie jakiś myślący inaczej wjeżdża z impetem na przejście, bo uważa że zdąży… Niestety człowiek jest tylko człowiekiem a nie duchem świętym i nie jest w stanie przewidzieć jak bardzo spieszy się rowerzyscie i czy nagle nie przeturla się mu przez maskę bo chciał się podpiąć pod przechodniów. Uważam że policja powinna przede wszystkim karać za przejezdzanie przez przejścia dla pieszych a nie np przez przebieganie na pulsujacym zielonym, bo to nadal zielone światło a przejście jest do przechodzenia a nie do przejezdzania rowerem.

      • Ngdy nie ma tak, że zarówno piesi, jak i kierowcy mają zielone. Sama idea jest absurdalna. Kierowca skręcający na zielonej strzałce może wjechać na przejście jedynie warunkowo. Jeżeli skasował rowerzystę poruszającego się nawet po przejściu dla pieszych, ale na zielonym świetle, to kierowca jest sprawcą wypadku. Rowerzysta popełnił co najwyżej wykroczenie wyceniane na 100 zł.

        • Przecież jest cała masa skrzyżowań, gdzie są tak ustawione światła. Strzałki to swoją drogą.. Myślę, że kierowca nawet mandatu nie dostanie. Ostatnio był taki przypadek w Opolu. Została potrącona rowerzysta na przejściu dla pieszych, znajdowali na nim też inni przechodnie (samochód nie zatrzymał się na drugim pasie). Mandat dostała rowerzystka tylko dlatego, że nie zeszła z roweru, chociaż świadkowie obwiniają kierowcę. Tutaj chodzi o dzieci, ale finał pewnie będzie podobny..

          • A czy w tym Opolu była sygnalizacja świetlna? To, że mandat dostała tam rowerzystka, to mnie nie dziwi. Natomiast kierowca na bank dostał również mandat i punkty, o ile nie stracił prawka, bo przecież omijal inne pojazdy zatrzymujące się przed przejściem dla pieszych. Do tego znajdowali się na nim przechodnie. Nie ma tu również mowy o wtargnięciu rowerzystki na przejście dla pieszych, wszak została skasowana na pasie wewnętrznym. W przypadku opisanym w artykule, jeżeli ofiara wypadku przejeżdżała po zebrze, również dostanie mandat. Ale to nie ma nic do rzeczy w określaniu winnego spowodowania wypadku.

          • Chyba jednak dostanie mandat, ale tylko dlatego, że ludzie są oburzeni ..

        • Tam jest sygnalizator s1, który kierunkowy nie jest. Czyli „mówi” kierowcy tyle, że w jego kierunku jazdy może nastąpić kolizja z innymi uczestnikami ruchu.

  4. Żyjemy w chorych czasach. Abstrahując od sytuacji oczywistego pierwszeństwa jest to nienormalne, gdy czy to piesi, czy to rowerzyści widząc nadjeżdżający samochód wchodzą albo wjeżdżają wprost pod niego. To przeczy zdrowemu rozsądkowi. Kto jest bardziej stratny w tej konfrontacji widać choćby po tym wydarzeniu.

  5. Jeżeli kierujący autem skręcał na zielonym świetle z Głębokiej w prawo w Filaretów wówczas również na przejściu dla pieszych było zielone. Kierujący pojazdem powinien się upewnić, że nikt nie znajduje się na przejściu lub nie zbliża się do niego. Kierujący pojazdem ma bowiem obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu/prowadzącemu rower czy dziecku na rowerze przekraczającemu przejście dla pieszych na zielonym świetle.

  6. Czerwone światła nie dotyczą pedalistów. W tym mieście jadąc rowerem jest się nieśmiertelnym i ponad prawem. Czas na obowiązkowe kaski, OC i karty rowerowe !!

    • Dokładnie. I zamalować kontrapasy dla świętych krów. Już nie wspomnę o skrzyżowaniu akademickiej z radziszewskiego gdzie na pewno będzie wypadek ze względu na wytyczony wzdłuż ulicy pas dla rowerów i spory ruch

      • Dlaczego zamalować kontrapasy. Raczej postawić tam betonowe mury, żeby debilni kierowcy nie mogli wjeżdżać na pasy dla rowerów.

      • Tak może być dlatego ze wszędzie parkują samochody , a jak wyjezdzaja z tych miejsc to nie zawsze widzą rowerzystów , a to oni mają pierwszeństwo. I należy zgłaszać każdy samochoód który choćby na milimetr stoi czy parkuje na pasie dla rowerów do straży miejskiej. Musimy na uczyć się nawzajem respektować swoje prawa, ale więcej problemów z tym mają kierowcy bo to oni muszą teraz bardziej uwazac na rosnącą liczbę rowerzystów, na mniej miejsca na jezdni i do parkowania. Tak kierowcy musicie się podzielić (stracic) miejscem które do tej pory było w większości w waszym posiadaniu. to samo dotyczy parkowania , często nieudolnego , bezczelnego na chobnikach i ścieżkach . Wcentrum parkujemy dokładnie w wyzna czonych miejscach i w ramach tych linii wyznaczonych nie w poprzek czy byle jak

        • Na Łęczyńskiej bardzo często jakiś parkuje sobie na ścieżce rowerowej, coś czuję że chyba mu lusterko odpadnie.

  7. a gdzie zdrowy rozsądek i instynkt samozachowawczy ? oczywiście u rowerzysty

Z kraju