Ul. Diamentowa: Wymusiła pierwszeństwo przejazdu, zderzyła się z polonezem
09:06 01-03-2017
Do zdarzenia doszło w środę około godziny 7 na ul. Diamentowej w Lublinie. Na skrzyżowaniu z ul. Wrotkowską zderzyły się dwa samochody osobowe: renault i polonez. Na miejscu interweniowała straż pożarna oraz policja.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy lubelskiej drogówki wynika, że kierująca renaultem kobieta, jechała od strony ul. Jana Pawła II. Wykonując manewr skrętu w lewo, w ul. Wrotkowską, wymusiła pierwszeństwo przejazdu na jadącym od strony ul. Zemborzyckiej polonezie. Doszło do zderzenia obu pojazdów.
Zarówno kierująca renaultem, jak i kierowca poloneza nie doznali obrażeń ciała. Ze względu iż w polonezie zaczął ulatniać się gaz, na miejsce wezwano również strażaków. Badanie alkomatem wykazało, że oboje kierujący byli trzeźwi. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Występują niewielkie utrudnienia w ruchu.
Galeria zdjęć
2017-03-01 09:00:43
(fot. lublin112.pl)
śpieszmy się kochać polonezy,coraz ich mniej
a mógł chlop jeździc a tu go otłukują
żal tylko klasyka, kolegów już dawno zżarła rdza z zazdrości
Czy w polonezie wystrzeliły poduszki ?
tak ! i boczne też!
Spieszylo się paniusi STOP jak wół znaki poziome na jezdni tylko w głowie pustka !!!
Bardzo trafne określenie przyczyn postępowania owego pustostanu.
„zaczął ulatnia się gaz”…
We wtorek??
Ach te niedokładności! Stoperów jeszcze nie wynaleziono, czy co???
to zamiast otworzyc bagaznik i zakrecic zaworek w butli to az strazakow wzywac…
kolego,z 10 lat wstecz miałem kolizję w Łęcznej,wymusił mi bus koło stadionu,jeszcze nie było ronda wtedy…miałem inst. gazową…po przyjeździe strażaków[bardzo blisko mieli]
strażak mnie pyta :
straż: masz gaz?
ja: mam
straż to zakręć butlę
ja : od razu zakręciłem,zanim przyjechaliście
straż : O.o
To czeba było umić zrobić panie Unitra- dobry Bóg zrobił co mógł, czas było wezwać fachowca.
To zależy od wielozaworu… jak jest jakiś dziwny, albo zamontowany „fachowo” to łatwiej czasami odłączyć cewkę elektrozaworu niż dostać się do ręcznego zaworu.
Rondo nierondo pułapka na kierowców. Poszkodowana z Renault może skierować podziękowania do Dyrektora ZDiM za organizację ruchu. Uszczęśliwiony właściciel Poloneza również, za korzystne finansowo wycofanie Poloneza z ruchu.
Jak ktoś patałach, to nawet zagięcie na dywanie będzie dla niego śmiertelną pułapką i winien w te pędy pozwać producenta dywanu i hodowcę owiec, z których wełny go wykonano (przędzalnię też, tak na wszelki wypadek!).
Nie wiem jak ślepym trzeba być, by po przemalowaniu nie zauważyć znaków. Sam tamtędy czasem jeżdżę i jakoś nigdy problemu nie miałem. A wyjechać z „ronda” trudniej i tak jest w stronę Diamentowej/Romera (gdzie trzeba skręcić i przeciąć trzy pasy ruchu)… a nie na wprost we Wrotkowską.
Najlepsza jest ta „Poszkodowana z Renault”… to drogi gościu niewidząca znaków (w tym B-20!) bandytka, sprawczyni z Renault!
Trudno nawet komentować wypowiedzi amatorów, którzy jeżdżą w porywach 30 km/h i pilnie obserwują wszystkie znaki, a jeśli któryś niedokładnie zauważą, bo np zasłoni go autobus, to zatrzymują się, by się upewnić co on przedstawia.
Widać też, że jesteś człowiekiem wychowanym w poprzedniej epoce, gdy to obywatel był dla Urzędu, a nie Urząd dla obywatela. Stąd też Twoje przekonanie o słuszności działań Urzędu, a raczej jego zaniechań.
Moim zdaniem zaś jako zdrowej części społeczeństwa sprawa wygląda tak: jeśli organizacja ruchu sprzyja wypadkom, tak jak na trzech lubelskich rondach-nierondach, to zakichanym obowiązkiem urzędnika jest poprawić tą organizację ruchu, ponieważ ten urzędnik ma służyć społeczeństwu i jest utrzymywany z jego pieniędzy.
Pusty jesteś kolego jak butelka po prycie, pisząc że ktoś jest uszczesliwiony dostając 1500 zł za pozbycie się poldolota (jeżeli był w dobrym stanie).Miałem podobną sytuację,a szczęśliwy z tego powodu nie byłem.
Szkoda trapeza!!!!! 🙂