Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Ukrainka chciała przemycić kastet do samolotu. Inna przewoziła przez granicę leki na potencję

Służby graniczne podsumowały wrzesień na przejściach drogowych, kolejowych oraz na lubelskim lotnisku. Jak zwykle nie brakowało tytoniowej kontrabandy, jednak zdarzały się również inne, nietypowe próby przemytu.

Funkcjonariusze lubelskiego oddziału Krajowej Administracji Skarbowej podsumowali miniony miesiąc. Jak zawsze wpadało wielu przemytników papierosów. Niektórzy wraz z kontrabandą, tracili samochody. Na przejściu granicznym w Terespolu, kontrola wjeżdżającego do Polski peugeota zakończyła się ujawnieniem 2695 paczek papierosów nieoznaczonych polskimi znakami akcyzy. Towar ukryty był w specjalnie przystosowanych skrytkach za oparciem tylnego siedzenia, w tylnym zderzaku, podłodze oraz w lewym nadkolu. Podczas kontroli innego auta, w specjalnych skrytkach w drzwiach, klapie bagażnika, podłodze i kole zapasowym znaleziono 3498 paczek nielegalnych papierosów.

W efekcie obywatelom Białorusi w wieku 24 i 29 lat, oprócz kontrabandy zabezpieczono pojazdy, w których ukryte były papierosy. Z kolei 14738 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy ujawnili funkcjonariusze z Hrubieszowa w trakcie kontroli pociągów jadących z Ukrainy do Polski. Kontrabanda ukryta była w rudzie żelaza.

Wrzesień obfitował również w wiele prób przemytu bursztynu. Tylko w dwóch przypadkach zatrzymano łącznie ponad 144 kg jantaru. Bursztyn znaleziono nawet w Zamościu. W samochodzie pozbawionym tablic rejestracyjnych, jaki znajdował się przy jednej z ulic, znajdowało się ponad 11 kg nieobrobionego bursztynu.

Z kolei na przejściu granicznym w Zosinie kontrola szczegółowa samochodu osobowego, którym podróżowała 26-letnia obywatelka Ukrainy, zakończyła się
ujawnieniem łącznie 730 szt. leków na potencję. Lekarstwa ukryte były
w przestrzeni bagażowej pojazdu. Kobieta przyznała się do próby przemytu
farmaceutyków. Leki zostały zatrzymane, a wobec kobiety wszczęto
postępowanie karne skarbowe.

Podczas kontroli pasażerów oraz ich bagażu na terenie Portu Lotniczego Lublin funkcjonariusze ujawnili metalowy kastet. Na pokład samolotu lecącego do Londynu, próbowała go przemycić 35-letnia obywatelka Ukrainy. Na podobne znalezisko natrafiono na przejściu granicznym w Dorohusku, podczas kontroli autokaru relacji Łuck – Warszawa. Kastet znajdował się w bagażu jednego z podróżnych.

Funkcjonariusze nie ustają również z likwidowaniem miejsc w których znajdują się automaty do gier hazardowych. W wyniku wspólnych działań funkcjonariuszy Działu Kontroli Celno-Skarbowej Rynku wraz z funkcjonariuszami Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, przeprowadzonych w jednym z lubelskich lokali, zabezpieczono sześć tego typu urządzeń. Podobne działania prowadzono na terenie Chełma, gdzie zabezpieczono osiem automatów do gier.

102

100

(fot. nadesłane KAS)
2018-10-01 20:18:26

5 komentarzy

  1. Taki kastet to artykuł pierwszej potrzeby, zwłaszcza w samolocie.

  2. Ludmilya Kozlowskya ją wkurzyła?

  3. повернення
    до країни ти маєш війну
    і виллєш нам, труси

  4. Studętkom jezdem to wiem, że...

    Ja tak w kwestii „zabezpieczonego” jantaru…
    Panie prezesie Jarosławie, bohaterska Straż Graniczna wraz z nie mniej bohaterskimi celnikami zgromadziła już wystarczającą ilość jantaru na pańską bursztynową komnatę…
    Czas na pana…

    Ja tak z nadzieją, że an Prezes zaszczyca 112 swoją przenajsprawiedliwszą osobą.

    • Arcy Primas A'Prilis

      COŚ w tym jest!!!
      Ostatnie miejsce na Wawelu zajęte przez małego, ale jednak sporo miejsca zajmującego „poległego” brata, mus wybudować se komnatę z bursztynu, albo może jakąś niewielką piramidę.

Z kraju