Uderzył fordem w ogrodzenie, miał ponad pół promila. Pasażerka trafiła do szpitala (zdjęcia)
13:44 03-12-2018
Do zdarzenia doszło podczas minionego weekendu w miejscowości Ruszów w powiecie zamojskim.
Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że 18-letni mieszkaniec Zamościa kierując pojazdem marki Ford na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do przydrożnego rowu uderzając w betonowe ogrodzenie posesji.
Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. Do szpitala z obrażeniami ciała została przetransportowana 20-letnia pasażerka.
Jak się okazało kierowca był nietrzeźwy, badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 0,5 promila alkoholu. Nietrzeźwy był również 24-letni pasażer, w organizmie miał blisko promil alkoholu.
Wkrótce młody kierowca stanie przed sądem.
(fot. Policja Zamość)
Następny zapijaczony siniak. Szybko zaczyna, jak ledwo 18 ma.
Teraz mnie zastanawia jedna rzecz – przecież takiemu osobnikowi nie rodzi się nagle w głowie pomysł jazdy po pijaku, tylko od zawsze wie, że jest do tego zdolny. To po co w ogóle zdawał prawo jazdy, skoro chwilę później wsiada pijany za kierownicę? Równie dobrze może jeździć bez uprawnień, raczej bardziej mu to nie zaszkodzi.
Ale w sumie jak można oczekiwać myślenia od ćwierćinteligenta, który ledwo się oderwał od maminego cycka, a już po pijaku walczy na drodze.
A ta kretynka po co wsiadała z pijanym????
I takich żuli mi nie szkoda- sami się eliminują.