Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Nie udało się ułożyć asfaltu na al. Tysiąclecia. Wszystko przez pogodę

Od ponad tygodnia kierowcy jadący przez al. Tysiąclecia w Lublinie napotykają na duże utrudnienia w ruchu. Trwająca tam wymiana nawierzchni miała się zakończyć dzisiaj. Jednak prace przełożono.

Miniony tydzień dla kierowców korzystających z al. Tysiąclecia w Lublinie to była prawdziwa próba wytrzymałości. W ubiegły poniedziałek drogowcy pracujący przy przebudowie arterii rozpoczęli układanie nowej nawierzchni. W związku z tym na odcinku od ronda Dmowskiego do ulicy Wodopojnej konieczne okazało się zwężenie ulicy nawet do jednego pasa jezdni. To sprawiło, że od strony Świdnika zaczęły się tworzyć bardzo duże korki.

Finał prac, przynajmniej tych powodujących największe utrudnienia w ruchu, miał nastąpić dzisiaj rano. W niedzielę al. Tysiąclecia w kierunku al. Solidarności miała zostać całkowicie wyłączona z ruchu. To w związku z zaplanowanym układaniem ostatniej, ścieralnej warstwy asfaltu. Jednak pogoda pokrzyżowała plany drogowcom i roboty nie ruszyły. Przełożono je na najbliższy weekend.

Przez ten czas al. Tysiąclecia będzie jeszcze odcinkowo zwężana o jeden pasy jezdni. To z powodu trwającej przebudowy zatok przystankowych. Ta w rejonie ronda przy zamku zostanie zlikwidowana, wszystkie autobusy będą się zatrzymywały przy dworcu PKS. Dlatego też zatoka przystankowa w tym miejscu jest znacznie wydłużana. W tym przypadku utrudnienia mogą potrwać nawet do dwóch tygodni.

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2016-11-21 12:49:23

22 komentarze

  1. jak jeździsz śmierdzacym nie serwisowanym dieslem za kilka tys zł i na jakims gównianym paliwie to pewnie taniej, ale ja i tak mam nadzieje że dzięki bus pasom, jazda samochodem po mieście dla kierowców osobówek nie będzie łatwiejsza, a już nie wspomnę o parkowaniu. Ale dzięki temu może będzie więcej pieszych i odwaznych rowerzystów bo przy obecnej kulturze jazdy trzeba mieć odwagę by jeżdzic rowerem po jezdni. Oni nie smrodzą ,nie hałaasują, Mam nadzieje ze Lublin rozwinie się w tym kierunku wzorem innych bardziej doświadczonych miast z zachodu. Rowerzysta czy pieszy dzisiaj b. czesto to jest kierowca i właściciel samochodu który odkrył na nowo ze życie bez samochodu może być lepsze i daje zwłaszcza w miescie poczucie wolności.

Z kraju