– Uciekała wzywając pomocy. Wciąż nie udało się zatrzymać sprawcy zabójstwa 41-latki
17:16 20-02-2018
Zabójstwo, jakie miało miejsce w poniedziałek rano przy ul. Gęsiej w Lublinie, najprawdopodobniej nie było przypadkowe. Wstępne ustalenia wskazują, że sprawca podjechał pod blok, w którym mieszkała 41-latka, a następnie czekał, aż wyjdzie ona na zewnątrz. Przed godziną 6 kobieta opuściła blok udając się do pracy. Gdy doszła do samochodu, mężczyzna trzymając w ręku nieustalone jeszcze narzędzie, ruszył w jej kierunku. Ta na jego widok z krzykiem zaczęła uciekać, chcąc ukryć się w bloku. Napastnik dopadł ją przy drzwiach do klatki.
Jak wyjaśniali nam mieszkańcy, rano usłyszeli krzyk kobiety.
– Znałam ją z widzenia. Normalna i spokojna kobieta, nie można jej było cokolwiek złego zarzucić. Z tego co wiem odeszła od męża, który miał stosować wobec niej przemoc. Między 5 a 6 rano słychać było, krzyk kobiety. Jak się okazało, uciekała przed mordercą wzywając pomocy – wyjaśniała nam jedna z mieszkanek.
Leżące przed klatką schodową zwłoki zauważył jeden z mężczyzn. Natychmiast powiadomił służby ratunkowe. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon kobiety. Już wstępne oględziny wskazywały, że 41-latka nie zmarła śmiercią naturalną. Miała liczne obrażenia głowy. Jak się okazało, sprawca zadał jej kilka silnych ciosów tępym narzędziem właśnie w głowę. Obrażenia rąk wskazywały, że ofiara starała się bronić. Jednak bezskutecznie.
Policjanci wszczęli zakrojone na szeroką skale poszukiwania sprawcy. Szybko ustalono, że może nim być mąż kobiety, 47-letni mieszkaniec gminy Wólka. Miał mieć za złe małżonce, że od niego odeszła.
Sprawca po dokonaniu zbrodni wsiadł w samochód i taranując ogrodzenie placu zabaw odjechał w kierunku ul. Jana Pawła II. Jak ustaliliśmy, do chwili obecnej mężczyzna jest poszukiwany.
Galeria zdjęć
2018-02-20 17:10:25
(fot. lublin112.pl, nadesłane Katarzyna, Mourine)
Nikt nie szuka skuteczniej niż internauci. Jak zdecydują się to upublicznić znajdzie się w kilka dni.
A może i godzin.
Niech podadzo twarz sprawcy i jakim samochodem sie poruszal marka kolor i numer tablic moze w ten sposub szybciej sie znajdzie moc internetu i ludzi dobrej woli zadziala
Może niech Ci podadzO słownik to jedyny sposUb żebyś się nauczył poprawnie pisać. A co do komentarza póki co jest podejrzanym a nie sprawcą dlatego zapewne nie podają jego danych i wizerunku
Sprawcą jest dopiero wtedy gdy Sąd go osądzi prawomocnym wyrokiem. Jako podejrzany może być jak najbardziej ujawniony z nazwiska i wizerunku, żeby go szybciej złapali.
”feministki” – jakby każdy rogacz miał prawo zamordować to już wszyscy byśmy w grobie byli a mój ex to by umarł 100 razy . Nic nie usprawiedliwia zabrania komuś życia , bo nie ty życie dawałeś/aś
Dokładnie, a jak mu nerwy poszczają to niech się neospazminy napije, nikt nie ma prawa zabijać drugiego człowieka. Oby go złapali i koledzy współosadzeni wytłumaczyli co zrobił nie tak.
Pewnie w ten sposób desperat chciał zwrócić uwage na problem braku połączenia pomiędzy ul. Gęsią a Jana Pawła. Mam nadzieje że niebawem pojawi sie taka droga i nie trzeba będzie jezdzić na około
Poręba, a teraz i ta część Węglina która wchodzi w sumie w skład tego samego blokowiska, tam się co jakiś czas dzieje coś niedobrego. Jak nie strzelanina, napady na bankomaty, spalony nastolatek, to policjant skacze z budynku, a teraz to. Jeszcze można by trochę tego wywlec. Po tej stronie JP2 naprawdę jest coś nie tak, nie mówiąc już tylko o samej Wyżynnej. Wiadomo, że na innych dzielnicach też się swoje dzieje, a tutaj to jest już jakaś kumulacja, tylko czekać, aż znowu ktoś zginie (mam nadzieję że nie). I nie mówcie, że patologia, bo takich nie stać na nowe mieszkanie, kredytu nie dostaną, no chyba że wynajmują, tyle że patoli to i na to nie będzie stać.