Trzy próby przemytu przez Bug towarów bez akcyzy na kwotę 390 tys. zł
17:50 09-06-2014
-Bilans minionego weekendu na granicy z Ukrainą to zatrzymane papierosy bez polskich znaków akcyzy o wartości ponad 390 tys. zł oraz zatrzymani na gorącym uczynku czterej mężczyźni (3 ob. RP i jeden ob. UA), którzy próbowali je przemycić przez granicę państwa. Papierosy, pakowane w pakiety po pięćdziesiąt kartonów i owinięte w foliowe worki, zostały przetransportowane przez rzekę graniczną Bug z Ukrainy do Polski przy użyciu łodzi pontonowych – informuje rzecznik NOSG.
W sprawach zostały wszczęte postępowania przygotowawcze, mieszkańcy powiatu chełmskiego oraz ob. Ukrainy odpowiedzą za przestępstwo karno-skarbowe.
Od początku roku funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej nie dopuścili do przemytu wyrobów akcyzowych o wartości ponad 13 mln zł.
2014-06-09 17:40:42
(fot. NOSG)
Widzę, że u Was w Szanownej Redakcji „poloniści w dupę lepsi”!
„Nie dopuścili oni do trzech prób przemytu wyrobów akcyzowych przez rzekę graniczną Bug.”
„…czterej mężczyźni (…) próbowali je przemycić przez granicę państwa.”
To jak było? Bo w tekście są wzajemne sprzeczności. Nie dopuścili do trzech prób, czy jednak mężczyźni próbowali, ale zostało im to udaremnione? A może nie dopuścili do samego dokonania przemytu, a próby jednak były podjęte czyli usiłowano dokonać przemytu. Bo skoro „nie dopuścili do prób”, to działania przemytników zostały stłumione w zarodku, nawet nie próbowali, nie dopuszczono do tych prób?
A nie, zaraz zaraz, już wiem. A może nie dopuścili się oni próby udaremnienia usiłowania, ewentualnie w zamiarze bezpośrednim? Znaczy usiłowali udaremnić próby przygotowania do dokonania usiłowania? Znaczy próbowali usiłować przygotowywać się do udaremnienia dokonania? Czy dokonali próby udaremnienia usiłowania tak na próbę…? Nic nie rozumiem…
Szanowny Czytelnik to specjalista od języka ale również od oceny czaso-przestrzennej pojęcia próba. Radzimy czytać z lepszym rozeznaniem w czasie i przestrzeni bowiem próba przemytu nie kończy się w momencie jej planowania. Jak widać po komentarzu szanownego Czytelnika kultura języka w tym wykonaniu to istna poezja. Pozdrawiamy „w dupę lepsi”.
pewnie nie dostali swojej doli