Trzy lata lubelskiego lotniska. Do wygrania dzień pracy na wybranym stanowisku
19:41 15-12-2015
Na przypadające 17 grudnia trzecie urodziny, Port Lotniczy Lublin ogłosił konkurs „Dzień na lotnisku”. Należy w nim opisać lub przedstawić w formie graficznej wydarzenie, które miało miejsce na lotnisku od czasu jego uruchomienia, a jednocześnie najbardziej utkwiło w pamięci uczestnika konkursu. Wymagania dotyczą jedynie szczegółów technicznych pracy konkursowej. – Praca może być w formie graficznej jako zdjęcie, kolaż zdjęć, projekt czy też rysunek lub tekstowej i powinna się mieścić na jednej stronie formatu A4, przy czym wymagana czcionka to „Times New Roman” w rozmiarze 12 – wyjaśnia rzecznik lotniska Piotr Jankowski.
Praca konkursowa w formie tekstowej musi z kolei zawierać tytuł wskazujący jakie wydarzenie ilustruje. Później zaś tekst opisujący wydarzenie. W tym przypadku wielkość pracy to maksymalnie pół strony formatu A4. Wszystkie prace konkursowe powinny być przygotowane w formie zamkniętej w formacie pdf, tif, jpg lub png. Nadesłane prace zostaną ocenione pod względem oryginalności pomysłu, po czym wybranych będzie czwórka laureatów. Każdy z nich będzie mógł towarzyszyć przez jeden dzień pracownikom lotniska w wykonywaniu ich obowiązków.
Laureat I nagrody pomoże w pracy koordynatora naziemnego ruchu lotniczego „follow-me”, osoba, która zajmie drugie miejsce pozna tajniki dyżurnego operacyjnego portu lotniczego. Uczestnik z trzecim miejscem będzie współpracował z pracownikiem Lotniskowej Służby Ratowniczo – Gaśniczej zaś ostatni z nagrodzonych, zmierzy się z zadaniami agenta ds. obsługi pasażerskiej. Zwycięzcy datę wykorzystania nagrody, czas spędzony na lotnisku czy też porę dnia będą mogli dostosować podług siebie. Z kolei obsługa lotniska wykona z tego sesję fotograficzną, którą przekażą później laureatowi.
Termin nadsyłania prac mija 31 grudnia 2015 r. o godzinie 16:00. Zgłoszenia przyjmowane są pod adresem e-mail: [email protected]. W treści należy wpisać imię, nazwisko, numer telefonu, a w tytule: „Konkurs urodzinowy”.
(fot. PLL)
2015-12-15 19:36:18
będzie mógł cały dzień spędzić cały dzień w towarzystwie pracowników lotniska. 🙂
czytaj: kto chętny do odśnieżania pasa 😉
Nie powiem, ciekawy sposób na zaciąg darmowej siły roboczej.
dzień pracy babci klozetowej w toalecie lotniska
Wolałbym dniówkę prezesa.
a ja chcę spędzić cały dzień w redakcji lublin112 i za każdy poprawiony błąd w artykułach w nagrodę dostane 100zł 🙂 jeden dzień pracy a wynagrodzenie jak za dwa miesiące 😀
Nie myli się tylko ten, co nic nie robi…
takijeden ma rację, można się pomylić raz na jakiś czas ale nie w każdym artykule…
Łoj, a w tym tekście powyżej to odstępstw od gramatycznych wytycznych i prawidłowego formatowania tekstu więcej niż niekiedy przez cały dzień 😉
1. Z tej właśnie okazji ogłoszony został konkurs, którego laureat, (po co ten przecinek?) będzie mógł cały dzień spędzić w towarzystwie pracowników lotniska.
2. Port Lotniczy Lublin ogłosił konkurs ” Dzień na lotnisku” (aj ta niesforna spacja przed Dzień…)
3. Wraz z ewentualnym z tekstem powinna się mieścić na jednej stronie formatu A4 (raz za dużo przecinków, a innym razem ich brakuje – tutaj gdzie ten nawias powinien się znaleźć koniecznie) przy czym wymagana czcionka to „Times New Roman” w rozmiarze 12 (a druga kwestia, warto decydować się na jedną formę brania tekstu w cudzysłów, a w tym newsie są dwie różne)
4. nadesłane prace zostaną ocenione pod względem oryginalności pomysłu po czym wybranych będzie czwórka laureatów. (nowe zdanie po kropce zaczynamy jednak od dużej litery)
5. Laureat I nagrody pomoże w pracy koordynatora naziemnego ruchu lotniczego „follow-me”, osoba, która zajmie drugie miejsce pozna tajniki dyżurnego operacyjnego portu lotniczego. (no Chryste Panie, ta „osoba” wzięta pomiędzy przecinki to już jazda stylistyczna najwyższych lotów…)
6. Uczestnik z trzecim miejscem będzie współpracował z pracownikiem… (Uczestnik z trzecim miejscem? Jak to brzmi…)
7. Zwycięzcy datę wykorzystania nagrody, czas spędzony na lotnisku czy też porę dnia będą mogli dostosować podług siebie. (Samo zdanie dziwnie brzmi i można było je trafniej skonstruować, jednak ja bym bardziej chciał zauważyć słowo „podług” 🙂 Jasne, to się wywodzi z naszego języka, jednak dobre gusta i smak nakazywałyby jednak nie używać tego typu przestarzałych zwrotów w tekście, który ani nie jest dziełem literackim, ani nawet wysokich lotów gatunkiem dziennikarskim, bo takim właśnie jest news)
Jak cię to tak q.rwa razi to zmień portal. Polonista porypany. Zapewne sam nie potrafisz nic spłodzić, ale przyjeb.ć się do kogoś to pierwszy. Czyżby 112 cię olało i nie przyjęło? Wiele by to tłumaczyło. Oj, błysnąłeś geniuszu. Dwie godziny od publikacji? Bystry jak woda w klozecie.
No za to Ty to błyszczysz… Dzięki takim jak Ty język polski wkrótce zginie spuszczony z potokiem hejtu i plugastwa w kiblu.
Wątpię, by w portalu Lublin112 były zatrudniane osoby, które były w jakiś staranny sposób wyselekcjonowane i dostawały się po pozytywnym sprawdzianie z umiejętności i jakości pisania tekstów. Chyba, że oceniający ich byli na takim samym „levelu” umiejętności jak Ci ubiegający się o posadę newsmana/redaktora…
Gdyby było inaczej i staranna selekcja przez rzetelne osoby miała miejsce, osoba pisząca newsy pokroju tego wyżej nigdy nie powinna takiej posady dostać.
Co więcej, tutaj wychodzi jeszcze większe niechlujstwo… Bo czasem można zrzucić winę na sytuację, w której coś działo się szybko, wypłynął jakiś gorący temat i chce się jak najszybciej poinformować o tym czytelników. Wówczas błędy się mogą zdarzyć, jednak po wrzuceniu informacji trzeba jeszcze choćby jeden raz wszystko przeczytać i na spokojnie poprawić drobnostki. Natomiast tutaj widać, że nikt do tego tekstu nie wrócił, nawet na chwilę. No może poza brakiem wielkiej litery w jednym miejscu (bo później się pojawiła), ale gorsze rzeczy pozostały.
A druga sprawa, że temat opisany w powyższym newsie to żadna ekspresowa nowinka czy gorący temat. To wiadomość, która wisi w sieci od wczorajszych godzin południowych, tutaj została opublikowana wieczorem, co daje możliwość, a nawet wymusza dopieszczenie artykułu i wydanie go czytelnikom w nienagannej formie. Tego niestety zabrakło.
A Tobie Bob jak tak bardzo zależy to mogę Ci podesłać swoje teksty, które wiszą na niejednej witrynie o różnej tematyce. I uspokój się, bo Ci żyłka pęknie 🙂
Najpierw swój popraw 🙂 dostanę a nie dostane 🙂 Stówka dla mnie! 🙂
To ja będę pilotem 😀