Trudne warunki do jazdy dały się we znaki kierowcom. Auta kończyły jazdę w rowie
19:03 04-01-2017
W środę rano na trasie S12 w miejscowości Kębłów w powiecie świdnickim, autokar wjechał do przydrożnego rowu. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, ustalili, iż kierowcą auta był 30-latek z Ukrainy, który nie dostosował prędkości do zimowych warunków jazdy. Utrata panowania nad autem zakończyła się wjechaniem do rowu. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Także rano na drodze krajowej nr 19 w rejonie wiaduktu w Wandzinie, na trasie Lublin – Lubartów, doszło do zderzenia pojazdów. Przez kilkadziesiąt minut w rejonie zdarzenia były niewielkie utrudnienia w ruchu.
Około godziny 9:40 w miejscowości Stawki w powiecie włodawskim, na drodze wojewódzkiej nr 816 kierujący pojazdem marki Toyota, 33-letni Białorusin podróżujący z rodziną, stracił panowanie nad pojazdem. W efekcie samochód zjechał do przepustu i częściowo zanurzył się w wodzie. Nikt nie doznał obrażeń, kierujący toyotą był trzeźwy.
W Wilkołazie, na drodze krajowej nr 19, kierowca dostawczego Iveco stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, nie było także większych utrudnień w ruchu.
Spore utrudnienia w ruchu występowały natomiast po południu na drodze krajowej nr 17, pomiędzy Krasnymstawem a Fajsławicami. Przed Łopiennikiem Górnym ciężarówka przewożąca słomę wpadła do przydrożnego rowu. Przez kilkadziesiąt minut ruch w rejonie zdarzenia odbywał się wahadłowo. Utrudnienia występowały na pasie w kierunku Lublina.
Na tej samej trasie, z tym, że na pasie w kierunku Krasnegostawu, auto dostawcze wpadło do przydrożnego rowu. Do zdarzenia doszło za Fajsławicami. W rejonie tego zdarzenia nie było większych utrudnień w ruchu.
Do groźnego zdarzenia doszło w miejscowości Trzebieszów w powiecie łukowskim. Kierujący peugeotem 72-latek na śliskiej nawierzchni jezdni wpadł w poślizg i najechał na barierę ochronną przed mostem na Krznie. Na szczęście mężczyźnie nic się nie stało. Zdarzenia skończyło się jedynie na uszkodzeniach pojazdu. Gdyby prędkość pojazdu była większa, auto mogło wpaść do rzeki.
Stan drogi wojewódzkiej nr 842 Zakrzówek – Rudnik Kolonia (wideo Darek)
Galeria zdjęć
2017-01-04 18:16:58
(fot. nadesłane Dawid, Damian, Marek, Policja Łuków, Policja Świdnik, Policja Włodawa, Auto Hol Kraśnik)
Ostatnio walczę ze swoim pracodawcą o zimowe opony w moim dostawczaku. Wpadłem na pomysł że poproszę o to policję… I tak przytrafiła mi się kontrola, jakie było zdziwienie policjanta któremu na siłę wciskalem dowód. Niestety nie pomogli mi chłopcy, przepisu nie ma więc nie zabiorą… A jak kogoś rozjadę to czyja wina?
Jak kogoś rozjedziesz to Twoja wina. Niedostosowanie prędkości do warunków drogowych i posiadanego ogumienia. Zawsze możesz również odmówić wyjazdu na takich oponach. Wiem, że to ciężki temat, ale życie i zdrowie nie jest warte ani tej roboty ani pieniędzy.
Tylko że bez roboty i bez pieniędzy – to co to za życie? Ludzie się godzą na gorsze rzeczy niż jazda zimą na całorocznych oponach… :-/
Bo trzeba mieć trochę asertywności nawet jak się ma kredyt i olać takiego „szefa” bo wpakuje nas w większe kłopoty np ogromne odszkodowanie za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym lub co gorsza kalekim… Praca dla chcących uczciwie pracować za w miarę uczciwą stawkę zawsze się znajdzie.
Znam temat. Niestety…
pier… tą robotą kolego moja rada pracy nie brakuje a prawko jest cenniejsze
Dlaczego w tych wszystkich artykułach kłamią pisząc o nie dostosowaniu prędkości??? Prędkość jest ustalona przepisami niech napiszą prawdę że przyczyną wypadku była oblodzona lub nie odśnieżona jezdnia. Pieniądze tylko potrfią brać złodzieje.
Jasna sprawa. Takie kierowiec będzie cisnął 90 na oblodzonej nawierzchni, bo mu znaki na to pozwalają. Takich jak Ty trzeba eliminować z dróg. Co innego jazda z dopuszczalną prędkością a co innego jazda z prędkością dostosowaną do warunków drogowych. Sęk w tym, że do tego drugiego potrzeba myślenia i wyobraźni.
Ty to w każdej dziedzinie chyba jesteś „znafcą” Marcinku;)
A Ty tradycyjnie nie masz nic w temacie do napisania, więc starasz się błysnąć trollując 🙂
Jakoś wszyscy zapominacie, że na takie warunki, tj. oblodzenie, jest sposób ale prawo w Polsce zabrania jego stosowania. Stąd taki głupi tekst o niedostosowaniu prędkości do warunków jazdy. A właśnie przy oblodzeniu i niewielkiej prędkości można narobić sobie i komuś szkód. Zresztą widać to na załączonych do tekstu zdjęciach. Mieliśmy kiedyś drzewa, teraz mamy wilcze doły, które jakiś idiota wymyślił i wciska nam że tak jest w Unii, a tam o dziwo takich dołów nie ma. W przypadku takim warunków powinniśmy zjechać z drogi a nie nabijać kabzę blacharzom
Koledze chodzi o to, że znaki mówią ile możesz jechać maksymalnie, a Ty jadąc nawet 30km/h możesz wpaść do rowu i to nie z powodu prędkości, a lodu na jezdni… Człowiek nie potrafi przewidzieć czy za 100 m nie będzie jakiegoś super śliskiego miejsca i mimo, że jedzie 30 to wypadnie z drogi… A każdy policjant stwierdził, że to wina kierowcy zamiast administratora drogi…
Jak człowiek widzi białą nawierzchnię, duże opady śniegu i temperaturę bliską zera, to może włączyć myślenie i założyć, że w każdej chwili może wpaść w poślizg. Jak ja jadę 60/h i czuję, że jest ślisko pod kołami a wyprzedza mnie samochód jadący dużo szybciej i za chwilę ląduje w rowie to chyba jest coś na rzeczy? Jak na 100 samochodów na danym odcinku jeden wpada w poślizg i ląduje w rowie to chyba jest coś na rzeczy? Jak dzisiaj jechałem 30 po wiejskiej śliskiej drodze a z naprzeciwka jechało audi z dużo wyższą prędkością a kierujący nim rozmawiał przez telefon na łuku, to chyba coś nie halo? Zarządca dróg na raz wszystkiego nie odśnieży i trzeba być tego świadomym. Tak samo trzeba być świadomym tego, że przy silnym wietrze wyjeżdżając zza ekranu możesz nagle stracić panowanie nad pojazdem. Wszystkiego nie przewidzisz, ale wielu sytuacjom da się zapobiec.
Czajson na prezydenta
Znaki mówią o MAKSYMALNEJ dopuszczalnej prędkości, a nie że masz tyle jechać, twoim obowiazkiem jest dostosowanie się do panujących warunków i jechać z prędkością bezpieczną dla siebie i innych.
Haha, szosa czarniutka i błotko pośniegowe a te w rowach siedzą, haha…kierofce.
O proszę rajdowiec się znalazł przypomnę tacy też giną
Slabo nie ma zadnego bmw na zdjęciach
…dzień się nie skończył…
„W środę rano na trasie S12 w miejscowości Kębłów w powiecie świdnickim, autokar wjechał do przydrożnego rowu. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, ustalili, iż kierowcą auta był 30-latek z Ukrainy, który nie dostosował prędkości do zimowych warunków jazdy. Utrata panowania nad autem zakończyła się wjechaniem do rowu. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał” nie wiedziałem że synonimem słowa autokar jest auto ??
http://synonim.net/synonim/auto
https://pl.wikipedia.org/wiki/Samoch%C3%B3d
Samochód jest synonimem słowa auto. Pojazdem samochodowym są również autobusy czy jak woliz autokary. Jak zaczniesz pisać bezsensowne bzdury, to sięgnij do bardziej wiarygodnego źródła, niż własne mniemanie.
To Twoje źródło synonimy do słowa samochód, gdzie tu widzisz słowo autokar ??
auteczko, autko, bryczka, bryka, cztery kółka, fura, gablota, krążownik szos, limuzyna, maszyna, weteran szos, wóz, wózek, automobil, czterokołowiec, dwuślad, dwuśladowiec, osobówka, pojazd, pojazd dwuśladowy, pojazd mechaniczny, pojazd samochodowy, samochodzik, samochód, samolot, bolid, formuła, wyścigówka, Warszawa,
samochód owszem jest synonimem słowa auto, ale auto nie jest synonimem słowa autokar !!! Nie odwracaj kota ogonem.
W tekście słowo autokar zastąpiono słowem auto, a autokar nie jest autem tylko pojazdem samochodowym jak sam piszesz. Kiepsko u Ciebie z czytaniem ze zrozumieniem.
Autokar jest samochodem, pojazdem, pojazdem samochodowym, pojazdem mechanicznym. Wszystkie powyższe są synonimami słowa auto. Jak Ci coś nie gra to do Miodka z tym problemem. Temat zamknięty.
a ten dalej swoje no co za czajnik