Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Traktorzysta usnął podczas jazdy, kombajnista spychał z drogi auta. Obaj byli pijani

Sezon prac polowych w pełni, coraz częściej się zdarza, że niektórzy rolnicy po pijanemu wsiadają za kierownicę swoich maszyn. Stwarza to olbrzymie zagrożenie nie tylko dla ich samych. lecz także dla innych uczestników ruchu drogowego.

W sobotę po godzinie 17 jedna z mieszkanek Włodawy, jadąc jedną z dróg gruntowych w miejscowości Suszno, zauważyła że z naprzeciwka porusza się ciągnik rolniczy. Gdy dojechała bliżej, traktor już stał, a za kierownicą zobaczyła śpiącego mężczyznę. Nie mogąc dobudzić kierowcy, który blokował przejazd, powiadomiła policję. Gdy na miejsce dojechali funkcjonariusze, udało im się dobudzić mężczyznę, jednak już z daleka czuć było od niego silną woń alkoholu.

Badanie alkomatem wykazało że 53-letni mieszkaniec Włodawy miał prawie 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Co więcej, ciągnik Ursus, którym się poruszał, nie posiadał aktualnych badań technicznych. W związku z tym policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu. Kierujący nim mężczyzna, za jazdę po pijanemu, stracił prawo jazdy.

Zaledwie godzinę później, kierujący osobowym oplem mężczyzna, jadąc wraz ze swoją rodziną jedną z dróg pod Włodawą, dostrzegł przed sobą kombajn. Gdy usiłował go wyprzedzić, maszyna zjechała na lewo, o mało nie doprowadzając do zderzenia. Przy następnej próbie wyprzedzania, sytuacja znów się powtórzyła, gdyż kombajn znów zmusił kierowce opla do ucieczki na pobocze.

Zdenerwowany mężczyzna zjechał drogę kombajnowi i zwrócił uwagę kierowcy by ostrożniej poruszał się po drodze publicznej. Ten w odpowiedzi potraktował go wiązanką wyzwisk. Kierujący oplem, podejrzewając że kombajnista może być pijany, powiadomił policję. Badanie alkomatem potwierdziło podejrzenia, 55 -latek z gminy Wyryki miał prawie 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Obaj rolnicy niebawem staną przed sadem.

(fot. lublin112)
2015-07-26 14:10:47

18 komentarzy

  1. „ona” mieszkam na wsi i owszem jest grupka osób która sobie regularnie popija, ale bez przesady nie wszyscy rolnicy są „pijusami”

Z kraju